z kad ta krew??? boje sie, pomozcie...

tydzien przed okresem zauwazylam krew, niewielkie ilosci, to trwalo 3 dni, zawsze mialam obfite i bardzo bolesne miesiaczki, a tym razem nic nie czulam, okresu takiego jak zawsze nie mialam, dwa tygodnie pozniej znowu pojawila sie ta krew, dziwnie sie czulam w tym miesiacu i czasami bolal mnie brzuch albo krecilo mi sie w glowie, co to za krew, czy moge byc wciazy???

idź do lekarza, bo to normalne raczej nie jest. a kochałaś się bez zabezpieczenia, że podejrzewasz ciążę?

Nie pisze sie z kad tylko skąd!!!!!!!!!

ok skad, juz nie widze co pisze... :(

ok skad, juz nie widze co pisze... :(

bez zabezpieczenia...

dopiero na poczatku czerwca pojde do lekarza chyba ze... teraz nie jestem w Polsce i nie moge isc, nie mam z kim o tym porozmawiac, kogo zapytac co to moze byc... Niech ktos mi napisze zebym sie tak nie martwila, bo juz o niczym innym nie mysle tylko skad ta krew i co to znaczy, dzisiaj rano sie zaczelo i ciekawe jak dlugo potrwa, ja nie chce byc chora, bo juz dosc sie nachorowalam!!! ;(

boje sie :(

Nie martw sie.Na pewno to nic groznego.Sama mialam tak kilka razy.Za pierwszym razem poszlam z tym do lekarza bo sie zdrnerowalam,ale uspokoil mnie i powiedzial ze tak sie moze zdarzyc przez hormony i np.zmiane klimatu lub stres.No wiec sie uspokoilam...I teraz juz sie nie przejmuje jak takie rzeczy sie zdrarzaja.Piszesz ze jestes za granicą,wiec na pewno zmienilam klimat itd.wiec moglo ci to rozlegulowac.Glowa do gory!!!

No i na 100% nie jest to oznaka ciazy.Zreszta sama chyba wiesz ze jak jest sie w ciazy,to zadne krwawienia nie wystepują.Ale tak na przyszlosc - zabezpieczaj sie dziewczyno,bo jeszcze mloda jestes i po co pakowac sie w pieluchy

Dzieki dziewczyny za slowa pocieszenia, teraz zrobil sie okres z tego i strasznie mnie boli brzusio, jak do Polski pojade to pojde do ginekologa tak dla pewnosci, dieki

kurczę ja mam podobnie. Kochałam się z moim mężem w dni płodne, ale stosowaliśmy gumkę, potem żyłam w stresie, bo to nie jest dobry czas na dziecko. dzień przed spodziewaną miesiączką zrobiłam test, wynik był negatywny, a teraz mam takie brązowe plamienia, jakieś strzępki, ale jest to bardzo skąpe, boli mnie brzuch, piersi, czasami chce mi się wymiotować, ogolnie słabo się czuję. nie wiem co to może być. Aha i jeszcze na dodatek jestem chora, bo się przeziębiłam poważnie, może to przez to?

no to nie jestem sama, martwie sie bo nigdy tak nie mialam moj chlopak pociesza mnie ze bedzie dobrze cokolwiek by bylo, juz niemoge sie doczekac tego czerwca jak pojade do domu i pojde do doktorka bo wole sie upewnic co to bylo, ty tez lepiej idz, wolisz sie chyba upewnic ze wszystko jest ok. Pozdrawiam

hej ja dziś dostałam normalnej miesiączki UUUUUUUUUUfffffffffffffffffffffffff!!!!!!!!!!!!!!!!! Mam nadzieję, że Ty też dostaniesz. Koniecznie napisz. Pozdrawiam Cię ciepło :)

TO jednak nie miesiaczka a poronienie :-(

ogłaszam, że jakiś młotek się podemnie podszył. Poronienia Ci nie życzę głupia dupo, bo dlaczego dziecko ma cierpieć za to, że ma tak głupią matkę.

juz nie wiem kto jest kto?! pogubilam sie, jakie poronienie???

Żadne poronienie, jakiś debil sobie jaja robił i się podemnie podszył.

ja powaznie sie boje, teraz jeszcze bardziej, myslalam ze to krwawienie teraz to normalma miesiaczka a tu 2 dni i koniec znowu nic nie ma, rany ja juz nie wytrzymam, pojade chyba wczesniej do domu jak mi sie uda, same problemy na dodatek dziadek jest w szpitalu, chyba pojade, tak bedzie lepirj a moje kochanie dojedzie do mnie pozniej... :( Jestem klebkiem nerwow

Moj chlopak przyszedl dzisiaj z testem do domu i dla pewnosci... wynik byl negarywny wiec wciazy nie jeste, juz nawet nie moge spac, jesc, glowa mnie boli, chodze zamyslona, bo martwi mnie to co sie dzieje, juz takie glupoty mi z tego wszystkiego do glowy przychodza ze szok... :(