Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajka 27

Mamy karmiące, jaką stosujecie antykoncepcje?

Polecane posty

Gość pytajka 27

Nie wiem na co się zdecydowac, przez najbliższych kilka lat nie planuje dziecka.Napiszcie prosze co stosujecie, o skuteczności, skutkach ubocznych itd.Na pewno sporo mam skorzysta z Waszych rad!Z góry dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okla
ja biore pigulki cerezette - to są specjalne pigułki dla matek karmiących i nie stosuje zeadnej przerwy tak jak w normalnych pigułkach, w ciąży nie jestem więc chyba są skuteczne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiol
prezerwatywa chyba najlepsza, nie faszerowałbym dzieciaka jakimis hormonami, teraz mówią, że wolno a za 2 lata się okaże, ze jednak nie wolno było itd. różnie bywa z tymi nowinkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama
Ja też brałam te tabletki.Chyba przez trzy albo cztery m-ce. Niestety efekt był tego taki,ze poziom prolaktyny mi się podniósł i tym samym piersi nie przestały produkowac pokarmu.To się nazywa mlekotok(dla niewtajemniczonych). Oczywiscie nie każdej kobiecie to grozi,ale ja akurat taki skutek ujemny miałam po tych tabletkach. Nie polecam zastrzyków,ktore działaja 3m-ce.Skutek uboczny-mozliwa depresja poporodowa.Lekarz mi odradził.Koleżanka wzięła i niestety ma depresję już 9m-c.Cos okropnego:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ja tez sie zastanawiam co stosowac po porodzie...prezerwatywy odpadaja-nienawidzimy ich razem z mezem, jesli mialabym je stosowac to pewnie kochalabym sie najwyzej raz na miesiac:) te zastrzyki o korych piszecie to na jak dlugo starczaja? slyszalam, ze nie powinno sie ich miec wiecej niz 1, bo niszcza gospodarke hormonalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tymczasowo jednak zdecydowaliśmy się na prezerwatywy, choć ich nie lubimy, a już piszę dlaczego. Wcześniej stosowałam pigułki, które dla mnie były idealnym zabezpieczeniem. W czasie karmienia jak wiadomo dopuszczalne są tylko Cerazette, ale mój gin szczerze powiedział, że tak do końca nie jest znany ich wpływ na pokarm, a tym samym dziecko. Ponoć dopiero od niedawna są dopuszczone, więc na razie nieznane są skutki ich stosowania. Zaznaczył jednak, że jak chcę nie ma problemu - przepisze. Przemyślałam i nie zdecydowałam się - stwierdziłam, że tyle wytrzymamy. Spirali jakoś nie chciałam - nie przemawia do mnie obecność \"ciała obcego\" ;) a wiedziałam, że po karmieniu wracam do pigułek. Tak, więc przeczekałam karmienie, a trochę to trwało (10,5 mc-a;) ) i teraz biorę znów pigułki. Czuje się jak przed ciążą dobrze i dla mnie to najlepsze rozwiązanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie-spirala to dla mnie tez nie dobre rozwiązanie, glownie dlatego ze nie mozna wtedy stosowac tamponow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byl kiedys taki topik zalozony na temat tych zastrzykow, i tam wyczytalam, ze dziewczyny mialy bardzo zniszczoną gospodarke hormonalna po tym, ze musialy sie dlugo leczyc-ale nie wiem na ile to jest prawda. 3 mce to troche krotko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz pisalam na podobnym topiku - nie bierzcie dziewczyny hormonow! Cerazette i depo-provera to srodki hormonalne, stosowane od niedawna - nigdy nie wiecie, jakie dlugofalowe skutki bedzie mialo ich zazywanie na zdrowie Waszych dzieci. Dla mnie zdrowie i zycie dziecka jest najwazniejsze. I przemecze sie jakos przez okres karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajaja
