Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolina..22

pytanie do kochanek

Polecane posty

Gość Karolina..22

pytanie to kieruję do kobiet których facet jest żonaty . Czy ich żony kiedykolwiek was napastowały, dzwonily, pisaly, odwiedzaly was? jesli tak to czy towarzyszyły temu wyzwiska, obrażanie? co robiłyscie w takich sytuacjach? jak reagowal na to facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naturalnie
natura zdradzonych zon........czytałam kiedys o tym dużo i niestety scenariusz zawsze jest taki sam.....jedynie dymne kobiety tego nie robią...reszta niestety w chwili gdy się dowie o zdradzie całkowicie traci glowę....jest to instynkt obronny.....ale skutki mogą byc różne....a co do faceta.....hmmmm.......zdradzajace biedactwa zazwyczaj chowaja glowe w pisaek ....czekają w zaciszu aż burza przejdzie....i .....i.......wracaja do zony....ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość róznie to bywa
ale fakt lecą obelgi na wszystkie strony świata najpierw na kochanke zeby obrzydzic a jak nie skutkuje to zaczyna sie atak na męża.Niekoniecznie faceci chowaja głowe w piasek.Bywa ,że śmiało stawiaja opór i nie wracaja do żon zwłaszcza kiedy życie z nimi było nie do zniesienia...ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flądraa
ciekawy temat no wlasnie, kochanki, czesto macie telefony i wizyty od żon ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja
namierzała mnie i w koncu namierzyła;)I zamiast rozmaiwac cicho siedziała po drugiej stronie telefonu.W koncu za któryms razem odważyła sie.Próbowała być ordynarna,ale uspokoiłam ja.Powiedziałam jej wprost że jesli chce rozmawiac nie ma problemu,niech powie gdzie i kiedy i spotkamy sie.Przez telefon była odwazna jak lew,na spotkanie nie zdecydowała sie.Później okazało sie że ma sporo na sumieniu i nie bardzo wiedziała jak to ukryc,wiec dała sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jestem
od 2 lat w takim "związku". Jego żona nic o mnie nei wie... Nie mam pojęcia czy nie chce wiedzieć, czy on na prawde potrafi się tak dobrze ukrywać. Z drugiej strony ja jestem nie mężatką ale w 4 letnim związku. Mieszkam z chłopakiem. On też tego nie widzi... Sytuacja dla mnie jest niezrozumiała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MONIKA MONIKA
dlaczego żony nie atakują swoich mężów tylko te dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja jestem
a no właśnie. Ja rozumie, że może mieć do mnie żal, że może być wściekła, ale nienawidze powiedzenia "jak suka nie da to pies nie weźmie". A ten przysłowiowy "pies" jest ubezwłasnowolniony czy potrafi sam myśleć logicznie i decydować o swoich czynach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każda kochanka
kiedyś może zostać żoną...i wtedy nie bedzie juz musiała snuć domysłów nt. tego co czuje się wobec kochanki własnego męża wiadomo, że punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia- tylko warto wziąc pod uwagę fakt, że "punkty siedzienia" stale z biegiem życia zmieniają się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatttka...
mam męża i nie wyobrażam sobie sytuacji że gdyby on mnie zdradził to miałabym dzwonić do niej i ją nazywać dziwką, tylko ja bym się upokorzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytat
"wiadomo, że punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia- tylko warto wziąc pod uwagę fakt, że "punkty siedzienia" stale z biegiem życia zmieniają się..."----i kolejne grożenie paluszkiem i po co??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
"punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia" może i tak ale ja jestem obiektywna bo nie jestem mężatką, a samej groziło mi czasem zostanie kochanką (nieświadomie) i uważam że kobieta która jest kochanką żonatego i o tym wie to ostatnie ścierwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
gdybym z kolei ja miała męża który miałby kochankę, po namierzeniu zmasakrowałabym taką szmatę a męża pogoniła w trzy wiatry szczując psami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatttka...
no ale to idiotyczne wygrażać kochance a męża bronić przecież to on mi przysięgał a nie ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytat
rzeczywiscie twój "obiektywizm' jest porażający i niestety nie obiektywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniakana
