Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Córka- Pana Kleksa

makijaz samemu? czy nie?

Polecane posty

Gość Córka- Pana Kleksa

czy mozna zrobić sobie samej makijaz? ja umiem się malowac i zawsze to robię , ale zastanawiam sie czy makijazystka zrobi to lepiej tzn w sensie, jakies podkłady, utrwalacze, czy coś.......bo ja mam zwykłe cienie, tusze, raz dwa ijuz, a jak zrobi to makijazystka ktos wie? czy faktycznie trzebaby iść bo zrobi to tak ze bedzie się makijaz trzymał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka- Pana Kleksa
no tak jak juz pisałam , zalezy mi na cieniach tylko aby oko wyciagnąć, a obawiam się ze pomalują mnie żle tuszem tzn zbyt posklejane będa bądz niedomalowane. powiedzcie jak one malują? moze któras z was wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! ja mialam niedawno robiony makijaz u makijazystki ale nie slubny! moim zdaniem slub sie bierze raz w zyciu i dlatego wtedy wypadaloby wygladac moze troche inaczej!kosmetyczka ma mase roznych podklaow utrwalaczy.. po zrobieniu o godzinie 11.00 makijazu trzymal mi sie on do rana nastenego dnia!dodatkowo np na usta dostalam probne szminki tak abym mogla sobie naia poprawic usta!!tak wiec polecam makijaz robiony u kosmetyczki!!! p.s. moja kumpela miala niedawno slub i uparla sie ze nie pojdzie do kosmetyczki (nie wiem bo np zal jej kasy) i co z tego wyszlo... wygladala KoSzMaRniE bo malowala ja kolezanka ktora nie miala o tym zielonego pojecia... a efekt najbardziej byl widoczny na zdjeciach... FrYZurA + MaKiJaZ = pOdStAwA DoBrEgO WyGląDu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka -Pana Kleksa
byłam świadkowa niedawno i sama się ślicznie pod klkolor pomalowałam i tez trzymał się całą noc makijaz a nie uzyłam zadnych podkładów - tylko korektor pod oczy. żadnych pudrów aby efekt maski uzyskac. nic i ładnie wyglądałam dlatego sie zastanawiam. A co to znaczy wyglądac koszmarnie? co tusz był niewodoodporny? bo chyba cienie nie rozmazały sie bo raczej nie rozmazują się. a usta? usta to problem bo faktycznie powinna szminka byc chyba jakas długotrwała czy wodoodporna, tez taką miałas? czy one rysuja konturówkami bo ja chce usta powiekszyc konturówką a to ponoc niemodne. No i czy one dobierają cienie i mocno tuszują rzęsy czy delikatnie? mi zalezy by były podkręcone i uniesione, długie, ale aby nie posklejane były. niezniose jakby zbyt słabo mi pomalowała rzęsy - wtedy oczy takie małe i schowane będą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani dyrektor
sadze , ze jak dokladnie wiesz , jak chcesz wygladac i potrafisz to robic dobrze , to mozesz sie sama pomalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi.. ile ty masz pytan!! :) po pierwsze jezeli umiesz sie ladnie wymalowac to zaryzykuj i umaluj sie sama.. ja napewno zawitam do kosmetyczki! KoSzMArNiE= oczy miala wymalowane jasnym cieniem do tego szminka w kolorze bordo bo stwierdzila ze ma takie dodatki co kompletnie do niej nie pasowalo,bo ma jasan strasznie karnacje i jest blondynka i jeszcze wiele innych rzeczy ktorych efekt bylo poprostu koszmarny... wierze ze jest wiele dziewczyn ktore sa w stanie sie pieknie malowac!!ja w to wierze bo sama robie sobie paznokcie w domu!! jezeli chodzi o szminke to nie wiem dokladnie jaka ona byla ale powiem ze jezeli nalozyla mi najpiew krem na usta potem puder i szminke ikilka razy i sciagnela chusteczka higieniczna to nie wazne jaka bedzie szminka to i tak sie bedzie dosyc dlugo trzmyac na ustach(rada dla ciebie) :) a jezeli chodzi o konturówki to zapewniam cie ze jezeli u siebie w miescie masz jakas dobra kosmatyczke to to napewno nie jest stara baba tylko mloda dziewczyna ktora wie co jest modne a co nie!!! a rzęsy to pomaluje ci tak jak sama bedziesz sobie tego zyczyla! uwierz mi ja na codzien tez sie niezle maluje ale jak wyszlam z salonu od niej to normalnie kazdy patrzyl sie na mnie bo bylam tak pieknie wymalowana!! takze uwazam ze nie ma sie czego bac i przed wszytskim znalesc sobie porzadna kosmetyczke!