guz tarczycy

Eweliza miałam 2 razy duży jod podany, nie wiem, na pewno nie dawkę diagnostyczą, byłam znów 5 dni i taką samą dawkę miałam. też bym chciała, żeby to sie dobrze skończyło, naprawdę staram się myśleć pozytywnie, ale tyle nowych informacji znowu....juz myślałam, że nareszcie odpocznę od tych szpitali. Organizm zareagował na leczenie, wszystko znikło, ale z tym TG masakra, juz bym wolała świecić, przynajmniej bym wiedziala, czemu to TG wysokie:) i znowu mieć jod.

jowita to dziwne czemu tak szybko podali Ci drugi duży jod. kurcze u nas jest tak że po duzy jodzie jest zawsze diagnostyka i dopiero potem decyzja czy potrzebny jest kolejny duży jod. a tobie zapakowali dwa razy pod rząd dwie duże dawki i to w krótkim czasie. Pierwszy raz się z takim czymś spotkałam. Tym bardziej ze nie odczekali pół roku po pierwszym jodzie. tak czy siak wszystko idzie w dobrym kierunku, marker spada a ty nie świecisz na scyntygrafii. Jeśli po pierwszej dawce jodu marker spadl za 150 na 50 to jest spora szansa ze spadnie do 0. teraz przestan się nakręcać bo to nic nie da. Zacznij spokojnie żyć, wróć do swoich zajęć i cierpliwie czekaj. wiem że chciałabyś mieć to za sobą jak najszybciej ale w naszym leczniu się troszkę schodzi, ale najważniejsze że wynik końcowy będzie git i tego się trzymaj.

Wiesz co, nie pisalas chyba wczesniej ze mialas podany dwa razy duzy jod. W marcu jeden a w lipcu drugi. U mnie odstep miedzy jednym a drugim to ok rok. Najpierw duzy jod , potem w diagnostyce po pol roku stwierdzono, ze jest cos nie tak i decycja o drugim jodzie. Jod mial czas zeby zadzialac. A U Ciebie jakos kompletnie inaczej. Cztery miesiace od pierwszego jodu nie uplynely jak mialas drugi!!!!!!! . A jeszcze mnie oswiecilo, ze Ty czekasz na wynik teraz TG po stymulacji TSH tak? Bo ten co mialas przy wypisie to byl przed stymulacja? To moze dlatego endo Ci powiedziala ze nie spotkala sie z tym zeby spadlo z 50 na 1 . No bo nie spadnie tak nigdy. Mnie chodzi ze po pol roku dzialania jodu jest mozliwosc tak duzego spadku.

Dziewczyny, w Gliwicach mi powiedzieli, że jod można podawać do 5 razy w roku. Mnie podano tak szybko drugi, bo miałam po 1-szym przerzuty do płuc, na szczęście mikroogniska. Wtedy po 1 jodzie TG 150, teraz w lipcu po 2 jodzie 50 i znikło wszystko, scyntygrafia czysta. To TG miałam w dniu wypisu, po 2 dużej dawce robione. W 6 dniu stymulacji tsh. Nie nakręcam się oczywiście, tylko znów mi smutno.

Jowita,no właśnie w dniu wypisu miałaś 50,a teraz jest długi czas żeby dalej spadało.Ja miałam jeden duży jod i w dniu wypisu miałam tg 26 i lekarka mi powiedziała,żeby się nie przejmować bo powinno spadać,bo to jest proces długofalowy a nia tak od razu.5 miesięcy później miałam kontrolę ambulatoryjną i spadlo mi do 0,1.Tg jest białkiem produkowanym przez kom.tarczycy zdrowe jak i nowotworowe.Po usunięciu tarczycy staje się dla nas markerem.Jesli u Ciebie do tej pory w organiźmie dużo tego bylo to tak od razu nie zniknie,trzeba poczekać i być dobrej myśli. Też leczę się w Gliwicach i miałam małe zawirowanie,oni są bardzo dokładni i wszystko sprawdzają.

