zmiana stringów na

ja tam się nie wstydze :) Na basenie dziewczyna miała na przeciwko kabine do przebierania sie :) rozebrałem się bez żadnych problemów. A ona patrzyła jak wryta :)

Co do facetów- laski otoż jest rożnie . Kończyłem szkolę przed ref gimnazjalną i powiem tak . otóż byla częsc chlopakow ktora tak do 14-15 lat nie wstydzila się zupelnie sikać przy świadkach - tzn tak że inni widzieli ich penisy . Kilku moich kumpli jak sikalo to np : stawali obok wyciągali co trzeba i lali bez krępacji . Mnie tak się zdarzalo do 9 roku życia , szedłem z kumplem do kabiny -pisuary niesprawne i lalismy do muszli , Potem zaczęłem się wstydzić i np nie rozumiałem jak np w 7 klasie kumple w 2 , nawet 3 sikali do klozetu demonstrując swoje penisy... . Tak samo jak we 2 sikali do jednego pisuaru - mnie to strasznie krepowalo . Należałem do grupy , ktoa zawsze uciekala do kabiny.. . Dodam że jeszcze przy tym komentowali co widzieli !!!. Niektórzy zupelnie się nie wstydzili !!. Takich zachowań już nie było w liceum . Pryszniców na wf nie bylo ( tzn byly ale przez 8 lat szkoly popsute ) ,ale niektórzy w 6-8 klasie jak się przebierali to celowo ? tak że klejnoty byly na widoku . A już hitem bylo to jak dwoch kolesi pokazywalo swoje erekcje - autentycznie !!. Byli nawet dumni .. .Tak że cala klasa (chlopaki ) wiedzieliśmy jak pewien koleś ma dużego pamiętem kiedyś zmieniam koszulkę atu podchodzi koleś -śmieje się no co może masz większego ?? i zdejmuje ręcznik pod ktorym nic nie ma . Autentycznie . Poza mną widzialo jeszcze paru . W liceum trochę chodziłem do klubu sportowego . mielismy po 15- 17 lat , wiekszosc myła się w majtach . ale cześć nago pod prysznicem bez zaslonek i się nie wstydziła .Pamiętam kolegę ktory , przebierał się nagi i mnie się nie krępował .

Piszcie , ciekawy topik ,jakie były wasze doświadczenia

Witam Was serdecznie... ;o) Prawda jest taka że rodzimy sie nago, ludzie gdy uprawiają sex tez widzą sie nago, (w dodatku są płciami przeciwnymi) w więzieniu nikt nie ma osobnego prysznica a w polsce my jesytesmy nauczeni zseby portkować sie po same pachy, grube bluzy i kufajki i zakrywac swoje piękne ciało, jesli ktoś jest swiętojebliwy to niech idzie do zakonu ;) Po za granicami polski mozna spotkac ludzi co pas mają na samych posladkach, w lecie kobiety chodzą bez bielizny z takimi dekoltami ze mozna zaglądac do srodka z odległosci 5m i spodenkch z siatki, i nikogo to nie dziwi, bo każdy ma to samo pod ubraniem, aczkolwiek jest zachowana jakas estetyka. Zatem proponuje patrzec szerzej, dalej po za granice widnokręgu, po za partykularne przeświadczenia że cos jest złe, a w cale takl nie jest, a przedewszystkim nie osądzac innych ludzi poniewaz mozemy sie zdziwić... Dziekuje ;P