Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poprostu_kobieta

moze zdrada?

Polecane posty

Gość poprostu_kobieta

jestem mezatka od 3lati mam 2letniego synka.maz pracuje za granica od połtora roku.przyjezdza na swieta,wakacje.wszystko było ok do chwili gdy ja pojechałam do niego.byłam 2mc .nie było kolorowo.nie wiem jak to sie stało ale one wszystko zmieniły w moim zyciu,nie kocham go tak jak kiedys .zauwazyłam ze bez niego mi lepiej i postanowiłam wrocic do kraju .w miedzy czasie poznałam faceta na gg.bardzo dobrze mi sie z nim rozmawia tak ...wie ze jestem mezatka.widzielismy sie i....poczułam ze cos mnie do niego ciagnie.ja wiem ze on tego chce tylko tak do konca nie wiem czego chce ja ....pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokój...
jesteś mężatką, i tego się trzymaj! Głupoty Ci do głowy przychodzą :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanek 6
Daj mu dupci i będziesz miała porównanie który jest lepszy. Jednocześnie będziesz miała kochanka na miejscu i bzykanie do woli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssssssssoka
spytaj synka o zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asinek
to ciezkie ale mysle że daj sobie na wstrzymanie łatwo zrobic krok a póxniej trudniej go odwrócic i człowiek ma poczucie winy przez całe zycie w koncu mąż tez pracuje na to byscie mogli z maleństwem sie tu utrzymac pomysl co by zrobił gdyby sie dowiedział i wczuj sie w jego sytuacje wiem ze może on tez kogos moze tam spotkac ale ja bym na twoim miescju była fair

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniula1980
Jestem w takiej samej sytuacji jak Ty. Mój mężczyzna tez pracuje za granicą, przyjeżdża co kilka miesięcy. Też myślałam o innym mężczyźnie, wydawało mi się, że z a partnerem nie mamy już o czym rozmawiać, że jest nam razem źle, itd. Szczerze powiedziałam o tym mojemu facetowi. Było ciężko, ale wyjaśniliśmy sobie wszystko. On wrócił do Polski. Jesteśmy razem. Co prawda mamy teraz mniej pieniędzy, ale jesteśmy razem. I to się liczy. Porozmawiaj z mężem. Jak zaczniesz zdradzać zniszczą Cie wyrzuty sumienia. Prawda i szczerość. Przede wszystkim. Zastanów się nad tym. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu_kobieta
dzieki dziewczyny.mam nadzieje ze nie ulegne.bedac z mezem przez dwa miesiace prosiłam zeby ze mna wrocił powiedział co nas w Polsce czeka.boje sie ze jesli mnie posłucha przy najblizszej kłutni mi wypomni ze przezemnie jest tak ciezka.a ja mam juz dosyc tej chlernej samotnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanek 6
Najlepszy jest okres przed zdradą czekasz wyobrażasz sobie jak to będzie już twój mózg wirtualnie szykuje zdradę to wg mnie najlepsza część tego spektaklu. Sama fizyczna zdrada może być przyjemna i ekscytująca ale może okazać się klapą i zamiast oczekiwanej rozkoszy będzie wstyd i niechęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avrilon
to może lepiej na tej pierwszej części poprzestać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam już na was siły, pseudo małżonkowie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do dziewczyn, które mają facetów za granicą: czy Wy jesteście pewne, że oni Was nie zdradzają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobnie mój mąż pływa..ale nie wpadło mi do głowy aby bzyknąć sobie na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziestolatek
Jesteś w paskudnej sytuacji. Zaledwie 3 lata po ślubie, z czego połowa daleko od męża. Zanim się zdązyliście "zespolić" już zdążyliście się rozstać. Musisz sama przemyśleć czego Ci potrzeba. Bezpieczeństwa finansowego dla Ciebie, Twojego dziecka i męża, czy "chłopa". Jeśli kochasz Swojego męża to nie będziesz miała problemu z rozwiązaniem sprawy. Przecież to nie On musi wracać do naszego kraju, może Ty wyjedziesz do niego. Spróbujcie porozmawiać o tym czego chcecie, czego wam brakuje i co możecie z tym zrobić. Pamiętaj, że rozmowy na GG są bardzo częso MYLĄCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu_kobieta
byłam w Angli u niego 2 miesiace.miałam zostac z nim ale nie było ok.nie dosc ze byłam ciagle sama to czesto sie klucilismi czasami czułam ze mu przeszkadzam i wydawało mi sie ze polubił ta wolnosc i niezaleznosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu_kobieta
podjełam ta decyzje powrotu do kraju i juz było ok gdy wieczorem wyszedł do kolegi i wrocił bardzo pozno na nastepny dzien powiedziałam ze jednak nie wracam i zostaje a on..............poprostu zamilkl i wyszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czterdziestolatek
Musicie więc szczerze porozmawiać o co wam chodzi. Możliwe, że tak długie rozstania oddaliły was od siebie. Jeśli się kochacie i zależy wam na sobie to nie ma innego wyjścia jak szczera rozmowa, nawet gdyby miało dojść do kłótni. Wykrzyczcie sobie nawzajem czego od siebie oczekujecie, czego wam brak. Określcie również co możecie sami dać sobie nawzajem. Nauczcie się BRAĆ ale również DAJCIE coś w zamian. Poprostu KOCHAJCIE SIĘ. Jeśli między wami nie ma uczucia (może nigdy go nie było) albo było i wygasło (zbyt szybko moim zdaniem) to poszukajcie powodu DLACZEGO zdecydowaliścvie się być razem, dlaczego spłodziliście dziecko i.t.d.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezko uwierzyc
Jesli cos tak błachego jak pobyt meza za granica,juz daje Ci pozwolenie na zdrade to kruche oj kruche to Wasze małzenstwo.Mysle,ze gdybys kochała swojego meza miłoscia taka prawdziwa,to wspierałabys go,starała sie aby ten pobyt nie był dlla niego taki ciezki.Czy kiedykolwiek pomyslałas o mezu,ze jemu tez jest ciezko.Moze podjał decyzje o wyjezdzie,zeby zyło Wam sie lepiej,chciał Wam zapewnic lepsza przyszłosc a w zamian co go czeka,zona,która nie moze kilka miesiecy wytrzymac bez sexu. Kurde kobieto otwórz oczy,badz dla swojego meza zona,która potrafi docenic to,ze maz zapierdziela gdzies za granica dla Was przeciez.Ech smutno sie człowiekowi robi jak czyta takie rzeczy:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze uważam
że tam gdzie mąż tam i kobieta . mój status małżeński to 15 lat i nigdy , ale to nigdy się nie rozstajemy nawet do stanów jechaliśmy we 3jkę . dwókrotnie . ktoś powie że ekonomiczniej byłoby samemu , a ja sram na to .Bo jestem facetem i sam sobie nie ufam nie mówiąc o żonie która dała mi kedyś do zrozumienia że w każdej chwili można sobie zafundowac lewiznę. Moja rada rób to samo i myśl zawsze jak twój partner by myślał i jak byś ty myślała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poprostu_kobieta
własnie zakonczyłam te znajomosc.troszke mi ciezko tak jakos smutno.facet przyjał to spokojnie to chyba lepiej.dziekuje wszystkim ktorzy pomogli otworzyc mi oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×