joan dzięki, niby to też jest dla mnie proste, ale Endo mówi co innego i to mnie martwi. Czy ty miałaś czystą scyntygrafię po 1 jodzie? Zazwyczaj wszyscy jeszcze mają komórki w lozy tarczycy, ja też miałam po 1 jodzie, wszyscy wtedy mieli czerwone kropki na tarczycy na wydruku. I to właśnie miał leczyć jod długofalowo, dlatego potem spadło ci TG.. A u mnie jest czysto teraz, w szyi i wszędzie, o to właśnie chodzi, ze nic nie ma, bo jakby było choć kilka kropek w loży to wcale bym się nie martwiła.

Nie miałam czysto,ale jeśli w organiźmie zostaje cokolwiek niewybite (zdrowe czy chore) to nadal będzie wykazywało .Jod to wszystko wybije,ale musi minąć czas żeby tg spadło.Np.po usunięciu tarczycy hormony pozostają jeszcze do 5 tygodni.Ja po diagnostyce miałam zamieszanie i w związku z tym zaliczyłam dwa tomografy w odstępie 8 miesięcy.Rozumiem Cię,bo też "szalałam"ale potem doszłam do wniosku,że nie mam na to wpływu,zwłaszcza,że w całej tej chorobie nigdy nie czułam się źle (no chyba tylko po operacji).Niedługo zacznę się profilaktycznie denerwować,bo 10 lipca mam kontrolę ambulatoryjną:)

Jowita Tak sobie myslalam o Tobie i o tym co pisalas i mysle, ze przed podaniem jodu robia badanie na wychwytnosc i gdybys jej nie miala to nie podawaliby juz jodu drugi raz. Powinnas miec taki wynik na jodowychwytnosc. Sprawdz sobie. Widzisz ja jak mialam za pierwszym razem jod podany i nie wybilo wszystkiego to sie ogarnelam i sprawdzilam co powinnam zrobic, zeby jodowychwytnosc byla wieksza. Balam sie wtedy tak ja Ty, ze jod moze nie dziala i bede musiala miec naswietlania. Zmienilam calkowicie diete, ograniczajac spozywanie jodu do minimum, a na dwa tygodnie przed jadlam prawie same ziemniaki jak pisala kiedys Sylwia i nie wiem czy to pomoglo, ale teraz jest oki. Moze warto pogadac o tym z lekarzem przed podjeciem potem decyzji. No tak Ci pisze, zebys miala swiadomosc tego. Moze warto w razie czego podjac jeszcze jedna probe z jodem wrazie czego. Ja juz wtedy czytalam o naswietlaniach na innym forum, dziewczyna o tym pisala. Jak chcesz to dam Ci link, zebys tez byla bardziej swiadoma rozmawiajac z lekarzami. Wszystko to na wszelki wypadek, bo caly czas mam wrazenie, ze musisz po prostu czekac az jod zrobi swoje jak u nas wszystkich :D

Kurczak, nie robili mi badania na jodochwytność, chyba, że o czymś nie wiem. Za każdym razem miałam tak samo: usg szyi, krew i potem jod i do izolatki. Potem wyszłam, krew i scyntygrafia szyi i całego ciała. Nawet nie wiem, jak to badanie na jodochwytnosć wygląda. Jestem w Gliwicach, więc na pewno nikt niczego nie zaniedbał. Moja Endo w Krakowie twierdzi, że taka dawka soli, ktorą na co dzień przyjmujemy nie ma żadnego znaczenia do scyntygrafi. Ale ja na wszelki wypadek nic nie soliłam od 1 do 2 go jodu. Na razie nie podawaj mi linka, b jak mi to wejdzie do głowy to koniec...jak się okaże co i jak za 2 miesiące to wtedy cię poproszę. Do końca nie rozumiem tego wszystkiego, Endo mówi, że ma takich przypadków, a Sylwia pisała, że dokladnie zna kogoś, kto miał czystą scyn. i marker podwyższony po paru tygodniach spadł. Nie wiem, czy zdarzają się pomyłki w badaniu krwi, raczej chyba nie.

