Potrzebowałam 3 tygodni, aby zrozumieć

Tak, potrzebowałam 3 tygodni samotności, wyciszenia, skupienia nad sobą i całą chorą sytuacją, aby zrozumieć, że nie jestem szczęśliwa z mężem (akurat to wiedziałam dużo wcześniej), ale nie potrzebuję też i mam dość kochanka. Mąż był poza domem 3 tygodnie, a ja zapragnęłam spokoju, od wszystkich i wszystkiego, a jeszcze nie tak dawno za każdą rozmowę z kochankiem, każdy najmniejszy kontakt,oddałabym wiele.

A po co tutaj o tym opowiadzasz???????

Olsniło Cię? też tak się zdarza , aole to dobrze bo po co tkwić w chorych związkach, mnie tez parę razy olśniło:), a są kobiety do których zadne żródło światła nie dociera i narzekają jakie to one nieszczęsliwe.Brawo!Dzielna z Ciebie babka

Dlaczego ludzie sa tak bezdennie glupi

ot tak, po prostu tutaj analizuję to wszystko

jednej sekundy zeby zrozumiec, ze z ciebie.... zreszta sama wiesz co:(:(:(

A Ty z tym głupim nickiem ahagagga czy coś tam nie musisz czytać i jak Ci nie pasuje to spadaj i n ie komentuj, chce to sobie dziwewczyna pisze nie Twoja sprawa

Jacy ludzie sa podli , naprawdę może lepiej sie nie oddzywać , nie każdemu w życiu się układa tylko ciemniakom trudno to zrozumieć pewnie zaraz zmieszają Cię z błotem jakby sami byli inni

dzieki normalna babo;) czy w związku z przyjazdem papieża odezwało się kółko różńcowe albo klan moherowych beretów?

jezeli sie komus nie uklada,to sie ktos rozwodzi. Puszczanie sie to raczej kiepskie lekarstwo na nieudany zwiazek:(:(:(

...eee sorki nie obrażaj moich uczuć religijnych, co złego widzisz w różańcu?

jezeli ktos ma potrzebe ja skrytykowac to tez trzeba to uszanowac:P:P:P

hahaha z tym papieżem a wogóle to ludzi sięcieszą tak jak na przyjaz naszego?niewwiem bo mieszskam za granicą. A wracajac do Twojego tematu mozesz powiedziec ile masz lat?

a samym różańcu nie widzę nic złego, ale juz w kółku rózańcowym widzę;)

A Wy to wszystkie takie święte ? skad mozecie wsiedzieć jak jej sie układało z męzem, moze ja bił? zachowujecie sie jak stare dewoty tak idzcie na tego papieża bo nie potraficie z\rozumnieć różnych ludzkich sytuacji a najlepiej na rózaniec hahahah

olsnienie i tak poprostu Ci przeszło to uczucie do kochanka?? ta chwila wyciszenia Ci to dała?? taka była oczyszczająca??

nie napiszę na forum swego wieku, bo jak sama widzisz zaraz mi głowę zmyją i kolejny wpis bedzie typy "stara a głupia", w kazdym bądź razie mam za sobą niemały staż małżeński Co do papieża, ja osobiście nie czuję tego, co odczuwałam na przyjazd naszego rodaka

Nie mów, że panie z kółka chciały Ci wyprostować kręgosłup ideologiczny? :)

Dominia---------> tak, odpowiadam Ci Twoją stopką

Jak juz napisalam, jezeli sie nie uklada, to po co trwac w takim zwiazku? Jezeli jej natomiast nie bil, to pewnie zacznie, jak sie dowie z kim sie ozenil:P Ani Papiez, ani rozaniec nie maja z tym nic wspolnego. Ja poprostu nie rozumiem jak ludzie moga byc tak zalosni:(:(:(

potrzebowałam nie rozumiem Cię , Ty chyba nic nie wiesz o zyciu , jesteś pewnie małolatą która ma za soba parę miłostek i nic powaznego, jezeli zas siemyle i jestes kobietą z doświadczeniem życiowym to pewnie jestes zacofaną dewotką.

Ble----> mój kręgosłup ideologiczny jest na tyle utrzymujący się w odpowiedniej pozycji, że nawet panie z kółka różańcowego łącząc się w całe hordy nie zdołają go naprostować:)

Ok, rozumiem. :)

hmm niewiem może ja jestem za bardzo tolerancyjna :) ale myśle ze nie mozna oceniac ludzi tylko po jednym wyczynie , bo to ze miałas kochanka nie oznacz\a ze należy zmieszaxc c=Cie z błotem kij ma dwa końce, napewno było w tym też trochę winy męza .Zycze Ci powodzenia i nie daj sie dewotom!

Nie jestem malolata, a juz napewno nie jestem dewotka. Ja tylko nie rozumiem, jak mozna zyc w klamstwie. Mieszkac pod jednym dachem z czlowiekiem, ktorego sie zdradza (a ktorego sie kiedys kochalo), patrzec na niego codziennie i nie czuc do siebie obrzydzenia?

Obecnie mieszkam w anglii , ale to nie ma nic wspólnego z moim charakterem :):):), już taka jestem mam to po mamie ona jest bardzo tolerancyjną osoba i zawsze potrafiła sie postawić w sytuacji innej osoby, a męza to miała podłego .

ludzie robia gorsze rzeczy jak zdrada, mój ojciec też zdradzał moja mame i nie krył sie z tym :(, to nie to ze ja popieram takie zachowanie )poprostu trzeba starac się to zrozumieć , bo nikt do konca nie zna nawet samego siebie, może jutro Ty spotkasz kogos dla kogo stracisz głowe i zostawisz męza nie mówie ze tak będzie -absolutnie , ale poprostu jesteśmy tylko ludzmi.

Potrzebowałam---->a gdyby Twój mąż zdradził Ciebie kiedy byłaś w ciąży? on nie czuł obrzydzenia do siebie, a ja mam go czuć? To było lata temu, wybaczyłam, choć nigdy nie zapomniałam, a kochanek wcale nie był odwetem za jego skok w bok, może tylko miałam łatwiejszy start

spójrz normalna babo co jednocześnie napisałyśmy, Ty o mamie, ja o sobie

To prawda! Nie wiem, co mnie spotka... Wiem jednak, ze nie umialabym zyc w takim zwiazku. Nie umialabym wybaczyc zdrady, a juz napewno sama nie potrafilabym oszukiwac.