Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaczulka

WYCHOWAWCA KOLONIJNY

Polecane posty

Właśnie jestem w trakcie takiego kursu,byłam już raz jako opieunka na koloniach,jeszcze bez papierka o uończeniu kursu i bardzo mi się podoba taka praca. W te wakacje rónież chciałabym wyjechac jako wychowawca kolonii,czy wiecie gdzie szukac propzycji i ofert,jestem z Częstochowy także najlepiej by mi odpowiadały wyjazdy z tego miasta lub ze śląska. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm może biura podróży? :) podejrzewam, że tam byłaby sznsa. lub jakieś inne ośrodki, w których organizuje się kolonie, obozy itp. :) a powiedz mi, gdzie robisz ten kurs? i ile kosztuje i jak długo trwa? bo sama chciałabym sie na taki wybrać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskaaaaaaaaaaaaaaa...
Ja juz mam taki kurs i jestem ciekawa ile można zarobic za taka 14dniowa prace ...moze sie skusze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upp upp upp...
uppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bardzo fajnie wspominam pracę na koloniach. Jeździłem tam ładnych kilka lat temu będąc studentem. Miałem praktyki w szkole i nauczyciel u którego miałem praktyki zaproponował mi pracę, bo jego żona jeździła jako kierowniczka. Mogła sobie dobierać kadrę. Jeździliśmy w 3 osoby na ogół (kierowniczka, ja i jeszcze druga wychowawca że tak się wyrażę :), choć zdarzały się i większe kolonie (7 osobowa kadra). A więc dostałem pracę po protekcji i tak jest ją najłatwiej dostać. Od kuchni znam też to: dziewczyny przynoszą swoje CV, w sekretariacie mówią, że jak coś to oddzwonią no ale kadra już jest ustalona. TO OSTATNI DZWONEK ŻEBY SKŁADAĆ DO BIUR SWOJE OFERTY! Jeśli chodzi o formalności , to za 10 dni miałem powyżej 400 zł na rękę, ale było to kilka lat temu, nie znam aktualnych stawek. Oczywiście wszelkie wejścia, noclegi i jedzenie było opłacone przez biuro. Ja jeździłem najczęściej do Czech i południe Polski. Nad morze nie lubiałem, bo jeśli pada deszcz, po prostu nie ma co z dzieciakami robić. Atmosfera na koloniach zależy od kierowniczki. To bardzo ważne z kim się jedzie. Warto też zrobić sobie kurs kierownika, wtedy można wyciągnąć 3 razy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellezitka
ja od 3 lat jeżdże na kolonie i zarabiam za 14 dni 700zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stajnia MALTANKA
dam pracę opiekunowi kolonijnemu, Praca w gospodarstwie agroturystycznym i stajni pod Olsztynem. Zakwatrowanie, wyżywienie i płaca. Najlepiej ktoś z okolic Olsztyna. lekka praca, dzieci mają rano i wieczorem 1,5 h jazdy konnej, po południu 1,5 h wykładów i zajęć z końmi, trafiają pod opiekę instruktora jazdy konnej. Preferuję osoby nie bojące się koni!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wychowawca kolonijny
Witam! Pracowałam jako wychowawca przez trzy lata. Prace dostałam bo był popyt na takie zajęcie i firma właściwie sama sie do mnie zgłosiła. Zarabiałam po 420 zł za turnus 12-dniowy + 80 dodatkowych zł po zakończeniu roku podatkowego. Zostawałam na 2-3 turnusy więc można było nieźle zarobić. Turnusy trwały właściwie po 14 dni ale trzeba w to wliczyć wyjazd i przyjazd dzieci więc dzień pierwszy i ostatni właściwie nie wymaga większego zaangażowania. W czasie turnusów odbywała się 1 wycieczka autokarowa, kilka pieszych, codziennie wychodziliśmy nad jezioro. Do opiekuna należy nie tylko opieka ale tez organizacja dzieciom czasu wolnego- gry, zabawy. Najlepiej sprawdzały sie kalambury, podchody, zajęcia sportowe, miss i mister kolonii itd. Na opiekunie spoczywa ogromna odpowiedzialność za dzieci dlatego polecam ubezpieczenie OC - można wykupić np. w PZU, koszt około 30-40zł.Dzieci potrafią wymyślać przeróżne niebezpieczne zabawy, nie są uważne na drodze, zdarzają się wypadki związane z woda itd. często też przyjeżdżają na kolonie już chore- przeziębienia itp. trzeba sie przygotować na nocne moczenia oraz na to, że dzieci mają wszy... Trzeba mieć autorytet od samego początku bo inaczej zastaniesz "zjedzona". Trzeba być cierpliwym, pomysłowym i odpowiedzialnym. Dodam jeszcze, że ja jeździłam na kolonię organizowane dla dzieci z rodzin biednych i dotkniętych patologią było więc ze względu na to o wiele trudniej... Trzeba być psychicznie bardzo dobrze przygotowanym bo naprawdę nie jest to miód. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×