Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdsd

dziewczyny a ja wybrałam zły kierunek studiow i

Polecane posty

Gość sdsd

dziewczyny a ja wybrałam zły kirunek studiow i nawet nie probowałam zdawac na psychologie, choc wciaz za mna ona chodzi, koncze pedagogike i juz nie chce studiowac dziennie, czy ktoras z was wie o jakis podyplomowych po ktorym mogłabym pracowac jako psycholog? Czy musze robic całe 5 letnie i to dziennie???????? pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsd
ale czy po tej podyplomowej psychologii?Jestem psychologiem? czy tylko mam kurs..psychologii??i nie ma uprawnien psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sdsd -> heh, ja też wybrałem źle, i też zastanawiam się trochę nad psychologią (ale to narazie melodia przyszłości). Odp. na Twoje pyt. nie znam - tzn. nie wiem czy mogą to być podyplomowe. Ale napewno nie muszą to być dzienne. Przecież są także zaoczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsd
psychologii nie ma zaocznej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsd
chyba ze na jakis filiach filii wyzszych szkoł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsd
"by być wpisanym na listę przez rejonową izbę psychologów trzeba spełniać następujące kryteria: legitymować się dyplomem magistra psychologii oraz ukończyć roczny staż podyplomowy (który da adeptowi pojęcie o metodach psychologicznych, standardach, pomocy w nagłych wypadkach i sytuacjach kryzysowych oraz zapozna stażystów z kodeksem etyki) na zasadach określonych przez organ samorządu zawodowego. W trakcie stażu podyplomowego absolwenci psychologii będą mieli tzw. ograniczone prawo wykonywania zawodu. Każdy z nich będzie miał "mistrza", opiekuna wyznaczonego przez izbę."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nic tam nie jest napisane, czy posiada się później magistra psychologii , co interesuje sdsd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumiany Boluś
trza bylo wybrac Krokodylologie. praca po niej na Florydzie - gwarantowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psychologia jesli sie do niej pasuje mantalnie to niezly kierunek a w perspektywie zawod. mam kolezanke , ktora jest consulting manager - czyli na nasze testuje przydatnosc kandydatow na rozne stanowiska np. kierownicze w firmach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boluś - bardziej przyszłościowa jest idiotologia - np. na ul. Wiejskiej w Warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsd
chciałam powiedziec ze od zawsze analizuje swoje zachowanie i zachowanie ludzi,czesto mam trafne spostrzezenia..i tzw 6 zmysł co do ludzi i dlatego załuje ze nie wybrałam włąsnie psychologii bo naprawde mam ku temu zdolnosci, z tym ze poszłam na inne studia, bo w tamtym czasie miałam nizsze mniemanie o sobie i stwierdziłam nie probujac nawet zdawac egzaminu, ze sie nie dostane:)wiec poszłam na pedagogike bo czułam ze tam sie dostane;) teraz załuje, bo tak naprawde jestem lepszym psychologiem niż pedagogiem wiecej we mnie z obserwatora i doradzcy niz kogos kto potrafi nauczyca małe dzieci i bawic sie z nimi:) podobno po tez zaoczne psychologii mozna uzyskac tytuł magistra jak Tylko znajde prace ide na te studia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuffa
Kolejny psycholog. A potem przeglądam CV złożone na różne stanowiska i tak to leci: - marketing - psychologia - marketing - psychologia i tak w koło czasem się trafi jakiś rodzynek typu turystyka czy pedagogika.... :D Kurwa ja rozumiem że to proste kierunki ale nie widzicie ile osób już to studiuje i że JUŻ są problemy z robotą po tych kierunkach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kuffa - a nie sądzisz, że lepiej, jeśli będzie psychologiem z powołania niż miała by skończyć coś \"przyszłościowego\" ale zupełnie ją nie interesującego? Nie każdy, kto skończył psychologię będzie dobrym psychologiem. Do tego też trzeba mieć zamiłowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samo sie wszystko wyklaruje , konkurencja jest motorem postepu. na studiach sie nie konczy trzeba jeszcze sie wciaz ksztalcic a i jezyk jaki trza umiec. gorzej z robota dla 1000 nego socjologa . ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuffa
