zdrada kontrolowana...czy to możliwe??

jesteśmy razem już 8 lat i niestety dawna namiętność już się ulotniła, coraz częściej rozmawiamy o zdradzie za tzw przyzwoleniem to znaczy ja ,,skok w bok\" i on wie o tym i on to samo. Czy ktoś z Was może kiedyś tak zrobił i jaki wpływ miało to na wasz związek? proszę o poważne wpisy

zawsze niszczacy...tak mowili ci co tak zrobili za wiedza drugeigo..

to znaczy, że któraś trona w tym związku zaczęła wypominać zdradę na którą wcześniej dała przyzwolenie? okazało się, że nie potrafi z tym żyć?

tak, bo jednak jak sie okazuje jak jestesmy razme to jestesmy czyli jednak ta zdrada bolała..

zalezy czego bedziecie szukac...nowego uczucia czy innego seksu, jak to drugie i oboje sie z tym zgadzacie to nie ma zadnego problemu, gorzej jak ktores z Was zaangazuje sie emocjonalnie w nowym-nowej partnerze-rce...powodzenia,.

Ja juz bym nie byla w stanie dotknac mojego faceta po takim czyms , wiedziac ze piescil inna kobiete , calowal i kochal sie z nia tak jak ze mna i ze bylo mu dobrze ...nie rozumiem jak tak mozna robic!!!!!!

celem jest sex a nie nowe uczucie, aczkolwiek to może być ryzyko

mlodzik a możesz się kochać ze swoim facetem, wiedząc że miał przed tobą inne? nie wiem w czym problem;p

no i co ze sex, ale przez chiwle bedac z toba byl z inna, to nie jest mile, zostaje rysa

to sa dwie rozne sprawy , ale jezeli oni chca byc ze soba , tylko uprawiac seks z kims innym , to chyba sie kochaja nie?!! wiec ja bym tak nie mogla zeby ktos kogo kocham uprawial seks z inna kobieta , i dotykal tak jak mnie, a pozniej przychodzil do mnie ...teraz wydaje sie wam ze to takie proste , ale napewno was by to bolalo i predzej czy pozniej ten zwiazek by sie rozpadl!!

my mamy nadzieję na odświeżenie związku, może krótka znajomość i lekkie ukłucie zazdrości sprawi, że z większą ochotą spojrzymy na siebie PS więcej obaw ma mój mąż niż ja

dokladnie mlodzik

to nie spoosb na odnowe zwiazku...

przynajmniej ja bym tego nigdy w zyciu nie zrobila , bo na sama mysl ze moj mis moglby........,cos mnie kuje w serducho. i nikt zadnym argumentem mnie nie przekona choc troszke , ze mozna tak zyc!!!

a co według was jest sposobem? bo my próbowaliśmy już wszystkiego

oj to nadużywanie słowa nigdy!!!

Masz kogoś na oku, nie oszukuj się

poszukajcie siebie, tego co was polaczylo, a na pewno nie byl to ksok w bok, a cos razme:)

nie umiesz zyc bez seksu , wiec po co ci taki zwiazek , skoro chcecie sie posunac do czegos takiego, nie lepiej to zakonczyc i wtedy mozesz dowoli (juz powiem nie ladnie) sie pieprzyc!!

3 - nie mam nikogo na oku ...jeszcze , na razie poszukuję czegoś w nas ale nie znajduję :-(

to chyba nie ma tu juz milosci.....a przyzwyczajenie!!

WYSTARCZY TAKIE POL-GWIZDKA TZN ZAZDROSC ALE BEZ ZDRADY

mlodzik - dziecko nie wulgaryzuj, łączy nas więcej niż tylko seź DZIECI i wszystko co wiąze się z pojęciem dom , fakt , że jedna sfera nam się popsuła trochę komplikuje nasze stosunki niestety i jak napisałam to decyzja nas obu, więc bez akaku na mnie ,bo sobie nie życzę

my jestesmy juz prawie 20 lat razem, wiec wiem, co mowie...

powinniście najpierw odpowiedzieć sobie na pytanie: czy skłania Was ku takiej radykalnej myśli rutyna w łóżku czy rutyna w całym związku?

zblizaja sie wakacje, to dobry moment...

tak bez powodu - to znaczy co proponujesz??

to ze mam nick mlodzik nie znaczy ze jestem dzieckiem , wiec tez sobie nie zycze!!!! i wiesz co dziwi mnie to ze kobieta juz ciut starsza nie ma co robic , tylko siedzi na internecie i bazgroli takie pierdoly , powinnas byc madrzejsza , a nie na kafe zakladac topiki , co myslimy o tym ze tobie tak bardzo chce sie dupic , naprawde lepiej faktycznie zajmij sie domem !! i w tym wypadku udowodnilas jaka jestes nierozsadna w tym wieku....!

skąd tyle jadu mlodzik? Misia ci odbije?

Szkoda gadac!!