Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość antyramka

seks, orgazm a ewenentualne zagnieżdżenie..proszę niech ktoś zajrzy..

Polecane posty

Gość antyramka

Staramy się z mężem o dziecko i w zasadzie wszystko jest ok, tylko jak jest już po owulacji, to napada mnie strach, czy nie zaszkodzę ewnetualnemu zagniezdżeniu...normalnie się boję...ale nie odmawiam mężowi, bo ten nie jest to uzasadnione. Zaznaczam, że zazwyczaj mam orgazm. Problem w tym, że jestem stymulowana do jajeczkowania(clostibegyt) i zażywam co miesięcznie duphaston. Proszę, może ktoś miał podobny dylemat i może porozmawiał o tym z lekarzem i ma jakieś konkretne informacje. Mój lekarz, jak mi przepisuje leki to nic nie wspomina o tym, że nie wolno mi uprawiać seksu. A ja zawsze zapomnę się go o to zapytać. Proszę, niech mi ktoś powie.....tak długo staram się o dziecko i nie chcę przez seks zaszkadzać temu, tracić możliwości utrzymania ciąży. Może profilaktycznie nie powinnam się zgadzać n współzycie i wytłumaczyć męzowi, że się boję i przez to mam mniejszą przyjemność, bo jak w takim strachu można mówić o przyjemności. Proszę....pomóżcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam problemmm
Skarbie więcej luzuuuuuuuuuuuuu. W ciąze zachodzą kobiety , które uprawiaja miłość dla zadowolenia a nie ............. Sex to nie maszynka do robienia dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pogadaj o tym z mezem a nie udawaj przyjemnosci jesli nie chcesz uprawiac seksu sa inne formy mozecie np. spedzic przyjemny wieczór przytulajac sie i ogladajac film ale najwazniejsza jest rozmowa uwierz mi choc wiem że czasem szuka sie pomocy nie tam gdzie sie powinno powodzenia i spokoju zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyramka
Dziekuję dziewczyny, może faktycznie, nie ma co się tak nad sobą rozczulać. Tylko teraz jescze kwestia orgazmu, czy takie wstrząsy mogą zaszkodzić? Boże zaraz seświruje kompletnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antyramka spokojnie, kobieto, stres Cię zabije. Staraliśmy się o pierwsze dziecko 8 miesięcy. I 8 miesięcy było tak, że ja się stresowałam, bo ciągle nic i nic. Oczywiście przełożyło się to na jakość sexu. Kiedy powiedziałam sobie dość - przestaję się martwić, zaczynam się cieszyć i sexić dla przyjemności - trach i zaszłam w ciążę. Powiedz sobie, że gdyby orgazm miał szkodzić, natura urządziłaby to w inny sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze zupelnie serio....z tego co slyszalam orgazm tylko POMAGA w zaplodnieniu, bo skurcze pomagaja ponoc w dostaniu sie nasienia do szyjki macicy czy jakos tak.Pisze pokretnie, bo sie na tym nie znam, ale z cala pewnoscia slyszalam ze orgazm podobno dobrze wplywa na te sprawy.nie sadze tez zeby mogl zaszkodzic w przypadku ewentualnego zagniezdzenia. wyluzuj i ciesz sie z seksu! Nie wszystkie maja to szczesxie ze szczytuja zawsze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Padlinką. Orgazm może pomóc, nie zaszkodzić. Musisz wyluzować, takie obłędne myślenie strasznie przeszkadza. Pomyśl o tym, że jeżeli cos tak błahego jak orgazm mogłoby zaszkodzic dziecku, to przecież nie moznaby w ciąży robić absolutnie nic. Chodzić, stać, jeździć autem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyramka
Dzięki dziewczyny, macie rację :) Po prostu jak zaczynalismy się starać, to ja naczytalam się bzdur typu, że orgazm może powodowac skurcze, że wtedy łatwiej poronić itp. itd. stąd się wxięły moje obawy, że zaszkodzę malutkiej fasolce w przylepieniu się do sianki macicy :) Ale już mi lepiej, nie wiem skąd ten starch, przecież faktycznie natura wszystko to urzadziła tak, żeby było dobrze :) Pozdrówka i dzieki seerdeczne na postawianie mnie do pionu :D 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam okazję czytać ostatnio pracę licencjacką mojej znajomej położnej. Akurat na temat zagnieżdżania się komórki jajowej w macicy. Wędrówka jaja - jej transport do macicy odbywa się w trakcie skurczów - dla nas nieodczuwalnych. Orgazm może być niebezpieczny i może powodować poronienie ale jedynie - podkreślam jedynie- w przypadku ciąży zagrożonej! Pozdrawiam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ktoś ma ochotę na wirtualny seks? Hej skarbeńku, jestem Milena z http://sextelefon.ovh/ (mój profil jest drugi od góry) chcesz spełnić swoje fantazje to wal śmiało, zrobimy to po cichu lub będę jęczała ile wlezie, czekam na twojego olbrzyma, moja pusia już otwarta dla Ciebie, czekam kochanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ktoś ma chętny na wirtualny seks? Tutaj znajdziesz moje fotki i kontakt: http://sextelefon.co.pl/12.html Mam 18 wiosenek, uwelbiam szpileczki i pończoszki, moge być w stringach lub bez. Masz ochotę na rozmowę ze mną? Zadzwoń!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wariatki no wariatki. To nie ma wplywu no chyba, ze ciaza jest tak slaba! ze nawet chodzenie jej moze szkodzic. Na co ci taka ciaza po pierwsze, a po drugie czy to nie jest slaby czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×