Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochana na zawsze

moja miłość na wieki....niespełniona

Polecane posty

Gość zakochana na zawsze

Spodkałam pewnego męższczyznę,po prostu przyszedł do mojego biura i tak już zostało.Łączyły nas sprawy biurowe,ale on zaczął zabiegać o moje względy. Wypytywał o mnie,obserwował. Kiedyś na imprezie u znajomych koleżanka powiedziała ze on pytał o mnie.Myślałam o nim często i pewnego dnia gdy dzwoniłam w sprawach służbowych zaproponował spotkanie.Spotkaliśmy się i tak spotykaliśmy się przez 3 miesiące. Powiedział że jestem miłością jego życia, że odrazu chce ślubu,że boi się że mnie straci.wystraszyłam się... on chciał abyśmy zamieszkali razem, abym przesta ła studiować abym prowadziła z nim firmę. Ja nie chciałam zostawić mojej pracy, przyjaciół w pracy.,mojego świata.Powiedział że nie cierpi moich delegacji i mojej pracy.Powiedziałam ,że zastanowie się, że potrzebuje czasu. Kilka słów powiedzianych za dużo i stwierdził że pomimo że kocha mnie ogromnie nie może być ze mną.Rozstaliśmy się....po 3 tygodniach dowiedzialam ię że jestem w ciąży. Dziś mam pięknego synka, mieszkam sama z mamą. Syn nosi moje nazwisko a w akcie urodzenia widnieje nazwisko ojca.Moja miłość nadal jest sama,wiem że nadal mnie kocha. Powiedzcie czy warto żyć dla niespełnionej miłości???dziś był u mnie w biurze,na oficjalnym spotkaniu, rozmawiamy jak znajomi. On nie pyta o moje życie prywatne,o syna.Prosiłam kilka racy o s[potkanie -odmówił. Dowiedział się o dziecku od obcych.Powiedzcie coś...cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na zawsze
spotkałam a nie spodkałam oczywiście(sory za błędy ale pisze w ukryciu w pracy)czy wy spotkaliście swoją miłość życia a dziś nie jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka xxx
ale jak myslisz nadal cie kocha?? jesli takto przepros czy cos bo szkoda zmarmowac takiej szanswy!!!albo chociaz rusz jego sumienie ze dziecko jest tez jego , ze to nie tylko twoja sprawa i powinien znac ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana na zawsze
no tak ale skoro on wie że jest ojcem ,dlaczego sam nie stara się o syna. Wczoraj szłam na spacer, on jechał samochodem zwolnił i patrzył. Dziś spotkanie w biurze, myślałam że zapyta o cokolwiek...nicuparte dwa posły. Jeśli robisz pierwsza krok, proponujesz spotkanie a on mówi nie to jak to zrobić?narzucać się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka xxx
mi sie wydaje ze po prostu urazilas jego meska dume, kazdego faceta "przeprasza" sie za to inaczej, no wierz niektorzy wola czule gesty, niektorzy jakies obietnice itd., moze powiedz mu kiedys ze musisz cos pilnie zalatwic i nie ma kto zostac z dzieckiem??? nie wiem...ty go znasz lepiej..ale walcz szkoda sie poddawac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×