nigdy nie bylam z kims kto mnie kocha

i jest mi coraz gorzej:(

krto smi powiedzial, ze to qwe mnie tkwi blad i ze powinnam odwazyc się wyznac komuś uczucie i wtedy zobaczyc co się stanie

To podobnie, jak ja, bo jeszcze nie byłem z żadną dziewczyną.

Wiesz wileu ludzi ma takie problemy jak Ty....powiem Ci że ja tez pewnego czasu przezywałam takie coś ....wszystie dziewczyny z klasy maturalnej i wogole koleżanki mialy chłopaków , chodziły z nimi po 2 lata nie ktore nawet dluzej a mnie brala zazdrosc bo nigdy nie maialm stalego faceta.....az w koncu go spotkalam moim zdaniem to na kazdego czeka milosc, ta ruga ukochana połowka..tylko trzeba na nia cierpliwe czekac a przyjdzie....jestem zdania ze nie nalezy szukac milosci bo to jest bezsensu..nie martw sie z pewnoscia poznasz kogos godnego uwagi i zbudujesz zwiazek teraz ciesz sie tym co masz wolnoscia, krzystaj z ycia, pamietaj ze czasem losowi trzeba dopomoc!!!

ja też nie i jakoś żyję...

30latka---.i jak sobie radzisz? wg mnie to niemozliwe, ze do 30ki z nikim nie bylas..ktos musial Ci okazac choc odrobinę uczucia dlaczego tak jest? moze unikasz mężczyzxn? jakie mialas relacje z ojcem? rodzice byli rozwiedzeni?