niepłacenie alimentów

Witam.Moze po krótce przedstawie sprawe. Ok. 1,5 roku temu dowiedziałam się(czytając smsy) że mój ojciec ma kochankę.Ukrywał to bardzo dobrze cicha woda,dobry tatuś i mąż.Oczywiście jak wszystkim powiedzialam a raczej jak ze mnie to wymusili nie było już tak fajnie... Ciągły płacz, złośc itd. Gdy nastała wyprowadzka ojca do kochanki mama założyła sprawę o alimenty. Spłacał wszystko cacy odwiedzał dzieci zabierał w różne miejsca i tak trwało przez rok. Mój starszy brat miał różne kłopoty wiec aby odciążyć mamę i mnie ojciec zabrał go do siebie(i kochanki) Nie było innego wyjścia.. inaczej spadłby na dno.. Tam pracuje a od wrzesnia znów zacznie szkołę. Przy ostatniej wizycie rodzice rozmawiali.. Później mama płakała, ale nie chciała mi powiedzieć o czym była rozmowa, mogłam się tylko domyslać. Gdy ojciec dużo po terminie nie wysyłał alimentów zaczęłam wypytywać mamę. Okazało się że ojciec nie będzie na mnie płacił alimentów bo brat z nim mieszka. Mam wyrzuty sumienia bo ostatnio z ojcem się tylko kłóciłam i poleciały nie miłe słowa z moich jak i jego ust... Rodzice nie są po rozwodzie mama nie ma zamiaru dać mu rozwodu bo to nie ona ma kochanka, a on nie domaga się.. Kochanka bardzo dobrze nim kieruje, zmienił się całkowicie. Mówi ze mama nastawia nas przeciwko niemu,ze brat zle sie w domu czul i dlatego wyprowadzil sie do ojca bo tam mu jest lepiej, ale to nie prawda..brat wcale dobrze sie tam nie czuje on jak i ja mamy swoje zdanie wiec nikt nas nie przecistawia przeciwko ojcu..on sam zawinil..chyba zaczynam go nienawidzic... Czy moze tak byc zeby nie placil alimentow bo jedno dziecko ktore zarabia i z nim mieszka a drugie jest z matka i jeszcze sie uczy? po prostu besta jak mozna być tak obojętnym na los dziecka? niewazne czy ma co jesc w czym chodzic, ważne zeby kochanka miała wszystkiego pod dostatkiem.. To boli... Na szczescie dziadkowie jakos mamie pomagają... Przynajmniej jedni.. Bo druga babcia(matka ojca) na poczatku byla z nami a teraz kompletnie sie nie interesuje....

alimentacyjne wobec Ciebie i matki. Radzę iść do dobrego adwokata.

wobec dziecka, czyli ciebie maja obowiazek placenia alimentow i twoja matka i tato:)razme na spolke. matka pracuje? czy ma jakiego bogacza kochanka? a masz dojrzala matke? czy taka 40letnia niedojrzała?:P

nie pracuje legalnie (to znaczy nie ma dowodow na to, ze zarabia na siebie), ojciec nie ma obowiazku placic alimentow na Ciebie. Jezeli jednak Twoja mama nie pracuje, mo taki obowiazek wobec Ciebie. Nie wiem napewno, ale prawdopodobnie ciazy wowczas na nim obowiazek alimentacyjny wobec mamy.

wobec mamy? do pracy niech idzie:) wobec dziecka, anie matki fajnie narobic se dzieci, nie pracowac a kazdy bedzie ja utryzmywal, super:) znam taka co tez z alimentow zyla, nie pracowala, ani myslala isc do pracy, dopieor jak ja jeden pogonil to poszla z łaska.

nie pracowala, a zajmowala sie prowadzeniem domu i przez to ma problemy ze znalezieniem pracy, OJCIEC MA WOBEC NIEJ OBOWIAZEK ALIMENTACYJNY, czy wam sie to podoba, czy nie! Chyba, ze kobieta ponownie wyjdzie za maz!

jeżeli syn jest pełnoletni i się nie uczy w szkole dziennej , a ty się uczysz w dziennym sysytemie i nie masz skończonych 24 lat ma obowiązek alimentacyjny wobec ciebie . co do mamy , jeśli po jego odejściu znacząco obniżył się poziom życia również może domagać się alimentów - pozew do sądu , uzasadnienie - porzucenie , łachy nie robi , w obecnej sytuacji musi płacić przynajmniej na ciebie

weriska-niedociera do Ciebie,ze czasami matka nie moze sobie pozwolic na prace,bo np.ma chore dziecko.Jestem wlasnie w takiej sytuacji.Uwierz mi,ze bardzo chcialabym pracowac,ale moje dziecko srednio przez tydzien w miesiacu jest zdrowe i nawet o pracy na pol etatu moge pomarzyc.Siedze w domu od 7 lat i juz widze jak z otwartymi ramionami przyszly pracodawca wita mnie w nowej pracy.

do jezeli matka a jak ona specjalne zajela sie domem by nie isc do pracy i wiedziala, ze moze sobie leniuchowac a on bedzie placil na nia? a jak nie pracowała ani w domu bo miala nanki i pomoce to tez?

a na co choruje? na grype? cos jets nie tak ma slaba immunologie zatem labo srodki uodparniajace ja tak mialam, zastrzyki pomogly:) poza tym mama do pracy a dziecko nawet jak chore zajmuje sie niania, mama ma prace zatem i kase na nianie:) proste.

Skoro facet godzi sie na taki uklad. Pasuja mu domowe obiadki, dopilnowane dzieci. To jest wlasnie malzenstwo, wspolnota. Kazdy za cos odpowiada. Jezeli facet to rozwalil, niech placi

malzenstwo to sacurm, ale jak facet ma kogos to jednak nie moze go matka uwiazac, zatem czemu nie cche dac mu rozowdu? czy nie z zesmty, ze ktoras ma szczescie z nim? a nie ona?

weriska idx do piaskownicy, a nie wypowiadaj sie jak nie masz pojecia co mówisz - debilu!!!!!!!!!!!!

jezeli nastepuje podzial dzieci w wychowaniu na obydwoje rodzicow, czyli jedno u ojca drugie u matki to ojciec nie musi placic alimentow na dziecko ktore jest u matki.Wychodzily by pozniej jakies ekstremalne sytuacje ze ojciec placilby matce, a matka ojcu :) wiec na Twoje pytanie odpowaidam nie, ojciec Twoj nie ma obowiazku placic na Ciebie alimntow jezeli jest na wychowaniu u niego Twoj brat.

weriska ty szmato jedna nie wiesz jaka jest sytuacja!!! wiec zamknij pysk!! nie pozwole zebys cokolwiek zlego mówiła na temat mojej matki!!! ona zycie poswieca nam! pracuje non toper i nie ma kochanka!!!!! dla mniej ja i mój brat jestesmy najważniejsi!nie pisz tu wiecej i nie doprowadzaj mnie do białej gorączki!!! bo najwyrazniej masz jaki problem! i szukasz guza.. chyba ktos cie skrzywdzil w dziecinstwie! Ja ucze sie w liceum a mój brat pracuje-legalnie. wiec ojciec go nie utrzymuje bo brat placi mu jego utrzymywanie wiec niby czemu ojciec nie musi na mnie placic?? kochance kupuje nowe zabaweczki wrrr..... Jakby byl prawdziwym ojcem to by placil........

przez chwile, ale obrazaniem innych nie zjednasz sobie ludzi. I chociaz nie mnie obrazilas ,to widze, ze inni tez podzielaja moje odczucia:(