Jestem za atrakcyjna

www.bajer.pl/?id=11642&PHPSESSID=96455ddcf0c10deaa6076af2f85ada33 Nie chcę się na siłę obrzydzac, jestem ładna i zadbana, ale wszystkie grubsze kolezanki u mnie na roku mi zazdroszcza i czuje dystans miedzy nami, a faceci się mnie boją . Powodzenie mam tylo u podtatusiałych 40 latków. Czy śliczna dziewczyna nie moze byc lubiana? Czy powinnam udawac, że siebie mam kompleksy i nie lubie siebie, to wtedy inni by mnie pocieszali i lubil?

ze to nie uroda, a zarozumialosc zrazaja ludzi do twojej osoby:P

ty chyba bylas prostytutka?cos mi sie zdaje

uroda nie ma tutaj nic wspolnego. chodzi o to jaka jestes, jak sie zachowujesz w stosunku do innych.

jest róznica między dziewczyną ładną a wyzywającą. Ty zaliczasz się do drugiej grupy. Patrząc na Ciebie ma się ochotę na seks... i na nic więcej.

ty nie jestes ladna, ty jestes "zrobiona"

A podtatusiali sie za toba obladaja, bo akurat tym zalezy na pokazaniu sie z opakowaniem , a nie z zawartoscia:(

jakas taka szara:O

zle wstawilam linka. oto on: http://www.bajer.pl/?id=32040

ona jest ladna, ale zeby byc lubianym to troche zamalo... a w ogole to jest prowokacja;)))) oj nie tylko 40latkowie sie za nie ogladaja:P

ta blondynka to nie ja, ja jestem brunetka :)

la ila każdy popełnia błędy, byłam, ale już nie jestem i nie będę

no ale przeciez masz chlopaka, tak napisalas w innym poscie... no chyba ze twoj chlopak ma 40 lat :D

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3241774 Henrieta to była prostytutka. Tu się przyznaje.