dreamer2006 życie to nie jebajka, móc robić coś co się lubi i jeszcze dobrze zarabiać to marzenie sporej części ludzi. Niestety trzeba iść tam gdzie jest kasa a nie zainteresowania. Po kilku latach się przyzwyczai i polubi zawód. Co niby ma iść po psychologii uczyć dzieci w szkole czy w pierdlu resocjalizować ? No ewentualnie po psychologii zatrudniaja też jako przedszkolanki. I co ? Mam 800 zł ale jestem szczęśliwa bo lubię co robię ? Nie tędy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawie kazdy z nas jest w mnijszym lub wiekszym stopniu psychologiem takim naturszczykiem. ale nauka jest skierowana na konkretny zespol cech osobowosciowych i mentalnych. adekwatnych do czasow w ktorych zyjemy i uwarunkowan psycho-spolecznych. z obserwacji wiem , ze w mysl zasady ze \" szewc bez butow chodzi \" wielu psychologow wybitnych naukowo jest kompletnie niezaradnych i wyalienowanych z zycia oraz bezradnych wobec swoich problemow .inne kryterium bedzie dotyczylo wzorcow lacinskich czy chrzescijanskich w psychologii a kompletnie inne odniosa sie do cywilizacji wzorowanej na bizantyjskiej - turanskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsd
chce byc zgodna ze swoim powołaniem i marzeniami,no ale wy przeciez wszystko lepiej wiecie ode mnie...:)czyli ze co mam zrobic podyplomowke z informatyki/? bo tu jest praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kuffa - i co, to, że życie to nie bajka, to znaczy, że nie należy dążyć do realizacji swoich marzeń? Jak ktoś chce iść tam gdzie jest kasa, a zero zainteresowań to jego sprawa - tylko, że wg człowiek może na dłuższą metę pokonywać ograniczające go bariery tylko, gdy się utożsamia z tym co robi, czerpie z tego satysfakcję. A inaczej to drepcze w miejscu, robi tu co mu przydzielono i nic więcej, zero inicjatywy. A za kilkanaście lat odkrywa, że nic z tego życia nie ma i wpada w deprechę. No chyba, że dla kogoś satysfakcją jest kasa - ale mi nic do tego, jak ktoś chce, to nich go ona napędza i motywuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuffa
Tak. Ja wiem lepiej bo póki co to JA pracuje, to JA zatrudniam ludzi i obracam się w takcih kręgach ,więc logicznym jest że WIEM LEPIEJ. Nie będę ci doradzał czy byłby lepszy wibrator z wypustkami 25 cm czy może 20 ale bez wypustek bo na tym się nie znam - ale w kwestii roboty większość ludzi poprostu wie lepiej bo pracują w przeciwieństwie do Ciebie. Ale życzę powodzenia, miejsce dla Ciebie napewno się znajdzie.... w kolejce po zasiłek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuffa
Dreamer 2006 - większosć ludzi pracuje w innym zawodzie niż ten który lubią, niestety. Jest jedno ALE. Ale zarabiając sporą kase mogą po pracy oddawać się temu co lubią, wypoczywać, podróżować etc.. Co może ten co lubi jeździć konno ma uczyć się na dżokeja czy stajennego ? Bo lubi ? Nie piszę że tylko kasa - bo samą kasą możesz siennik sobie napchać i niezbyt wygodnie spać. O wartości pieniądza decyduje siła nabywcza, a o naszych przyjemnościach niestety to na co nas stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsd
