Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieważna

jego hobby jest ważniejsze

Polecane posty

Gość nieważna

Mój chłopak ma hobby które po prostu uwielbia. W sumie na początku cieszyłam się że potrafi się czyms zainteresować i że ma własne pasje, ale teraz mam wrażenie że gdy jest zapracowany woli się tym zajac niż spotkać ze mną. Ma ostatnio bardzo mało czasu wiec widzimy sie srednio 2 razy w tygodniu przez godzine lub dwie. Częściej nie możemy bo on woli w ramach wypoczynku zajac sie hobby niz spotkac ze mna. W sumie staram sie to zrozumiec ze kazdy potrzebuje troche czasu dla siebie i własnych zainteresowań, ale mimo to czuje sie troche odstawiona na bok :-( Ja gdy mam czas wolny to staram sie ten czas z nim spedzac, a on -najpierw hobby a potem jak ma czas to ja. Wiem że gdybym mu postawiła ultimatum hobby albo ja to zrezygnowalby ze mnie mimo iż twierdzi, że mnie kocha. Zawsze wydawało mi się że jak się z kimś jest to ta druga osoba jest najważniejsza. Chyba się więc przeliczyłam....... :-( Czuje się z tym zle..... jak sobie z tym uczuciem poradzic zeby nie popadac w dołki? Czy ktoś jest może w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieważna
Może problemu by nie było gdybym sama miała jakieś czasochłonne hobby, które bym kochała ponad wszystko. Ale przecież nie będę szukac na siłe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedys bylam w podobenj
sytuacji. wiesz w czym lezy problem? w tym ze ty tez powinnas znalezc sobie wlasne hobby, wlasne zajecie, wychodzic ze znajomymi i nie myslec o tym ze on nie ma dla ciebie tyle czasu ile oczekujesz... jesli jestes dla niego wazna - zacznei tesknic i sam zaproponuje spedzanie wiekszej ilosci czasu razem, jesli taka sytuacja bedzi etrwala dluzej - nie ma co - zacznij rozgladac sie za innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedys bylam w podobenj
moze jakis aerobik, fitness, tennis??? uwier zmi, wiem co mowie -kobieta bez wlasnego hobby gorzknieje i staje sie poprostu nieznosna!!! potem wynajduje tego typu problemy! sama przez to przeszlam. a teraz - kiedy mam wlasne zaineteresownia nie moge wprost opedzic sie od facetow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mężczyzna też ma hobby tyle, że dzielimy je razem więc każda wolna chwila to nasze potencjalne spotkanie :D Masz dwa wyjścia - zainteresuj się tym co on, będziecie spędzać więcej czasu razem :P - to jedna opcja, druga jest taka, znajdź sobie jakieś inne hobby, które uwolni twoje myśli od faceta (wogóle dziwni są ludzie którzy nie mają żadnych pasji), kiedy twój mężczyzna zauważy, że nie masz dla niego czasu zrozumie swój błąd, jeśli nie to znaczy, że nie jest Ciebie wart :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli moge sie wtracic
moj tez ma wlasne hobby i ja sie z tym pogodzilam zwlaszcza ze jak go poznalam to doskonale o tym wiedzialam :D i mimo ze mnie kocha jak wariat to nie wiem czy gdybym postawila ultimatum to wybralby mnie :P dlatego takiego ultimatum nie stawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie zajełam się własnym życiem, mam swoich znajomych, ulubione zajęcia i na codzień jakoś to jest. Problem w tym że są takie sytuacje, kiedy człowiek ma strasznie mało czasu, np sesja. Wtedy wszystko poza nauką ogranicza się do minimum. Ja więc zajmuje się nauką i resztki czasu wolnego chciałabym spędzać z nim. On tymczasem tą niewielką ilość czasu wolnego dzieli jeszcze na mnie i hobby. Oczywiście hobby zajmuje mu więcej..... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie bez hobby jest nudne :o Przynajmniej dla mnie by było, a tak oprócz przytulanek i buziaków z moim chłopakiem mamy wspólne tematy do rozmowy (a rozmowa w związku nawet o pierdołach jest bardzo ważna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieważna - rozumiem Cię, w takim wypadku może porozmawiaj z nim o tym szczerze, ale nie stawiaj mu ultimatum tylko powiedz, że jest Ci przykro, może on tego zwyczajnie nie dostrzega? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety jego hobby jest typowo męskie i dla mnie kompletnie niepociągające. Nie powiem, strasznie żałuje, że tak jest bo byłoby mi znacznie łatwiej. W moim poprzednim związku było oczywiste że jak uda nam się znaleźć chwilke przy natłoku zajęć to się spotykamy. Na codzień świetnie zajmuje się sobą i dobrze mi to wychodzi. Jestem samodzielna i sama tez potrzebuje codziennie chwili samotności. Dobijają mnie jednak takie sytuacje jak ta: nie ma sie kiedy spotkac a jak juz jest to on chce robic cos innego....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co Tyyyyyyyyyyyyyy