Jowita Decyzja mądra!!!! Ja spanikowalam jak zwykle i chcialam wszystko wczesniej wiedziec, ale po co mi to bylo:D Oczywiscie pomylki sie zdarzaja, ale Gliwice raczej nie sadze. W sumie to juz dawno zrozumialam , ze nie ma co sie nakrecac, bo nerwy sa najgorsze w kazdej chorobie. Bedzie dobrze napewno!!! :D

Witam, jestem juz po wizycie, 4 godziny jazdy, 3 godziny czekania i 3 minuty w gabinecie. Marker niewykrywalny, bo tg,0,04 a tsh-0,1. Następna wizyta ambulatoryjna w marcu 2015, a diagnostyka marzec 2016.

Witam, jestem juz po wizycie, 4 godziny jazdy, 3 godziny czekania i 3 minuty w gabinecie. Marker niewykrywalny, bo tg <0,04 a tsh-0,1. Następna wizyta ambulatoryjna w marcu 2015, a diagnostyka marzec 2016.

jowita pamietaj jesli scyntografia jest ok to wszystko jest w porzadku :) te badanie jest najwazniejsze i najdokladniejsze :) alu0000 niestety ale nie da sie powiedziec co Ci jest - musisz porobic badania - zrobic biopsje - a po niej to juz lekarz Ci powie co dalej - mowisz ze na prawym placie masz torbiel - mialas to badanie biopsja ? moze na lewym masz to samo ? co do problemu z oddychaniem - kochana ja jestem w 9 miesiacu ciazy i czasami mam wrazenie ze sie udusze ! to normalne :) bobas jest juz spory wiec uciska na pluca - co do tych guzow i ciazy - nie zagrazaja one bobasowi nawet jakby byly zlosliwe - ale wiesz co masz tylko 2% szansy na to ze to rak - szczerze jak napisalas o tym torbielu to odrazy pomyslalam ze ten drugi guzek tez pewnie jest lagodny :) moze troja tarczyca jest podatna na takie guzy ! moja mam miala kiedys 17 guzow na tarczycy wszystkie lagodne - nie martw sie na zapas - wiem ze latwo sie mowi ale przeciez to naprawde moze byc nic takiego -co do ksztaltu guza - kiedys lekarz mi mowila ze ksztalt nie ma nic do rzeczy :) jowita biopsja nie jest 100% skuteczna i moze sie mylic - u mnie tez nie wykazala raka a jednak go mialam biopsje tez mialam pobierana 5 razy - usg napewno go nie pokaze nawet jakby mialo sie je z 10 razy (pokazuje tylko guzy)- piszesz ze mialas zaawansowanego raka - kochana rak brodawkowaty i przecherzykowaty nawet z przerzutami nie jest zaawansowany bo te raki sa tymi najlepszymi - co innego jak ktos ma innego niz te dwa pierwsze - wtedy mozna mowic ze ma sie zaawansowanego - Twoj przypadek jest inny ale da sie go wyleczyc - np rak rdzeniasty i anaplastyczny nie sa juz takie latwe do wyleczenia - czasami leczy sie go paroma operacjami, naswietleniami i leczenie moze trwac dlugo :/wlasnie to sa raki zaawansowane

alu0000 kochana jakbys miala moja lekarz to dostalabys juz od niej taki opierdziej za dotykanie guza ze szok !!!! nie mozna tego dotykac !!! wtedy zaczyna bolec i sie powieksza od tego ciaglego macania ! ja kiedys tez tak robilam sprawdzalam sobie cala szyje - i potem na usg lekarz widziala ze wszystkie wezly mialam powiekszone - orazu wiedziala ze to od macania - dostalam pare razy opierdziel to sie oduczylam kurczak z tego co mi lekarz mowila scyntografia pokazuje nawet najmniejsze ogniwa raka - niektore komorki moga byc niejodochwytne ale to zdarza sie raczej przy innych rodzajach raka - np rdzeniastym - dlatego przy nich niektorzy maja naswietlenia eweliza nie martw sie kochana - wiem ze bardzo czesto ma sie podwyzszone przeciwciala przy jakiejs infekcji lub zapaleniu - moze nawet nie wiesz ze ja masz ? najwazniejsze ze scyntografia ok - te badanie jest najwiarygodniejsze i najdokladniejsze