o kuffa jakis tY WSZECHWIEDZACY!!! nie sadze zebys znał odpowiedz na kazde pytanie w sprawie pracy i mogł wyrokowac czy ktos bedzie na zasiłku czy nie, tylko dlatego ze masz tam jakies wysokie stanowisko i przejałes sie rola dyrektora od spraw rekrutacji czy czegos/? Jakie studia skonczyłes?Po znajomosci praca?Bo akurat w miejscu ktorym obecnie mieszkam nie ma znajomosci i mieszkam tu ze wzgledu na meza... No tak , ale wiesz co ciezko podjac dialog z kims kto z gory zakłada ze wie wiecej niz osoba z ktora on rozmawia i nie traktuje swojego rozmowcy na rowni..tylko uwaza go za gorszego Zycie jeszcze nie raz Cie zaskoczy, nawet w Twoim fachu znajda sie takie sytuacje , ktorych nie bedziesz w stanie przewidziec , ale znajac osobosc takich osob pewnie w zyciu sie do tego nie przyznasz nawet sam przed soba bo w tedy w swocih oczach byłbys nieudacznikiem. Ja uwazam , ze osoba ktora idzie w zgodzie ze swoim powołaniem, na pewno bedzie lepszym pracownikiem niz osoba ktora robic cos bo na to jest popyt i zapotrzebowanie na rynku pracy, bedzie gorszym pracownikiem DOBRY pracownik to zadowolony pracownik, to taki ktory lubie swoja praca i dlatego robi to co ma zrobic dobrze i wiecej czasu na to poswieca.... Dlatego zamierzam isc tam gdzie czuje, ze sie nadaje i inni tez mi mowia ze tam sie spełnie..bo znaja mnie..:) a Ty mnie nawet nie znasz a wyrokujesz ze bede stała w kolejce po zasiłek Kraczesz...zyczysz mi źle?Zaraz powiedz ze dobrze radzisz, takie rada sa uwierz mi zbede..Jestem optymistka i wierze ze mi sie uda!! Pamietaj ze zyczac innym źle, sami powodujemy ze nam dzieje sie zle..bo wszystko złe co wysyłamy do innych, do nas wraca Powodzenia w pracy zycze...acha i to podkreslanie ze Ty masz prace a ja nie, bo ja jeszcze studiuje...a prace mam dorywcza....nie stałą...ale nie siedze załozonymi rekami!!!Zamierzam siegnac marzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kuffa
Osoba z problemami natury psychicznej - tj m.in niska samoocena i bzdurne zarzuty pod adresem innych nie powinna studiować psychologi. :classic_cool: 1. Studia ekonomia + 2 fakultety, + trochę szkoleń + dwa języki. 2. Praca nie po znajomości, 3. Nie traktuje cię na równi bo jesteś studentką i akurat w tej kwestii wiesz mniej, poza tym to ty napisałaś "pewnie wiecie więcej :D" Więc to ty zaczęłaś olewać rozmówcę, sądząc że faktycznie jesteśwszechwiedząca. 4. Życie zaskakuje mnie codziennie, radzę sobie dobrze. Dzięki za troskę. Wszystko przed tobą. 5. Nieudacznikiem możesz nazwać conajwyżej siebie. 6. Dobry pracownik to taki pracownik który nie ma zmartwień, a to zależy w dużej mierze od tego ile zarabia. Pieniądze rozwiązują problemy czy to ci się podoba czy nie, a ich brak jest największym powodem kłotni i innych zmartwień - nie tylko tych zawodowych, bo tylko na nich się skupiasz. 7. Ja nie życze nikomu źle, poprostu wiem jaka jest sytuacja na rynku pracy, odróżniaj jedno od drugiego. Taki program był kiedyś "Wujek dobra rada" - i jak on mówił żeby nie pchać paluszków do kontaktu bo prąd kopnie to nie mówił tego po to żeby ktoś to zrobił (przekonanie że komuśżyczy źle) a po to żeby kogoś przestrzec przed głupotą. :classic_cool: Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz o kuffa - napewno Ty także masz rację - ale pewne rzeczy nie powstały by bez marzeń i dążenia do ich realizacji. Taki przykład, pierwszy z brzegu: Jakieś 20-kilka lat temu był sobie w USA pewien student, który rzucił studia i założył firmę w garażu - jego marzeniem był funkcjonalny, domowy komputer dla każdego. Połączył to marzenie z pomysłem na biznes. Nazywał się Bill Gates i wszyscy wiemy kim obecnie jest. Zresztą w chwili obecnej móglby na to wszystko machnąć ręką, i leżeć cały czas do góry brzuchem, ale coś powoduje, że nadal się tym zajmuje - jak sam powiedział \"bo komputery nadal nie działają tak jak sobie wymarzył\". Owszem, pewnie w tym samym czasie podobnie postąpiło tysiące innych ludzi - im się nie udało i o nich nie usłyszymy. Ale gdyby nie próbował żaden z nich zrealizować swojego marzenia, połączyć pracy z pasją - nie było by żadnego, który to osiągnął. Dlatego trzeba stąpać po ziemi, ale nie rezygnować z realizacji swoich marzeń. To że jest dużo psychologów, nie oznacza, że nie znajdzie się miejsce dla jednego, być może wybitnego (tego obecnie jeszcze nikt nie wie). Bo nie oszukujmy się, większość obecnych \"po psychologii\" to ci, którzy skończyli ją by uznawana była za renomowany kierunek i