Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolina..22

pytanie do kochanek

Polecane posty

Gość oliwki i ..martini
kilka procent zostawia zony dla innej kobiety ..w ub roku czytalam taki artykuł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cytat
Ludzie nie pomagajcie sobie statystykami,toz to jest niepowazne.Przeciez kazde małżeństwo to inna historia.Gyby ktos mi 5 lat temu powiedział ze sie rozwiode to bym go śmiechem zabiła.A dzisiaj-moge powiedziec ,myliłam sie -to dzisiaj jestem szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwki i ..martini
facet szuka kochanki zeby zostac przy zonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie jakoś chyba z tego wszystkiego podnosze,udeało mi sie z tym wszystkim zerwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwki i ..martini
a ja tez mialam byc kochanką ale się nie dałam o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to gratuluje Ci!! i pamiętaj nigdy się w to nie daj wciągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwki i ..martini
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie boli
Nadijaa mam to samo. wrocil do zony, o ktorej byl w stanie mowic tak zle. prblem w tym, ze ja nie umiem zapomniec, myslec zle o nim. to on robil plany na wspolna przyszlosc. teraz niewnnie zalozyl obraczke. obiecany rozwod za duzo by zmienil. twierdzi, ze to dla dobra dzici. ze milosc do mnie go oslepila na konsekwencje.ja od samego poczatku rozmaialam z nim o dzieciach i konsekwencjach. od kilku miesiecy nie umiem sie pozbierac. chcialam do niej dzwonic i jeje powiedziec ale sie powstrzymalam. on twierdzi ze jej powie - nie wierze. kilka razy rozmawialam z psychologiem - nie pomoglo. nie umiem zyc, nie wiem czy chce. na zewnatrz gram silna, w srodku jestem wypalona. nie wiem dlaczego ciagle licze, ze do mnie wroci. nie chce byc kochanka. stalam sie nia bo mam niskie poczucie wlasnej wartosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwki i ..martini
skad to się wzielo, ze tak masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie boli
mam blizny, duzo blizn na ciele i w duszy. duzo w zyciu przeszlam. duzo bolu. jemu to moglam powiedziec. byl mom pierwszym facetem, chociaz mam 28 lat. nie umiem sie pozbierac. on w tym tygodniu jedzie z nia i synami do Paryza. pobawil sie mna a potem stwierdzil ze na mnie ie zasluguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomogę przeskoczyć
3 lata w takim związku po wydaniu sie byly telefony Od niej, śmieszne, potem smsmy z netu, nie wiedziałm od kogo, propozycja spotkania się-odmówiłam wybrał Ją przeżyłam po 2 miesiącach znowu w to weszłam z jej strony cisza, ja nie wytrzymałam i zadzwoniłam żeby zapytac czy Ona o tym wie, tak wiedziała, ma to głęboko w dupie i jej cel to zniszczenie Jego pod każdym względem, udaje jej sie a on skacze jak pajacyk....a Ja...odeszłam choc On już u niej nie ma szans, ale u mnie tez nie, za długo czekałam na Jego decyzję, zadecydowały za niego kobiety ps. swoje tez mam na sumieniu, po tym jak mnie zostawił pierwszy raz ujawniłam wszystkie szczegóły naszego związku, że nie pół roku tylko 2 lata i reztę, owszem przyczyniłam się do rozpadu ich związku ale nie mogłam ścierpieć że wykpi sie półroczną znajomościa miedy Ja kochałam tak bardzo przez 2 lata!! teraz niech robi co chce On, bo Ona juz wie co ma robić i Ja też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to sprawa waszych
mam odkąd pamiętam a mam już 29 lat moja matka zawsze powtarzała chłop innej baby to nie chłop i tak mi zostało,źle zostałyście wychowane na kurwiszony jakieś czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytat
To pamietaj "a to sprawa waszych", że jak juz bedziesz miała chłopa to on juz nie bedzie chłopem;-)A twoja matka to trudno powiedziec czy cie dobrze wychowała, skoro podważasz wychowanie innych.Najgorzej jak sie dorwa do pisania pruderyjne paniusie,które życie znaja przez szybe.Skoro kazda to kurwiszon to ty tez-bez wyjatku,a co!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze tylko aby chociaż na to forum dotyczące kochanek nie wchodziły "wściekłe" żony,chcecie sobie nas poobrażac to idzcie gdzie indziej. Bo na każdym takim podobnym temacie musi znaleźć sie jakaś żoneczka,która psuje cała kulturalną atmosfere rozmowy.zresztą to tylko o was świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anetaaaaaaaaaaa
rozumiem wściekłość żon, pewnie też bym była wściekła gdybym miala zdradzającego męża, ale jestem w 100% przekonana że moja złość odbiłaby się tylko na mężu, a nie ta tamtej kobiecie Ale żony czegoś nie rozumieją. Myślą że dziewczyna "łowi" żonatych. Nie potrafią zrozumieć że istnieje wiele odcieni szarości: - czasami facet nie mowi że jest żonaty - czasami owszem, mówi od początku, ale relacje są czysto kumpelskie lub zawodowe, miłość po prostu się rodzi, a pokażcie mi osobę na świecie która zrezygnuje z miłości, ze wszystkiego co w tej chwili najważniejsze w jej życiu dla innej ZUPELNIE obcej kobiety. Wtedy w każdej "kochance" rodzi się egoizm, bo chce swojego szczęścia - czasami facet strasznie bluzga na żonę, mówi że ich małżeństwo jest tylko formalnością, że i tak miał zamiar się rozwieść, że jej nie kocha, że go brzydzi, że żałuje że się ożenił a nie poczekał, bo to właśnie Ta Dziewczyna jest miłością życia Podsumowując - czasami najbardziej poszkodowane są kochanki. Facet tak potrafi omamić, tak wmawiać że jest Drugą Połówką, tak zwodzić, tyle obiecywać, a jaka jest jej wina? Tylko taka że po prostu kocha i ślepo wierzy temu kto jej daje miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kochanka
ja kiedys o maly wlos nia nie zostalam, ale pomyslalam sobie po jaka cholere mi to, znam zone, dzieci i z nim mam kontakt na poly zawodowy i tyle, owszem byla kawa, piwo, caluski i tyle nie poszlam z nim do wyra i wiecie co ten facet wcale nie mowil, ze zony nie kocha, ze sie rozwodzi, ze sie jej brzydzi i takie tam, on nic nie mowil na temat zony, a jesli cos wspomial to zupelnie dobrze teraz sama mam meza i wiem ze nie zawsze winna jest kochanka, jesli facet nie chce kochanki to nawet jesli bedzie cholernie kobieca, seksowna, natarczywa to jej powie odp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też \"mój Żonaty facet\" nigdy przenigdy nie mówił o swojej żonie,zawsze to ja chciałam coś od niego na jej temat wyciągnąć,odpowiadał tylko jednym słowkiem. I przyznał mi tylko racje,kiedy mu powioedziałam,ze jeżeli facet szuka tego czegoś gdzie indziej to czegoś mu brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój kochanek dokładnie
opisał co go w życiu spotkało.Nie musiałam o nic pytac.Słuchałam,ale sie nie wypowiadałam.Życie napisało scenariusz samo!!!Jesteśmy razem.Nie bede oceniac jego byłej -sama wystawiła sobie cenzurke całym swoim zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wira