depo provera bardzo niszczy i zakłóca równowagę,wiem,bo brałam,a po jednym zastrzyku nie miałam okresu rok i siedem miesięcy!!!!!!!strzeżcie się lekarzy,którzy ja polecają..Pewnie robia to ze wzgledu na wpływy od producenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chochliczku-podobno mozna sobie niechcący tamponem przesunąc wkladke. W koncu tkwi w srodku troche dluzej niz penis podczas stosunku:) przeczytalam to w jakiejs prasie na temat antykoncepcji, tez nie wiem na ile jest to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daffodile - ja pierwsze słyszę, a gros moich koleżanek ma założone i nosi tampony. Co Ci ma się niby przesunąć, jeśli spiralka tkwi w macicy, a tampon w pochwie ? Co najwyżej sznurki pomerda ;-) ajajaja - hmmm dziwne, ja sobie chwalę - i owszem, okresu nie ma, kiedy się stosuje - bo nie ma krwawienia z niedoboru - bo nie ma niedoboru (jak w przypadku tabletek, kiedy przerywasz na 7 dni, żeby nastąpiło krawaienie z niedoboru, które jakkolwiek okresem nie jest). Po zakończeniu stosowania, wzięłam opakowanie tabletek anty dwufazowych dla przywrócenia równowagi hormonalnej i hula od tej pory, jak w zegarku- co 28 dni :-) Acha, Chochlik jestem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama niepokalana
Ja za kilka tygodnie założę spiralę, niestety są to spore koszta (moja spiarala kosztuje 1000 zł). Stosowałabym prezerwatywy ale nie mam do nich żaufania. Poza tym sex w gumce to tak jak pocałunek przez szybę. Tabletek i zastrzyków obawiałam się ze względu na karmienie, poza tym podobnie jak Chochliczek tyję po hormonach, a niestety w ciązy dosyć sporo przytyłam i teraz chciałabym to zrzucić. Pozdrawiam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a takim razie spirala wydaje mi sie sensownym rozwiazaniem:) a te niteczki chyba nie przeszkadzaja w niczym??? z tym ze 1000 zl to dosc powazny wydatek, sa jakies tansze dobre spirale?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, faktem prezerwatywa bleeee - zresztą chyba mało kto je lubi ;) a zaufania do nich też nie miałam tak do końca, ale na szczęście się udało ;):D Co do hormonów to u mnie nie było nigdy z tym żadnych problemów - nie tyłam, nie czułam się źle - wogóle było super:) A przyjmowanie co dzień o tej samej porze tak wchodzi w nawyk po pewnym czasie, że bez zegarka człowiek o tej godzinie sięga po tabletkę :) już będąc kilka miesięcy w ciąży wciąż miałam ten odruch o "mojej" godzinie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chochliczek - łaskoczą penisa hi hi hi:D dobre;) zaraz to sobie wyobraziłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biore zastrzyki.Jade na nich już 8 miesięcy i chce nadal przy nich pozostać.Dla mnie jest to komfort gdyż biore je raz na 3 miesiące a i nie mam okresu (co jest dużym luzem przy takim małym dziecku,nie miałam też plamień).Nigdy nie bolała mnie po nich głowa itd tak jak twierdzą inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ze
ja mam spirale a wczesniej te tabletki cerazette ,moja spirala 600 zl kosztowala i jest na 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spirala moim zdaniem to tez niezbyt dobra opcja, a na pewno watpliwa moralnie - w koncu ma dzialanie wczesnoporonne - dla mnie takie rozwiazanie jest niedopuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj już spokój