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zależy od tego jak bedziesz chciala byc pomalowana ja tez zawsze maluje sie sama i najbardziej zalezy mi na rzesach wlasnie zeby byly dlugie i nieposklejane, dlatego wlasnie wybieram sie na probny kosmetyczce trzeba powiedziec co bys chciala na czym Ci zalezy itd a jak bedzie dobra to na pewno wyjdziesz zadowolona pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka -Pana Kleksa
tak mnie przekonujesz :D.bede musia pomyslec, ale mówisz ze tez się ładnie sama malujesz a jak wyszłas z salonu to slicznie? ale co jest własnie w tym slicznego? czy nałozenie cienki, czy dobranie ich , czy moze jakośc cienki? ja wiem ze tam trzeba rozswietlic oko tu wyciagnąc ciemnym, to wiem, i wiesz , jak boje się ze mogę się niepodobac sobie, ze oczy poskleja mi , albo takie będa niepodkr ęcone..kurcze musze jakis rózowy cień kupić i pokombinowac sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Corko pana kleksa ja cie nie przekunuje tylko z calego serca doradzam!!! jak wyzej napisala momika idz najpierw na makijaz probny!! a zapewniam cie ze moja kosmetyczka stosowala rozne triki ktorych ja nie znalam (troche podpatrzylam u niej i czesto je stosuje teraz u siobie i gdziekolwiek nie pojde wszyscy mowia ze sie dobrze maluje), ale ona potrafi to naprawde dobrze zrobic no i ma bardzo dobre kosmetyki na ktore czasami ja nie moge sobie pozwolic!! tak wiec radze jeszcze raz sprawe przemyslec a zawsze watro isc na próbny!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka -Pana Kleksa
tak doradzasz:d, dzięki chyba sie faktycznie tam wybiorę. mówisz o trikach?a ja nie wiedziałam ze wogóle jakies sa, raz dwa pacnę cieniem i juz:) a jaki to trik jesli mozna wiedziec oczywiście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ja nie wiem napewno o wszytskich... ale sama napewno wiesz jezeli masz taka a nie taka twarz to sie maluje tak a nie tak... powiem ci ze ja bylam na tym makijazu z dwoma kolezankami i bylysmy ubrane na ta uroczystosc identycznie bo bylysmy druchnami a ona kazda z nas zupelnie inaczej wymalowala i wygladalysmy naprawde extra!!niby wygaldalysmy podobnie ale jednak inaczej! zrobila tak zeby u kazdej z nas uwydatnic te cechy ktore sa naprawde porzadane a nie zeby tylko kase zgarnac.. a malowala nas kazda z osobna ponad godzine!!! :) tak wiec sama widzisz... ja mam slub 30 wrzesnia i nie wyobrazam sobie abym nie poszla do kosmetyczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Córka -Pana Kleksa
jezeli chodzi o policzki wystające to się przyciemnia bądz rozjasnia, pewne partie które chcemy schowac to naciemno malujemy pudrem. ja zauwazyłam ze mi sie okrągła twarz robi tu na polikach a kiedys miałam długa jak ogórek:D, tak więc teraz maluje boki policzków ciemniejszym , no ale i pod oczami muszę maznąć, ale chyba wtedy trzeba jasnym by rozswietlic. najgorsz to ze ja własnie nie bardzo chce oczy rozswietlac pudrem bo mdło wyglądam, wole miec ciemnym, takim jak z solarium.wtedy twarz taka ładna jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia23
A JA NA SWOJ SLUB POSZLAM DO KOSMETYCZKI,WIZAZYSTKI I ONA MNIE POMALOWALA A PRZECIEZ SAMA BYM SIE TEZ UMIALA POMALOWAC ALE WIEZ MI TO NIE TO SAMO.W DNIU SLUBU SA NERWY I RECE SIE TRZESA A DO TEGO POTEM BRAKUJE CZASU A TAK TO MASZ USTALONA GODZINE I SWIETNIE BEZ ZADNEGO STRESU CIE POMALUJA NAPRAWDW TO SIE SPRAWDZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwcowa doli
a ile czasu trwa malowanie? z godzinę czy raczej więcej? bo ona jeszcze musi włosy umyc i uczesac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