najgorzej jak kochana jest bardziej narwana niz ty i to ona cie zmasakruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każda kochanka
phi- żadne grożenie paluszkiem, nie jest po żadnej stronie tej "barykady" więc nie muszę nikomu wygrażać po prostu jest dla mnie oczywiste, że każda kobieta która kiedyś wyjdzie za mąż może znaleźć się w sytuacji zdradzanej żony- także i tak która kiedyś była kochanką- i odczuć na własnej skórze czym to "pachnie" mam czasem po prostu wrażenie, że młode kobiety, szukające podniet i romansów jak z filmu zapomniają, że nie zawsze będą takie młode, pociągające i z tego tytułu bezkarne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtek_35
Jestem mezczyzna, mam romans z zoną przyjaciela. U nas to w oogole jest wszystko tak pokrecone... On nam ufa, czesto pod jego nieobecnosc w domu przyjezdzam i wiecie co sie dzieje. Zarzekałem sie ze wiecej tego nie zrobie ale kiedy ja widze nie moge, nie potrafie nie chce sie powstrzymywac, jest miloscia mojego zycia kocham ja a ona kocha mnie szalenie, nasze spotkania staja sie coraz gorętsze. Na sama mysl o niej krew buzuje mi w lyłach, nie chodzi mi o sam seks ale ogolnie pod kazdym wzgledem moge na nia liczyc a ona na mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od przyjaciol chron mnie Boze
bo z wrogami sam sobie poradze:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia77.
Wojtek a Ty masz żone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam
Znam inne dwa przypadki.Żony napastowane przez kochanki,nie byłe żony,lecz aktualne.O tym się po prostu nie mówi,a szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pozadaj
żony (lub męża) bliźniego swego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtek_35
Mam zone i mam 2 i pol letniego synka. Wiem ze to co robie jest zle i ze nie powinienem ale to silniejsze ode mnie. Moja zona jest zapracowana prowadzi firme, Mikołajem opiekuja sie moi rodzice, ktorzy domyslala sie dokad znikam wieczorami. Postepuje jak ostatni dran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam od siebie
Ja jako żona z pewnościa nie puściłabym płazem ani kochance, ani mężowi 😡 Nie ma potrzeby wyzywać, są inne sposoby na zemstę. Na cudzej krzywdzie szczęścia się nigdy nie zbuduje. Zdanie to kieruję do kochanek i niewierncyh mężów. Drogie dziewczyny, facet myśli głównie fiutkiem i jedyne wyjście wyrzucić winowajcę na zbity pysk:-O No, ale nie wiem czy mogę się tu wypowiadać, bo po pierwsze jest to topik dla kochanek, a po drugie jeśli już mają się wypowiadać żony, to te które zostały zdradzone:P Ale trzymam z żonami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karac zdrajcow
zdrada- parszywa , wstretna bleeech obrzydliwa rzecz...:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam od siebie
Zresztą mało wolnych facetów się pałeta??? Znam kilki wolnych kawalerów przed 30-tką, inteligentnych, przystojnych i na pewno nie biednych :P Dać namiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wojtek_35
Fascynuje mnie u niej wszystko: jej ciało, jej wyglad, zapach, to w jaki sposob rusza biodrami jak mowi jak sie ze mna kocha. Moja zona jest rowniez piekna kobieta ale brakuje jej tego czegos co ma ONA, kocham ja a ona mnie doprowadza do szalenstwa. Nie wierzcie przyjaciolom tyle Wam powiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale trzeba tez pamietac że \"zakazany owoc smakuje najlepiej\" Ja jestem wierna i mąż jest wierny ale wiem o czym Wojtek pisze..i nie potępiam go mam tylko pytanko Wojtek kochasz żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi jest okropnie ciężko, płacze dzień w dzień bo pomimo mojego młodego wieku też stałam sie kochanką i wiecie co tak sobie myśle i wiem,ze faceci to są okropni dranie i każdy facet który zdradza żone mowi to samo,więc ostrzegam dziewczyny nie pakujcie się w to,bo to wam przyniesie tylko cierpienie,zadowolenie jest tylko złudne. Wole nie opisywac mojej historii,bo znudziło by was pewnie za długie jej czytanie. A Ty Wojtek odpowiedz sobie ne pytanie..czy zostawił byś rodzine dla niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romanna
jak to się procentowo rozklada? zna ktoś statystyki? ilu mężczyzn zostawia żony dla kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×