Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania z Katowic

chory piesek, pomocy!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość Ania z Katowic

mam malego szczeniaczka, jamnika, od rana żyga, bylam u lekarza, weterynarza, ale nic nie pomagaja zastrzyki, ktore piesek dostal...CO ROBIĆ.... JEST POZNO...CO ROBIC?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddddddddddddddddddddd
słodziutki daj mu żółtko.....albo kefirek..i przytulaj..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu węgiel
nie zaszkodzi a zneutralizuje tego syfka co sprawil ze sie zatrul,pozatym DUZO wody-nie pozwol mu sie odwodnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z Katowic
yak, wciaż zyga, juz tyle razzy, nic nie pije, tylkoi wciaz ma odruchy wymiotne, ratunku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno stoi mu cos na zoladku, na przyszly raz nie dawaj mu byle czego do zarcia i wychodz na dwor na smyczy, zeby czegos nie zezarl :). w tej sytuacji nic nie mozesz zrobic, nie zyga, az nic mu nie zostanie w zoladku. Dzis nie dawaj mu juz nic do jedzenia, jedynie chlodna woda. I bądź przy nim. Czuwaj :). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z Katowic
jest juz chyba odwodniony, pomocy, co mam mu podac teraz, o tej porze zeby dotrwal do rana?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z Katowic
nie,nie byl szczepiony, jeszcze nie, bo jest malutki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwwwww
nie masz gdzies całodobowego weterynarza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z Katowic
nie chce pic wody, nic, nawet juz nie szczeka, pomozcie, bo chyba umrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu węgiel
no to chyba na dwor z nim nie wychodzilas co????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njninnnjin
może aviomarin masz- na chorobę lokomocyjną coprawda nie leczy ale powstrzymuje wymioty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaassdsds
aniu musisz mu podawac wode bo soe odwodni:(wlej mu ja na sile do pyszczka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaassdsds
aniu idz koniecznie lub jedz do weta ,,musi byc gdzies acałodobowy wet!masz gdzies blisko weta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu węgiel
dokladnie aviomarin tez dobry dawaj mu czym predzej i wlej na sile choc troche wody do pyska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njninnnjin
i nie dawaj mu mleka ani zadnych produktów mlecznych mój piesek zawsze rzygał po mleku, nawet jak był szczeniakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu węgiel
a najlepiej zamiast siedzien na necie znjadz weterynarza!!!!!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedactwo.................
moze strzykawka ta wode mu podawaj jak nie chce sam pic...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z Katowic
co sie dzieje, jesli piesek ma nosowke? i czy mozemy my sie zarazic/. ludzie? i czy mozb\na z tego go wyleczyc.//. z tej nosowki? gdzie mogl sie zarazic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj mu węgiel
ptrzestan pieprzyc na tym forum tylko zmykaj do wterynarza jak chcesz psa uratowac!!!! nosowka to bardzo powazna sprawa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przytul....
Trzymam kciuki za Ciebie i psiaczka....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilakanmaa
jedz docholery do lekarza bo szkodamalego psiaczka :(napewno siemęczy sierotka.mój mial to samo i o malo nie umarł biedaczek :(dobrze ze poszłam do weta w pore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z Katowic
ale ja nie mam samochodu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlascicielka pieska
juz jade do lrksrza, nie piszcie, ktos sie podszywa, dziekue, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejkuuuu
masz w domu jakas szczykawke?? wlewaj mu na sile wode koniecznie slodka chyba ze masz w domu glukoze- to rozciencz z woda, musisz mu dac baardzo duzo plynow, nawet jak bedzie nimi wymiotowal to na sile powoli ze szczykawki do pyszczka, moj pies tez kiedy jako szceniak byl bardzo chory-podobne objawy i to go uratowalo. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy uporczywych wymiotach nie ma sensu poić psa na siłe , trzeba go nawodnic parenteralnie-kroplówka.Wymiotujac traci nie tylko wodę , ale i elektrolity , a dodatkowo organizm sie meczy.Jedź do weta , niech działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przytul....
No i co z tym pieskiem???????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaacch
....nie ma jakiegos pogotowia weterynaryjnego??? to najlepsze by bylo! a poza tym...badz przy ni wciaz....woda musi byc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×