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arlen
Byłam zdradzaną żoną. Nigdy nie przyszło mi do głowy, żebykontaktować się z kochanką mojego męża ( chociaż czasem miałam w głowie taaaaakie słowa , że wstyd) . Uważałam, że to sprawa między nami tylko i wyłącznie. Pozwoliłam mu odejść " puściłam Go" mimo, że serce mnie bolało. Teraz tamta kobieta jest już Jego żona. Nigdy nie dążyła do konaktu ze mną- chociaż mogłabym Jej kilka ciekawych rzeczy o Jej mężu powiedzieć :P Widocznie mu ufa bezgranicznie a mi może Jej być tylko żal. Nie wszystkie żony to bezwgledne harpie, nie wszystkie kochanki to wyrachowane potwory. Może to zabrzmi absurdalnie, ale po jednej i po drugiej stronie barykady można pozostać człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k_och
Ja jestem kochanką od prawie dwóch lat. Bardzo często zastanawiam się co by było gdyby jego zona sie o mnie dowiedziała i miałaby na mnie namiary....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mojego
kochanka wymusiła na mnie spotkanie. I chciała mnie wziąc na litośc. Że dziecko chore, żę ona chora, że wzięty przez niego kredyt, itp. POtem zaczęła mnie ostrzegac. Żal mi tej kobiety. Nie iwedziała biedna, że naprawdę nie wzrusza mnie jej historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arlen
A dlaczego Cie nie wzruszyła? Dlatego, że wcześniej wzruszyła Cie historia Jej męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mojego
rozczaruję cię - nie było historii że żona go nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arlen
Nie rozczarowałaś mnie, po prostu pytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mojego
właściwie to nie było żadnej wzruszjącej historii z jego strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arlen
Czyli co? Podejście zdroworozsądkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mojego
obowiązek i odpowiedzialnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arlen
Rozumiem bardzo dobrze. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona mojego
🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×