czy są w naszym krajju ludzie którzy są szczęśliwi????

zastanawiam sie dlaczego jest tak dużo ludzi nieszczęsliwych, albo majacych tyle problemów????????? mógłby mi ktoś to wytłumaczyć??? czemu tak wiele razy robimy widły z igły???? zamiast iśc najprostrzą sciezką....hmmmm????

Ja jestem szczęśliwa....1 maja odnalazłam swojego amore...zakochalam sie po 2 h rozmowy( co bylo oczywistem cudem bo raczej w uczuciach powścagliwa jestem ) a tutaj jakbym obuchem w łeb dostała.....czuje sie wspaniale :)

to gratuluję:) mi też życie nie poskąpiło.....ale jak wchodze na różne fora to mi ciarki czasami przez plecki przechodzą....skąd ludzie biorą te problemy???? jejku...

kto ma sznyty na rękach

nie

no to sobie pogadaliśmy

no własnie:) a propos ...sznyty chyba nie sa objawem szczęścia???? więc o czym tu gadać....... poprostu przestać okaleczać swoje ciało i tyle...

poprostu przestać okaleczać swoje ciało i tyle... unikanie objawu braku szczęścia szczęścia nie daje ale konieczne jest fakt nie ma o czym gadać mi też życie nie poskąpiło skąd ludzie biorą te problemy niezła konfrontacja :P

większośc problemów jest w naszych głowach ja sie nie zamartwiam czyms co tak naprawde nie istnieje a jeżeli powstanie problem to go rozwiazuję prosta drogą.... bez kluczenia....bez wymyślania, bez biadolenia jaka to jestem nieszczęśliwa...... a to na co nie mam wpływu...odstawiam, bo i tak tego nie zmienię.....

nawijaj dalej świat należy do ciebie

a i owszem z takiego założenia wychodzę:) ale żeby jutro nie mieć PROBLEMU ze wstaniem o 6 rano.....idę spać:)) proste no nie??:) miłej nocki:)

przez grzeczność nie zaprzeczę :P

nie przez grzecznosc. Ludzie lubia miec problemy. Ja lubie byc szczesliwa. Najwazniejsze nie zazdroscic.Chyba nie zazdroszcze. Lubie, jak sie komus szczesci, zwlaszcza przyjaciolom. A nieprzyjaciol unikam wiec nie wiem, czy mam im czego zazdropscic. I tak to.

Ja jestem szczesliwa! :D Tylko ze nie mieszkam w Polsce wiec nie wiem czy sie zaliczam... :O Ale jak tam mieszkalam to tez bylam szczesliwa :) Zgadzam sie z tym, ze 75% problemow ludzie stwarzaja sobie sami.

jestem w Polsce i jestem szczęśliwa, pomimo problemów, które ma przecież każdy z nas;)

ja ostsnio zrobilam sobie sznyty to jest ucieczka przed swiatem