Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam naprawde dosc

juz dluzej nie wytrzymam! zazdrość!

Polecane posty

Gość mam naprawde dosc

od 9 lat chodzę z dziewczyną, która jest najfajniejsza na świecie i która zostanie niebawem moją żoną. Mam jednak wątpliwości, czy dobrze robię :( . Jest chorobliwie zazdrosna o każdą rozmowę z innymi ludźmi, nawet chłopakami ze szkoły. Ciągle robi mi awantury, czyni zarzuty, dąsa się. Nie mam innej dziewczyny! Nie zdradzam jej!!!!!!!!!!! Kocham ją, ale nie wyobrażam sobie życia po ślubie jak w klatce. Ona może spotykać się z kim chce i kiedy chce, nie mam pretensji, niech więc i mnie zaufa, bo tylko ją kocham!!!!!!!! Tłumaczę jej godzinami, że dziewczyna, z którą spotkałem się kilka razy na kawie nic dla mnie nie znaczy i to ona za mną lata, bo nie chce, żebym się żenił. Moja dziwczyna woli jednak uwierzyć tamtej, którą nienawidzi, niż mnie, którego podobno kocha! Próby wyjaśniania czegokolwiek mijają się z celem:) Nigdy nie zgodzę się na życie w klatce. Albo mi zaufa albo będziemy cierpieć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam naprawde dosc
Wyszedł uśmiech a mnei naprawdę nie do śmiechu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedziesz mial
przerąbane niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znowu nigdy w gumce
to spotkania z dziewczyna ktora jest w tobie zakochana to chyba lekka przesada!!! ja nie byl bym o nie zazdrosna bylabym wsciekła!! A coi doogolnej sytuacji to wszystko ma zawsze dwa oblicza pewnie cos jest nie tak, moze z tymi kolegami spedzsz wiecej czasu niz z nia albo jak tylko zadzwoni dobry kumpel to potrafisz rzucic wszystko i pobiec do niego, po tym wzgledenm jestescie do siebie podobni i to ze ma pretensje na pewno nie jest bezzasadne. Jest chorobliwie zazdrosna o każdą rozmowę z innymi ludźmi, nawet chłopakami ze szkoły. - tego zachowania akutat nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to rzeczywiscie
ona "jest najfajniejsza na swiecie":(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eferencje7
mam tylko jedna rade dla ciebie: musisz calkowicie zerwac kontakty z innymi dziewczynami, w przeciwnym razie twoja panna bedzie miala zawsze pretensje a wasze wspolne zycie zamieni w pieklo. obawiam sie, ze musisz tez zerwac kontakty ze wszystkimi znajomymi, zeby nie miala podejrzen, ze spotykasz sie z kobieta, nawet jesli spotykasz sie z kumplem. wg mnie ty masz przesrane, a twoja panna jest niedowartosciowana i zakompleksiona. latwiej jej bedzie zawsze uwierzyc, ze sa inne, bo tak wniosek nasuwa jej sie z niskiego poczucia wartosci, niz zrozumiec, ze jest jedyna na swiecie. zaufania nie kupisz ani nie zdobedziesz wielogodzinnymi rozmowami, chociaz mozesz probowac tlumaczyc, ze nie masz nic wpolnego z innymi ludzmi. tylko to mozesz zrobic, mozesz zaprzeczac i pokazywac palcem prawdziwego sprawce. moze pewnego dnia ci uwierzy i na nowo zaufa. wg mnie mimo wszystko masz przesrane i nawet najgorszemu wrogowi nie zyczylbym takiego zycia, a co dopiero gosciowi z czatu. ef

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam ten sam problem tylko ze z moim Miskiem... nie moge isc na basen bo beda na mnie sie wszyscy gapic... a jak jestesmy nad jeziorem to w takim miejscu gdzie jest najmniej ludzi.... sprawdza moj tel komorkowy....bluzki do pempka odpada.... spodniczki ojej juz wszystkie pooddawalam przyjaciolkom...Jak jestesmy na baletach sama na parkiet... nigdy w zyciu!! A on nie umie tanczyc :(. Do kolezanki jak pojde to dzwoni jak glupi co 5 min. Teraz jest za granica.. Dzwoni codziennie wieczorami i sprawdza mnie czy jestem w domu..Wiecie co sie dzieje w weekendy moj tel tylko dzwoni i dzwoni a szczegolnie w soboty po 22.00. MAM JUZ TEZ TEGO DOSYC!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alina1982
eferencje ma 100% racji, masz pszechlapane i tak pozostanie dopóki ona wyrosnie z kompleksów,i przestanie sie obawiać ze cie straci.Jestem ze swoim chłopakiem już prawie 6lat,i na początku naszej znajomości tez sie tak zachowywałam,nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo go krzywdze.Dziwie sie ze itak był dzielny i wytrzymał ze mną.Moja zazdrość wynikała z tego ,ze bałam sie ze zostawi mnie dla ładniejszej,i tez kasowałam mu wszystkie numery z telefonów łacznie kolegów:( natomiast ja mogłam robic to co chce.,chodzić gdzie chce i spotykać sie z kim chce.całe szczescie ze mi to przeszło bo gdy by nadal sie tak zachowywałam on by mnie rucił bo dusił by sie w tym związku:( Początki były trudne,na samym początku uczyłam sie nie dzwonić do niego co 5 sekund ,gdzie jest,z kim,i co robi?Ach sie rozpisałam a to dla tego ze przeszłam to samo co teraz przychodzi twoja dziewczyna, tylko ja miałam to szczescie że sie z tego wyleczyłam i zdecydowanie sama czuje sie ztym lepiej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×