Wybrała pijaka , nie rozumiem kobiet

Jak sobie teraz przypomnę ile okazałem jej czułości dobroci i serca , a ona miała to po porstu gdzieś bo podobno \"nie byłem w jej typie\". Okazało się że wolała faceta który naduzywa alkoholu. Widzę jak jest jej z tym cieżko , czasem mi sie zwierza (ostatnio rozwalił jej po pijanemu pół pokoju).Koles ciągle obiecuje poprawe i przychodzi na kolanach a ona daje sie udobrać, no ale przecież \"on jest taki męski , pełen energii i optymizmu\". Ech te kobiety ...

może lubi tzw "męskich" :D Ty za delikatny byłeś... ale tak na poważnie coś w tym jest...

mam znajoma, ktora sie "poswieca" takiemu juz kilkanascie lat. To pole dla psychologa. Mialby co robic z obojgiem. Taka smutna prawda. Bo o milosci to ona sam juz nie mowi. Moze lepiej dla Ciebie, ze z nia nie jestes? pozdrawiam

coz sa takie ktore uwielbiaja misia na miekkich nogach.

miłość jest ślepa...

A nie miała przypadkiem ojca pijaka? To by wiele tłumaczyło...

Zgadłes , jej ojciec to własnie pijak od wielu lat.Nie rozumiem tylko co to ma do rzeczy.Własnie tym bardziej powinna wystrzegać się facetów naduzywajcych alkoholu

badz cierpliwy, nie odpuszczaj..co jakis czas sie przypominaj..dlaczego ludzie chca miec wszystko od razu?

kobiety kochają drani:) ja też:)

Przez ten czas zrozumiałem jedno : nie opłaca sie być dobrym dla kobiet.Mozna ją rozkochać w sobie a potem być najnormalniejszym w swiecie skurwysynem , krzywdzić ją a potem przepraszac i udawać ze sie nic nie stało i wszystko będzie git, ona i tak przyjmie Cię z otwartymi ramionami.I taki facet zawsze dostanie od kobiety to czego nawet w minimalnym stopniu nie otrzyma inny mężczyna który okazał jej troche dobrego serca

jestem kobietą i też nie rozumiem dlaczego innym dziewczynom podobaja się takie dupki, ja wolę tzw. "dobrych drani" - takich jak johnny depp - on za młodu był złym chłopcem, palił, pił, ćpał, demolował pokoje hotelowe.. ale nigdy nie uderzył kobiety i je szanował :P pozdro

Możecie nie uogólniać pojedynczych (a w tym przypadku patologicznego, naznaczonego syndromem DDA i współuzależnieniem) przypadków? Konar - nie rozumiesz tej jednej, konkretnej kobiety. Nie rób klasycznego błędu przeniesienia i nie naznaczaj jej "piętnej" wszystkich innych. Nie skazuj siebie tym samym na cierpienie. Na własne życzenie. Pozdrawiam, RzW

co to jest syndrom DDA ??

Dorosłe Dziecko Alkoholika... trudna i bolesna sprawa... http://www.dda.pl/

Dla samej siebie - errata do mojej wypowiedzi. Przypadek nie jest \"patologiczny\", lepszym określeniem jest \"dysfunkcyjny\". Przepraszam, ale reaguję dość emocjonalnie na wszystko związane z DDA... (nie, sama nie jestem) Pozdrawiam i życzę umiejętności zachowania jasności patrzenia! RzW