Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _załamany_

Jak długo on przezyje na wolnosci?

Polecane posty

Gość _załamany_

Wczoraj rano z domu uciekla mi papuzka falista. Obszukalam podworko i jej niestety nie znalazlam. Jak myslicie czy papuzki faliste sa w stanie przetrwac same na takim podworku w polskim klimacie? Bedzie miala co jesc? Czy jest duza szansa ze za poltora doby poleciala juz hen daleko, czy moze jest taka mozliwosc ze kreci sie gdzies niedaleko domu? Obszukalam dom i okolice ale ni widu ni slychu:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totalne bzdury
niestety, nie ma większych szans na przezycie, prawdopodbnie stanie się łupem jakiegos nocnego łowcy:( Przykro mi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Może też zostać zaatakowana przez inne, dzikie ptaki, które atakują kolorowych \"odmieńców\". Jest też możliwe, że ktoś ją przygarnie, moja koleżanka miała papużkę falistą, którą znalazła u siebie na balkonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sama miałam
2 takie papugi, przyleciały do mnie do mieszkania, przez okno, musiały być bardzo oswojone, myślę, że jest nadzieja, papuga napewno się bała, mogła wlecieć w najbliżesz otwarte okno, możesz pochodzić po okolicznych mieszkaniach i pytać czy nie "przyszła" papuga, niekoniecznie muszą to być mieszkania na parterze, papugi do mnie przylatywały na III piętro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xna
A do mnie przyleciała taka bezdomna papużka 2 lata temu,gdy stałam na balkonie.Usiadła bezceremonialnie na ramieniu,weszłam z nią do mieszkania i żyje sobie z nami szczęśliwie do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _załamany_
golebie lagodnie wygladaja.. predzej bym pomyslala o wronach. Mam jeszzce cicha nadzieje na powrot, wczoraj od razu postawilam na balkon jej klatke zeby przyleciala jesli rozpozna:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
dokładnie tak, raczej zaatakują ją inne ptaki, to naturalne (pisanie że są "okrutne" to objaw debilizmu, fuj!) ale może faktycznie do kogoś się przybłąkała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sama miałam
nie wiem czy papugi są na tyle mądre żeby same wrócić do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _załamany_
ona byla bardzo sowojona, wiec jest mozliwosc ze jak zobaczyla czlowieka to usiadla mu na ramie czy glowe, ale jest tez mozliwosc ze w podobny sposob potraktowala kota (nie byla zbyt bojazliwa:/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _załamany_
ale moze skojarzy drzewo, ktore stoi u mnie przed oknem i domysli sie ze je wuidac przez szybe i gdzies niedaleko moze byc dom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xna
Nie chcę martwić,ale mało prawdopodobny jest jej powrót.Raczej możliwe jest,że po prostu wleciała do czyjegoś mieszkania.Radzę poszukać u sąsiadów bliższych i dalszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _załamany_
Chociaż chyba nie skojarzy drzewka, pragnę dodać iż dotykalem nią swego pisiorka i wyraźnie ją to oszolomilo, notabene po tym epizodzie uciekla... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arbiter
dzień na wolności jest dla takiej papugi lepszy niż całe życie w klatce, więc nawet jak już nie żyje to to były jej najpiękniejsze chwile ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _załamany_
nie zalamuj mnie czlowieku w takiej chwili i miej troche ambicji zeby sie nie podszywac pod zalamanego czlowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \"tak se pisze\" - moim zdaniem objawem debilizmu jest serwowanie wyroków i wydawanie opinii ( jedynie zapewne słusznych, a jakże!) nie mając pojęcia o człowieku i nie widząc go na oczy.(To tylko mała dygrsja nie mająca nic wspólnego z tematem topiku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _załamany_
nie wiem czy najpiekniejsze, ja mysle ze jak wylecial z domu to raczej byl oszolomiony i tesknil za wlascicielami niz sie napawal wolnoscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _załamany_
nie wiem czy najpiekniejsze, ja mysle ze jak wylecial z domu to raczej byl oszolomiony i tesknil za wlascicielami niz sie napawal wolnoscia...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _załamany_
nie wiem czy najpiekniejsze, ja mysle ze jak wylecial z domu to raczej byl oszolomiony i tesknil za wlascicielami niz sie napawal wolnoscia...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sama miałam
popytaj sąsiadów, nie tylko tych najbliższych, inaczej nie będziesz mieć spokojnego sumienia, ja myślę że jej szansze na przeżycie są 50 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _załamany_
Wrócil mój dziubek do mnie wrócil, jest wycieńczony i ma pióra jakichś innych ptaków na sobie ale wrócil....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _załamany_
Możliwe że stal się ofiarą gwaltu zbiorowego wróbli->świadczą o tym ich pióra kolo jego odbytu! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sieja85
:[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _załamany_
ptak sie znalazl, ale nie na dworze tylko w domu... wlazl pod kanape(szparka ma niecale 3cm wysokosci nigdy by mi nie wpadlo nawet do glowy ze tam by sie zmiescil)...Widocznie sie zaklinowal. Caly siny jest- chyba sie udusil, pewno nie mogl potem sie wydostac.. nie piszczal wogle nie odpowiadal na wolanie.... Wszedzie szukalismy oproz dwoch kanap i szaf w srodku... Moze gdyby ktos wpadl na ten pomysl odpowiednio wczesnie to udaloby sie go uratowac;((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _załamany_
a ten zalamany wyzej to byl oszust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys widzialem jak papuga falista razem ze stadem wrobli wydziobywala cos w polu po czym razem z nimi siedziala na drzewie, wroble nie byly agresywne, wygladalo jakby przyjely ja do stada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w to nie wnikam, ich sprawa, ale dzieci raczej nie bedzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konik27
Ja płacze cały dzień bo miałam 2 papugi dziewczyna to Mela a chłopak to Mango i Mango właśnie uciekł i Mela cały czas piszczy niewiem czy ona długo bez niego pżeżyje bo dostałam je na święta jak byłam mała to zawsze chciałam mieć papużki wiem smutne gdy pisze ten komentarz to chętnie mi się płakać dopiero uspokajam się gdy Mango pżeładuje nad podwurkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×