Asienka rozumiem, że masz inne zdanie, ale nie pisz, że spirala jest środkiem wczesnoporonnym tak samo mogłabyś napisać o tabletkach anty, albo o Postinorze. W takim razie jaką antykoncepcję mają stosowa kobiety by nie narazić na dezaprobatę pseudokatolickiego społeczństwa?? Mam przestać karmić piersią i od razu przejść na wcześniej brane tabletki anty?? Mam stosować metodę kalendarzyka i mierzenia temperatury ciała?? U mnie to odpada ponieważ mam nieregularne cykle. A i nie pisz, że jesteś zwolenniczką prezerwatyw bo temu kościół też się sprzeciwia, więc co w tych czasach jest moralne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poradami uslany swiat
kościół w końcu zaakceptowa prezerwatywy spirala jest środkiem wczesnoporonnym, bo jedyne co robi, to uniemozliwia zarodkowi zagnieżdżenie się w macicy postinor jest środkiem wczesnoporonnym, dodatkowo wywolujacym ogromne zamieszanie hormonalne w organizmie kobiety tabletki anty moga być srodkiem wczesnoporonnym, gdyz czasami dochodzi do zaplodnienia, a przez poziom hormonów do wydalenia zarodka ale prawda jest taka,że musimy się jakoś zabezpieczać, bo inaczej moglybysmy na okrąglo chodzic w ciąży, a ja matka polka nie zamierzam być, poza tym finansowo tez nie bylby mnie stać na gromadkę dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do - nie, nie jestem wojujaca dewotka. Ale to, ze spirala jest srodkiem wczesnoporonnym, to nie stanowisko Kosciola, a prawda. Spirala uniemozliwia zagniezdzenie sie w macicy juz zaplodnionego jajeczka. Wiec jest srodkiem wczesnoporonnym i to sie kloci z moim swiatopogladem, niekoniecznie uksztaltowanym przez Kosciol. Po prostu nie umialabym zyc ze swiadomoscia, ze przeze mnie obumiera nowe zycie. I tyle, wiec nie wiem, skad ta napasc na mnie. Wyrazam swoje zdanie, po to jest forum w koncu. Poza tym - postinor to tez srodek wczesnoporonny. I wyobraz sobie, ze moje dziecko ma pol roku i nie zamierzam skonczyc karmic piersia, tylko po to, by bezkarnie uprawiac sex z zabezpieczeniem np. tabletek. Dziecko to rozne wyrzeczenia i, moim zdaniem, kochajaca matka jest gotowa na wyrzeczenia dla swojej pociechy. Mozna sie \"przemeczyc\" przez okres karmienia np. z prezerwatywa. Cos za cos. Jestem przekonana, ze mleko matki to jedna z najlepszych inwestycji w przyszlosc dziecka, pod warunkiem, ze nie dajemy mu z domieszka syntetycznych hormonow, ktorych dlugofalowego dzialania tak naprawde nie jestesmy pewni. - chyba tabletki nie maja dzialania wczesnoporonnego, skoro efekt ich dzialania, to wstrzymanie owulacji? A jesli brak owulacji, to brak i zaplodnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. Nie wiem czemu nie wyswietlily sie nazwy nickow - moja pierwsza czesc wypowiedzi jest skierowana do \"daj już spokój\", a druga do \"poradami uslany swiat\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asieńko - nie każda spirala ma działanie wczesno poronne - wspomniana Mirena ma pojemniczek z hormonami, które uwalniają się i zagęszczają śluz utrudniając plemnikom poruszanie, a więc i zapłodnienie, wogóle ma działanie identyczne jak tabletki + działanie jak wkładka domaciczna. Nie działa wczesnoporonnie, ale zapobiega zapłodnieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ze
nie chce miec na razie drugiego dziecka wiec dla mnie najwazniejsze jest bym nie zaszla w ciaze czy ze spirala czy z pomoca tabletek.tabletki wiele razy zapomnialam wiec dygam szczerze mowiac a spirale mam i koniec, to jest moje zdanie,dlugo sie na tym zastanawialam, na poczatku bylam na nie co do spirali, ale wkoncu zaryzykowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzcie prosze
czy zakładanie spirali boli? Czy dają znieczulenie? A wszystkie spirale są metalowe? Ja jestem uczulona na metal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×