Sylwia czekałam, aż się pojawisz, bo ty pisałaś, że znasz kogoś z czysta scyntygrafią i podwyższonym TG, możesz coś więcej napisać? Wiem, że scyntygrafia jest najdokładniejsza, ale ja mam po czystej scyntygrafii podwyższony marker, wiec coś musi jeszcze być, czego scyntygrafia nie widzi tego. A jak cos jest to muszą to znaleźć, bo ten marker musi spaść do 0,1. Endo mi mówi, że nie spadnie. W Gliwicach mówią, że trzeba poczekać, ale zaplanowali mi TK za 2 miesiące już.

Sylwia Scyntygrafia jest na pewno mniej dokladnym badaniem jak PET, ale ja sie z Toba nie chce tutaj napewno spierac. Ty masz swoich najmadrzejszych lekarzy a ja mam swoich i tak jest super, bo oto chodzi zeby lekarzowi ufac w ciemno:D

Sylwia "niektore komorki moga byc niejodochwytne ale to zdarza sie raczej przy innych rodzajach raka - np rdzeniastym - dlatego przy nich niektorzy maja naswietlenia" No tutaj niestety nie moge sie z Toba zgodzic w calosci. Komorki raka brodawkowatego moga byc niejodowychwytne i wlasnie wtedy poddaje sie je "naswietlaniu" czyli radioterapią. Natomiast raka rdzeniastego wogole nie leczy sie jodem tylko "naswietlaniem" albo chemioterapią.

kurczak2 czy po podaniu jodu, na scyntygrafii "świecą" tylko ewentualne przeżuty czy jakieś inne jeszcze nowo wykryte choroby. jakieś guzy nie związane z tarczycą, np. na jajniku,wątrobie itd itd. jak to jest? w poniedziałek jadę na jod diagnostyczny, wtorek scyntygrafia i boję się że coś pójdzie nie tak :( że coś tam jednak wyjdzie :( kiedy jest dobrze, jak jest mała czy duża jodochwytność? mała prawda?

anka244 Trzymam kciuki!!!!:D Na scyntygrafi po podaniu jodu swieci tylko w miejscu gdzie jest sa jakies jodowychwytne komorki raka brodawkowatego lub pęcherzykowatego. Zadne inne zmiany nie swieca, wiec scyntygrafia nie wykryje zadnej innej choroby. Tomograf jest w stanie wykryc inne zmiany lub PET. Jodowychwytnosc powinna byc na minimalnym poziomie, ktory pozwoli na wchlonięcie jodu radioaktywnego przez mozliwe pozostalosci komorek rakowych. Natomiast takie badanie na jodowychwytnosc robi sie przed podaniem duzej dawki jodu. Na diagnostyce tego nie ma.

kurczak2 Bardzo ci dziękuję za odpowiedź. Mam jeszcze jedno ;) czy to normalne że się "puchnie"podczas odstawienia hormonu? jak wyglądam jak balon,twarz mam okropną. czy to minie jak zaczne brac hormon????? jestem 3 tydzień bez hormonu, jeszcze trochę i koniec tej ospałości - mam nadzieję...

anka244 To zupelnie normalne , tylko u mnie to nastapilo troche pozniej niz po trzech tygodniach. Mialam bardzo opuchniete, szczegolnie oczy , ze ledwo je otwieralam. Po jakims czasie jak juz zaczniesz brac hormon to wszystkie minie bez sladu. Ospalosc tez :D

