czego on chce tak naprawdę ???

ma dziewczynę ale b.prawdopodobne ze jest z nia dla kasy chociaz taka zupelnie najgorsza nie jest- ale piękna tez raczej nie... :( kiedys miałam wrazenie ze cos jednak do niej czuje, teraz w to naprawdę wątpię, gdy jej nie ma on pod byle pretekstem idzie ze mną rozmawia, rzuca dwuzancze texty w moją stronę, wiem że mnie bardzo lubi, bo sam mi kiedys pow. ze jestem super, ale potem jakos nie bylo kontaktu, teraz czesto rozmawiamy, czesto jest w poblizu, widzę, ze traktuje mnie lepiej niz inne zwykle kolezanki, ale wciąż jest z nią... czasem nawet przy niej mnie zagaduje rozmawiamy a ona obok stoi i nic sie nie odzywa :( smutne jest to ze kiedy jestem czasami obok niego mam ochote aby wziął mnie za rękę itp. ale wiem ze tak nie mogę czasem mam nawet wrażenie ze on tez ma ochote na tego typu gest. choc tego nie mowi -tak czuję. świat jest skomplikowany i faceci także :( jak mi smutno ;(

daj sobie spokój z kolesiem, w rezultacie i tak ty wyjdziesz na najgorszą, po co sie ladowac w zwiazki bez przyszlosci

nie pakuj sie w to...dobrze Ci radze...skad wiesz ze on takn ie mowi ze z nia jest dla kasy by Ciebie zdobyC???On poprostu chce leciec na dwa fronty ...jezeli ja zostawi dajmy na to dla Ciebie to kiedys Ciebie zostawi dla innej!!!!Co to w ogole za koles jezeli jest z dziewczyna dla kasy????no nie daje rady...badz madrzejsza i daj psokuj...

iesz ja mialam taka sama sytuację kiedyś, albo przynajmniej podobną, tylko ja się z tym kolesiem przyjaźniłam....no i wkońcu byliśmy ze sobą 3 lata...niestety okolo rok temu nasze drogi rozeszly sie... najlepsze jest to ze mnie dalej kocha, a chodzi teraz z inną, szkoda mi tej dziewczyny bo ona chyba jest z Nim szczesliwa, ale nie wie zed mnie kocha.wiem to bo mi to mowi...albo pisze w smsach..... tak wiec jesli uwazasz ze warto to walcz o swoje!!! kazdy ma prawo byc szczesliwym tak jak chce, jesli uazasz ze nie warto to ucikaj jak najdalej od tego typa...ni i pamiteaj ze zawsze moze Cie potem zostawic...ale to nie jest regula... :) cieplutko pozdrawiam :P

rozumiem wasze komentarze gdybym miala sobie z boku doradzić to pewnie bym go olała ale on mi sie podoba, jest zabwny, inteligenty i w ogóle ma mnóstwo zalet niestety też wady pierwsza z nich to właśnie to ze chyba za bardzo lubi kasę, nie twierdzę ze jest z nia tylko dla pieniędzy bo sądzę ze cos ich tam łączy ale na pewno to nie jest wielka miłośc :( gdyby jednak ją rzucił to wiem ze gdybym zaczęła z nim powazny związek to czułabym ze jest z góry skazany na porażkę wczesniej czy później- czy warto zatem by bylo się angażować dla paru dobrych chwil ? ale to i tak nie istotne w tej chwili bo tak nie jest. chciałam sie tylko komus wyzalic :( jest typem kobieciarza wiem ze takich to sie najlepiej wystrzegac ale co zrobic kiedy juz on wtargnie do twego serca ? W dodatku widzę, że mnie szanuje ze nie zalezy mu na tym zeby np. zaciągnac mnie do łózka jak typowemu casanovie tylko ze mnie bardzo lubi, czesto rozmawiamy, z każdą nowiną jest u mnie pierwszy i w ogóle, widzę ze mu sie podobam. ech smutne ze tak sie to wszystko potoczylo.