yyy... i tych piegow od taty raczej nie naklejaj, corko Kleksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja będę się sama malować, bo uważam, że sama to zrobię lepiej. Maluję się na codzień, mam markowe kosmetyki i wiem co mi pasuje. Nie widzę potrzeby iścia do kosmetyczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja polecam wizyte u kosmetyczki - na codzien maluje sie sama i nie mam z tym problemow, mam dobre kosmetyki i wiem jakie kolory sa dla mnie dobre a jakie nie, ale jak kiedys poszlam na taki makijaz to naprawde roznica byla kolosalna i trzymalo sie wszystko jak trzeba przez cala noc, bez zadnych poprawek. Tylko trzeba powiedzie, jak chcesz wygladac, ze lubisz miec np mocno pomalowane oczy albo jak ci zaproponuje jakies cienie ktorych kolor ci sie nie bedzie podobal to mow od razu. Agatko - date mamy te sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile kosztuje
makijaż ślubny u kosmetyczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie zalezy w jakim miescie... od 60zl wzwyz, ale zauwazylam, ze jak cos ma przyslowek \"slubny\" to jest od razu trzy razy drozsze... takze lepiej po prostu powiedziec, ze idzie sie na impreze calonocna w bialej/ecru sukience ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malena.
też mam taki problem że nie wiem czy sie sama malować. dziewczyny a ile kosztuje makijaż próbny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roll_ka
Najlepiej chyba pójść na makijaż próbny i zobaczyć czy bardziej Ci się podoba od samodzielnego. Jeśli potrafisz sama się dobrze umalować to czemu nie. Ja miałam ślubny u kosmetyczki, a kilka dni później do zdjęć plenerowych umalowałam się sama, i wszyscy mówią że dużo lepiej wyglądałam w tym swoim... więc reguły nie ma że jeśli u kosmetyczki to już będzie ekstra i najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie nie maluje
i na slub tez nie zamierzam... jakis puder i tyle. inaczej zle bym sie czula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez się nad tym ciągle zastanawiam. Postanowiłam, że kupię miesiąc wcześniej kosmetyki i sama będę ćwiczyć. Na co dzień zwykle się nie maluję, ale na slub bym chciała. W moim mieście w 2 miejscach można zrobić makijaż, ale nie wiem, czy są to osoby godne zaufania. Ile kosztuje makijaż? a próbny? Nie wiem, czy w dniu ślubu będę w stanie się sama umalowac. Liczę na pomoc świadkowej, gdyby mi ręce drżały. Zamierzam kupić droższe kosmetyki i bazę pod cienie, pod podkład i tzw. fiksator. Wydaje mi się, że lepiej zainwestować w kosmetyki i używać ich przez dłuższy czas niż raz wydać na makijaż. Ślub jest raz w życiu, ale i tak już tyle wydałam, ze szukam trochę oszczędności. Nie chcę nikogo przekonywać, ale jak zobaczyłam moją koleżankę w \"profesjonalnym\" makijażu to myślałam, że dostanę zawału. Moja koleżanka w ogóle się nie maluje, a na slub kobieta pomalowała ją bardzo mocno (niebieskie cienie i mocny róż). Czy makijaż ślubny nie powinien być subtelny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby powinien
ale powiem tak: jak brałam ślub, byłam się malowac u dwóch kosmetyczek. pierwsza zrobiła mi ładny, subtelny właśnie makijaż. jak go oglądąłam u niej w studio, podobał mi się. jak mnie zobaczył narzeczony, powiedział - ona cie wcale nie pomalowała, za co jej zapłaciłaś? i rzeczywiście, w pełnym słońcu bardzo mało było tego widać. potem poszłam do innej, już na żywca, w dniu ślubu. umalowała mnie tak, że się przeraziłam - byłam wtedy blondynką, mam ciemne oczy, i ona zrobiła mi taki złocisty, ciemnobrązowy makijaż. pomyśłałam, co ja narobiłam, będę teraz cały dzień wyglądała, jakby mi ktoś oczy podbił! i byłam niezadowolona, chociaż moja świadkowa mówiła mi, że bardzo ładnie. ale jak wychodząc, przejrzałam sie w witrynie sklepowej, makijaż nie wyglądał już na taki mocny. i w domu, przy ubieraniu sukienki, zaczął mi się podobać. a na zdjeciach wyglądał idealnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×