mysle, ze Ty jestes wazniejsza. Jesli moglby zrezygnowac z Ciebie dla swego chobby to tak naprawde by Cie niei kochal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no co Tyyyyyyyyyyyyyy
co za byk - Hobby oczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedys juz mu o tym mówiłam. Na wiele się to nie zdało bo on z hobby nie zrezygnuje i jest to dla niego ważne. W sumie ja zakazując mu hobby (zakladając ze przynioslo by to jakikolwiek skutek) tez pokazalabym mu ze go nie kocham - bo kim jest czlowiek ktory odbiera ukochanej osobie ulubione hobby? Wiem ze raczej nie zmienie sytuacji. Tylko nie wiem jak sobie z tym przykrym uczuciem bycia na drugim miejscu poradzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, wlasnie specjalnie nie mowie bo to bardzo rzadka rzecz a nie chce zostac zdemaskowana przez jego znajomych (lub raczej znajome) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...dweqe
A jak byś została zdemaskowana to co? Może w końcu by się coś wyjaśniło... Ja mam też hobby, które dzilę..., no ale nie w ten sposób o którym piszesz... przede wszystkim ON Szkoda, ale tacy ludzie to egoiści i nie sądzę aby cokolwiek sie zmieniło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee, sorki nawet jak rzadkie to napewno nie jest jedynym który się tym interesuje... :o chyba troche przewrażliwona jesteś :P to może napisz mi na maila :P bo mnie ciekawość zżera :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez mysle ze
rozmowa niewiele moze tu zmienic. Wnioskuje, ze spotykacie sie od niedawna. A przeciez ta poczatkowa faza zwiazku powinna byc pelna niecierpliwosci, oczekiwania, tesknoty. Jezeli w Waszym przypadku dzisiaj tego nie ma, to co bedzie za kilka lat. Czy warto angazowac sie w taki zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnA_21
a ja mysle ze cos jest nie tak z nim...hobby ok...ale z Toba powinien czesciej sie spotykac niz ze swoim dodatkowym zajeciem bezsensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde to jakie to jest hobby nie ma znaczenia. Spotykamy sie od ponad roku ale znamy dłużej. Kocham go i jestem już mocno zaangażowana w ten związek. Kiedyś ta fascynacja była silniejsza i częściej znajdywał dla mnie czas, a teraz.. coz. No wlasnie sama juz nie wiem, moze rzeczywiscie jestem przewrazliwiona. Moze to normalne ze w zyciu najbardziej liczy sie praca potem hobby i pasje a związki uczuciowe i przyjaźnie dopiero na trzecim miejscu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arahja
Ja mam to szczęście, że mój facet ma swoją pasję, a ja swoją. I sama już dawno, przy poprzednim partnerze powiedziałam sobie, że gdybym stanęła wobec wyboru pasja-facet... wybrałabym pasję. Dlatego nie można się dziwić drugiej osobie! I nie porównuj pracy do pasji. Dla mnie praca jest czymś, co pozwala zapewnić pieniądze na rozwijanie w tym, co się kocha. Bardzo trafnie wypowiedziała się ta pani, która napisała, że kobieta bez pasji gorzknieje i staje się nie do zniesienia. Trudno będzie Ci znaleźć na siłę jakieś zainteresowania, ale postaraj się! Nie musisz ich kochać, ale rób coś ze sobą, nie myśl o nim cały czas. To się da łatwo wyczuć, jeżeli nie masz nic innego do roboty poza przebywaniem z partnerem. I jest to trochę naiwne, a troche niewygodne. Dlatego zastanów się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i macie racje. To tylko troche dziwnie dla mnie brzmi, że hobby jest ważniejsze od drugiej osoby....może mam zbyt idealne i zbyt romantyczne wyobrażenie o miłości. Cóż, spotykanie sie raz na tydzień to dla mnie mało ale widocznie tak musi byc. Mam tylko nadzieje, ze nie oddalimy sie jeszcze bardziej od siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cóż, mój facet też ma hobby - typowo męskie - terenówki.. kupuje części.. sklada autka.. jeździ po lasach.. na rajdy (mutt, masakra, etd) .. na początku myślałam, że to nie dla mnie .. teraz to lubię.. nie powiem, że uwielbiam.. ale jest ok.. fakt, ramy z unimoga z nim nie szlifuję, ale jego garaż stał się moim sanktuarim nieomalże ;) do tego stopnia, że zainteresowałam się stolarką ;) męskie hobby ? fakt.. ale jaka radocha :D teraz jest tak: siedzi nad ramą z unimoga, albo skrzynią biegów, whatever, a ja robię meble ;) Może postaraj się coś z jego hobby przejąć dla siebie...?? Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×