O czym myslicie kochajac sie z partnerem

Kobitki mam pytanko o czym myslicie kochajac sie z partnerem? Musze sie przyznac ze ja czasami mysle o innym parterze a wyy jakie macie \"myslonka\"???

Mi sie to nigdy nie zdarzyło. Nigdy nie wyobrazałam sobie ze kocham sie z innym chociaz wiem ze wiele kobiet tak robi

to myślę, czy aby któryś rodzic nie wprauje do mojego pokoju:)

Czasami tez mysle o tym... ale jak spie u tesciow ;)

a ja sobie czasami myśle co będę jutro gotować:)

kropka8 to chyba cie twoj partner nie zadawala :/ mnie tez juz nie:/ czasami w czasie sexu zaplanuje sobie caly dzien a czasami nawet tydzien ;)

W kazdym bądź razie lubię seks z moim misiem. Tyle tylko, że przez staruszków możmey się nerwicy nabawić. A chyba bijemy rekordy w ubieraniu się:);) :D

O innym.

nie podejrzewałbym was dziewczyny, że takie jesteście ale to chyba wynika z tego, że nie kochacie swoich chlopakow tylko macie ich zeby kogos miec a nie byc samemu. no albo ten seks jest jakis nieudany, bez orgazmu, moze partner nie wie, ze nie macie przyjemnosci z seksu i ze moglby zrobic cos zebyscie mialy jej wiecej

Ja kocham bardzo swojego partnera ale nie wiem dlaczego wyobrazam sobie stosunek z innym hmm moze dlatego ze sex to rutyna dla mnie z nim

cudowna i inne a macie orgazmy podczas seksu czy nie? moze w tym tkwi tajemnica?

Ja mam wlasnie jak mysle tylko o innym.... moje kolezanki tez tak maja :(

bo ja mysle o o tym jak kochal sie ze swoimi bylymi i to mnie podnieca...kiedy jest po wszystkim to jestem przerazona tych swoich mysli :-0

podejrzana sprawa..nie ma co..no ja bym nie chcial zeby podczas....ze mną...chyba ze jak ona z innym to mysli o mnie..ale z tego zadnej przyjemnosci, gdyby mi jeszcze powiedziala.... O!!!!! mam pomysla! powiedzcie tym o ktorych myslicie podczas seksu ze swoim partnerem, ze o nich myslicie NAPEWNO SIE UCIESZĄ I TEZ ZACZNĄ O WAS MYSLEC A MOZE POTEM..ZEJDZIECIE SIE ZE SOBA I JUZ BEDZIECIE MYSLEC O TYM O KIM TRZEBA:)

Zazwyczaj o tym, czego mi w tym wszystkim brakuje. Ze wreszcie sie to dziej i ze powinnam byc zadowolona. Powinnam... Facet, masz racje, czegos brakuje.

Ja kiedys powiedzialam jednemu odpowiedzial mi \"No ja tez jak wale konia mysle o Tobie\". Pozniej zaczelismy sie kochac i wiecie co??? Zaczelam myslec o moim partnerze buahaha nie wiem co sie ze mna dzieje

nie wies co sie z toba dzieje? poprostu jestes cudowna.....tyle ze cudowna inaczej..hahahahahaha;)

To znaczy jak inaczej?? A czy ty myslisc ze Twoja partnerka mysli o Tobie??? Raczej nie SOrki

moja partnerka o niczym nie mysli dlatego ze nie istnieje

Aha Ale kiedys bedzie istniec.. wiec juz ostrzegam ;)

nie denerwuj sie kochanie, ja przeciez tylko zartowalem:)

Ja zdecydowanie mysle o partnerze w trakcie seksu..mimo ze nie mam orgazmu (swietnie udaje :P )ale caly czas silnie odczuwam jego obecnosc...to sex z nim jest czyms najcudowniejszym na swiecie i tak juz dwa lata! Za to przy minetce zdarza mi sie myslec o roznych scenach z pornosow...kreci mnie meskie wyzycie-to chyba dlatego ze kontakt z partnerem jest wtedy ograniczony...bo przy pieszczotach wzajemnych reka....swiadomosc dotykania go i obserwowanie jego podniecenia doprowadza mnie do wrzenia w 30 sekund!

Ja tez kiedys myslalam o swoim facecie i przez nigdy nie mialam orgazmu moze ty tez dlatego tak masz... Jak zaczelam myslec o innym brytalnym... ;) odrazu SZCZYT przyszedl i to jaaaaaaaaakiiiiiiiii....

cudowna....wiesz ale nasza wiez emocjonalna jest tak silna ze nie umialabym sie skupic na mysleniu w tym momencie o innym! Ja naleze do tej licznej grupy kobiet ktore o orgazmie w trakcie sexu moga zapomniec...za to sa inne sposoby a moj partner skutecznie najpierw zajmuje sie tylko mna a potem oddajemy sie wzajemnej przyjemnosci!

kiedy wreszcie naprawi cieknący kran w kuchni, posprząta w swojej szafie, będzie opuszczał klapę w w-c, kupi sobie nowe buty, zmieni zamek w drzwiach...ech dużo tego. wszystko zależy od tego gdzie się kochamy

na jaki kolor pomalujemy sufit w sypialni podczas tegorocznego urlopu.. a jak sie kochamy w kuchni to mysle o suficie w kuchni...

o tym ze jego MAŁY mnie rozsadza od środka:P