I co WY na to?

czy to normalne, że facet tak bardzo chce sobie ulzyć, ze nie zwraca uwagi na przyjemność partnerki? Mój facet kiedy kochamy sie po raz kolejny i jestem już bardziej luźna nie może dojść i wtedy chce bardzo dojść za szelką cene więc nie zwraca uwagi na mnie. Kiedyś miał wielką ochotę więc mnie wziął od tyłu wiedząć,że nie mam z tego zadnej przyjemności a wręcz przeciwnie.Nienawidzę tego!! Czasami co prawda zadowala mnie a nie siebie ale mam wrażenie,ze robi to rzadziej. Czy to normalne?CZy każdy facet tak ma? I co Wy na to?

No widać nie każdy. Ja skupiam sięwyłacznie na partnerce, i to cholera chyba błąd bo ona nic z sibie nie daje. Także odwrotna sytuacja...

dba tylko o siebie, a Ty..uwazam,ze gdybys to robila z innym partnerem to "od tylU' byloby dla Ciebie czyms super :) to jest naparwde przyjemne