dający dobrą pracę (a więc trochę wg tych Twoich rad - tylko parę lat temu) I tak naprawdę zaangażowanymi psychologami nigdy nie będą, a ktoś musi się i tą sferą ludzkiego życia zajmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jeszcze piszesz - \"Pieniądze rozwiązują problemy czy to ci się podoba czy nie, a ich brak jest największym powodem kłotni i innych zmartwień\". Ok, tak generalnie jest w Polskich realiach - bo sytuacja jest jaka jest. Ale pieniądze nie rozwiązują problemów - rozwiązują je sami ludzie. Spójrz jak często pisze się obecnie o młodych, zdolnych, świetnie zarabiających i zupełnie nieszczęśliwych - szczególnie na zachodzie. Bez pieniędzy owszem nie da się żyć (no może bardzo nieliczni potrafią i są przy tym szczęśliwi), ale to nonsens, że one rozwiązują problemy (poza oczywiście tymi problemami wynikającymi z braku zaspokojenia podstawowych potrzeb)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsd
o kuffa widze ze studentow z racji studiow uwazasz za gorszych.. a Twoj keirunek tez jest dosc popularny i jest wielu ekonomistów bez pracy!!! ironia było stwierdzeni"wy pewnie wszystko wiecie" a nie wyzszaniem sie jakbys nie zrozumiał, nie ma na swiecie człowieka, ktory wie wszystko stad moja ironiczna riposta...ot taka zabawa słowem..ale" nie kazdy kuma czacze" pieniadze same w sobie nie maja wartosci, a z racji ze skonczyłes ekonomie, widze wiele nalecialosci typowych dla ekonomistów.. myslacych ze pienadz rzadzi swiatem, punkt widzenia zalezy id punktu siedzienia. Ja nie mam problemow z poczuciem własnej wartosci i niska samoocena, gdyz kiedys miałam, własnie wtedy kiedy zdawałam ie na te studia co trzeba,ale teraz mozna powiedziec sama sie z kompleksow wyleczyłam gdybym miała kompleksy w zyciu nie zapragnełabym siegac po marzenia, bo wydawało by mi sie ze nie poddołam,a ja wierze ze podołam Nauczyłam sie optymizmu, bo poznałam duzo ciekawych wartosciowych ludzi, miałam okazji podrozowac i poznac inne kultury, pracowałam tez dorywczo w trakcie studiow...i przez wiele co przeszłam wyleczałam sie z kompleksow, a miałam je poniwaz, pochodze z nieciekawej rodziny, z takiej gdzie rodzice praktycznie nic mi nie pomogali o wszytsko musiałam walczyc sama!! Jestem osoba pewna siebie i pewna tego co chce robic chce byc psychologiem i pomogac innym ludziom...bo sama juz pomocy nie potrzebuje, a wiem ze wielu ludzi potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsd
o kuffa widze ze studentow z racji studiow uwazasz za gorszych.. a Twoj keirunek tez jest dosc popularny i jest wielu ekonomistów bez pracy!!! ironia było stwierdzeni"wy pewnie wszystko wiecie" a nie wyzszaniem sie jakbys nie zrozumiał, nie ma na swiecie człowieka, ktory wie wszystko stad moja ironiczna riposta...ot taka zabawa słowem..ale" nie kazdy kuma czacze" pieniadze same w sobie nie maja wartosci, a z racji ze skonczyłes ekonomie, widze wiele nalecialosci typowych dla ekonomistów.. myslacych ze pienadz rzadzi swiatem, punkt widzenia zalezy id punktu siedzienia. Ja nie mam problemow z poczuciem własnej wartosci i niska samoocena, gdyz kiedys miałam, własnie wtedy kiedy zdawałam ie na te studia co trzeba,ale teraz mozna powiedziec sama sie z kompleksow wyleczyłam gdybym miała kompleksy w zyciu nie zapragnełabym siegac po marzenia, bo wydawało by mi sie ze nie poddołam,a ja wierze ze podołam Nauczyłam sie optymizmu, bo poznałam duzo ciekawych wartosciowych ludzi, miałam okazji podrozowac i poznac inne kultury, pracowałam tez dorywczo w trakcie studiow...i przez wiele co przeszłam wyleczałam sie z kompleksow, a miałam je poniwaz, pochodze z nieciekawej rodziny, z takiej gdzie rodzice praktycznie nic mi nie pomogali o wszytsko musiałam walczyc sama!! Jestem osoba pewna siebie i pewna tego co chce robic chce byc psychologiem i pomogac innym ludziom...bo sama juz pomocy nie potrzebuje, a wiem ze wielu ludzi potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×