Jakie słówka najczęściej powtarzacie, kiedy coś mówicie?

Mi często zdarza takie niefortunne połączenie :) " na przykład taki przykład " macie jakieś swoje skuchy językowe? , czesto mam też tendencje do rymowania, tak bezwiednie :) najsmieszniej jest jak mam np. jakaś prezentację, to wychodzą mi fajne rymowanki :D

Mi ostanio tak sie fajnie zrymowało: "cipa, chuj, pizda, gnój". Fajnie, nie?

moja kumpela naduzywa słowa: no raczej!!

kilka razy słyszałam wypowiedzi przypadkowych ludzi z ulicy i zauważyłam że dosłownie w każdym wypowiadanym przez nich zdaniu występowało wyrażenie "po prostu". W pewnym momencie gubili się i brzmiało to mniej więcej tak: "Po prostu była zdesperowana no i chciała po prostu zdobyć w taki sposób pomoc dla dziecka, dlatego po prostu przez bezmyślność to zdrobiła"

ostatnio tez w tv widzialam jakis urywek z dyskoteki, gdzie laska jechala mniej wiecej z takim tekstem: "no wiesz... generalnie to nie tylko dyskoteka jest wazna, ale wiesz... tu jest duzo fajnych ludzi i wiesz...zabawic sie mozna fajnie, i wiesz... faceta poznac moze jakiegos? no wiesz... ogolnie jest tak no wiesz jak" i wynikało z tego tylko: no wiesz...

za dużo nadużywam : ten ta to tamten tego tamtego i takie inne zamiast podaj mi talerz to mówię podaj mi ten talerz bez sensu najgorsze że mąż i córka to załapali i mnie to wnerwia

jak idę ulicą albo czekam na autobus to slysze z ust gówniarzy tylko:kurwa, ja pierdole itd..... i tak w kólko!!!!

ja tez mam problem z ,,po prostu\" ale najciekawiej jest, gdy jestem pod wpływem alk. zaczynam wtedy wtrącac w rozmowę przysłowia niemieckie..studiuje germanistykę i wtedy jakoś mi tak sie nauwa :-)

moja znajoma nagminnie powtarza \"wiesz o co chodzi?\" np. \"byłam wczoraj w sklepie, tam na rogu, wiesz o co chodzi, były fajne bluzki, z takim rozcięciem, wiesz o co chodzi, a potem poszłam do macka kupic mu tą fajna bluzę, wiesz o co chodzi, ale tak mi się nic nie chciało, wiesz o co chodzi...\" jak z nia rozmawiam to nie wiem o czym ona mówi bo tylko to wiesz o co chodzi słyszę, tak mnie to drażni, że po chwili tylko to słyszę i nic więcej ostatnio złapałam się na tym, że liczę jej, ile razy to pwtarza zamiast jej słuchać, a w sumie to nie musze...wystarczy, że od czasu do czasu powiem \"wiem\" - zawsze trafie z właściwą odpowiedzią ;)

Ja bez przerwy wtrącam słowo "odbyt". Wszystko przez tę Kafeterię. :-o

co drugie slowo mowi kurwa stary pryk mam czasem ochote go walnac kurwa :)

ja naduzywam generalnie i definitywnie:)

W co drugim zdaniu używa stricte i defacto. Okropne!

jak ktos non stop mówi "generalnie" albo "defacto"

ja nadużywam 3 zwrotów :) no raczej no proszę Cię ale ochłoń ale najwiecej chyba no raczej :P

nadużywa słowa "generalnie" "Ja generalnie mam wszystko w dupie" :O

okres na kafeterii że co druga osoba w poście używała słowa notabene. Wkurzające to było. Na szczęście już ucichło

ja naduzyam zwrtu - ogarnij sie i bardzo go lubie. Ale nie trawie go z ust innych ludzI