Ja staram sie zbytnio nie macac tego guza ale to chyba moja rodzinna lekarka tak mi go wymaltretowala jak u niej bylam :-( teraz jest ok i nic mnie nie boli, ale czesto gapie sie w lusterko jak bym chciala miec usg w oczach i wiedziec jak szybko to cholerstwo sie powieksza :-/ biopsja niestety na razie odpada na wlasna reke, musze czekac do wizyty, wyczytalam ze u nas w miescie robia biopsje ale tesciowa mowila ze to beda pieniadze wywalone w bloto i ze ta endokrynolog pewnie wskarze mi miejsce gdzie najlepiej jechac ja zrobic (poznan lub kalisz), do 16 lipca postanowilam ze nie bede o tym myslec ale nie umiem, caly dzien moze byc ok ale wystarczy ze mam chwile dla siebie, pomysle o mężu i porodzie i juz sie rozklejam :-(

hej dziewczyny U mnie wszystko w porzadku nie ma co pisac. Chce tylko napisac wszystkim, ktorzy zaczynaja walke z rakiem, badz zmagaja sie z guzami tarczycy, ze nie ma co sie martwic. Wszystko jest wyleczalne, a zycie po tym jest cudowne i bezproblemowe. Takze glowy do gory i myslcie optymistycznie. Pozdrowienia dla wszystkich. U nas upaly i korzystam jak moge, bo pozniej znowu bedzie 5 miesiecy codziennego deszczu :)

bulka dzięki za słowa otuchy ja właśnie zaczynam walke ze skorupiakiem jade do gliwic ma zapaść decyzja o reoperacji i dalszym leczniu, pozytywnie nastawia mnie droga Kurczaka z naszego forum jestesmy wiekowo zbliżone i mam nadzieję że i ja powiem kiedys jest oki

akloj3 Ty chyba teraz jakos jedziesz 10 lipca jedziesz do Gliwic. Trzymam mocno kciuki zeby nie bylo reoperacji !!! :D W kazdym razie napewno bedzie w koncu dobrze:D Czasem sie trzeba dluzej poleczyc niestety, ale jeszcze masz kawal zycia przed soba napewno:D Bulka Pozdrawiam Cie :D :D :D

Witam, proszę o pomoc kogoś kto miał w Gliwicach diagnostykę , tzw. mały jod. Mam się stawić w piątek ( miałam przyspieszany termin diagnostyki dzięki interwencji mojego lekarza) i b. niemiła pani przez tel powiedziała tylko, ze mam przyjść do starego budynku do rejestracji 11 lipca i to wszystko. Gdzie to dokładnie jest? na parterze? Znając życie to na sobotę, niedzielę nie puszcza mnie do domu, nawet jeśli nic przy mnie nie będą robić? Mam nadzieję, ze chociaż laptopa można mieć.....Napiszcie proszę jak taki pobyt na diagnostyce wygląda w Gliwicach.

Dzieki Sylwia :-) bardzo bym chciala zeby to jakis zwykly guzek byl, niedlugo malutki sie urodzi i przez to dodatkowo sie martwie, caly czas myslalam ze ciaza to radosny czas oczekiwania na maleństwo, a tu takie wiadomosci

Witam, mam pytanie, codziennie rano biore euthyrox 100 (po resekcji tarczycy), dzis jednak zapomnialam i zjadlam sniadanie..co mam zrobic? Czy ja wziazc czy nie? Czy ona sie wchlonie?

zapominalska899 Nic sie nie stanie jak jeden dzien jej nie wezmiesz:D

Zapominalska Weź sobie po śniadaniu raz to nic sie nie stanie , jak zapomnisz to tez nic sie nie stanie. Organizm dopiero po 6 tygodniach zaczyna odczuwać brak hormonu. Ale to jest ja długi czas nie bierzesz np jak przygotowywujesz sie do badań. Po jednej tableteczke to nie odczujesz żadnej zmiany. Chybaze nagminnie byś zapomniała.