Czuje sie zbedna cześcią kosmosu...

hehe jeśli tak działasz obcesowo jak piszesz, nic dziwnego, że masz zasmarkane życie nie wystarczy napisać, to co napisałeś, musisz coś z tym zrobić. nie bać się działać, nie bać się podejmować wyzwań; bo życie to jedno wielkie wyzwanie, a kto się jemu opiera pozostaje w tyle i może narzekać, że jest wiecznym nieudacznikiem :P

do sad eyes: znam ludzi, nie są tacy źli. widocznie takich przyciągasz lub sama jesteś dla nich niemiła i obłudna.

Chciałbym w końcy zobaczyc ze to co robie ma jakis sens... Byłem ... JESTEM... i będę...

jedna obcesowa osobe. o nicku ruszcie dupy

a co robisz? :D

Nigdy nie byłam obłudna, nienawidzę takich ludzi. A miła byłam... do czasu...

Niestety... chyba nie znasz ludzi... Najprosciej powiedziec "przyciągasz ludzi niemiłych bo sam taki/taka jestes..." gówno prawda

do ja tu tylko...-dlatego tak 'widzisz' bo nie przyjmujesz konstruktywnej krytyki do siebie. pewnie, lepiej nic nie robić i narzekać, jacy to ludzie są niedobrzy :D

:(

nieudacznik- napisz co robisz dla ludzi i dlaczego są oni wobec Ciebie tacy niewdzięczni ? mozliwe, że wtedy pojmę dlaczego oni tacy są :D

nie, z tego co widzę, to najlepiej jest przysrywać innym (ruszcie wszyscy dupy tak widze postepujesz)

ruszcie dupy :-D jedziesz ostro lecz słusznie! popieram!

Dobranoc wszystkim. Mam nadzieję, że przynajmniej sny macie miłe...

droga, sad eyes- to nie 'przysrywanie' - to, otwieranie oczy, takim jak Wy nieudacznikom, wiecznie płaczącym na swoj los :P

tendernight :D

A napisales/napisalas cos oprocz "ruszcie dupy" i wezcie sie za siebie...? Jak udzielasz rad to udzielaj ich konkretniej:O

więc dowiedz się, że to nie otwiera oczu, a przynajmniej moich. Widzę, co w moim życiu jest bez sensu, ale takie uwagi również wiekszego sensu nie wnoszą. I jeśli myślisz, że tym pomożesz, to się mylisz.

moja droga Ty liczysz na to, że dam Ci przepis na to, żeby Twoje życie stało się inne jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki :D niestety, tej umiejętności nie posiadam. poczytaj ze zrozumieniem co piszę może dotrze do Ciebie, co zrobić? :D

Gdybym wiedział czemu tacy oni są ... :o... Starałem sie im pomagać... zawsze kiedy mnie poprosili i kiedy wyglądali na potrzebujących... a kiedy juz mnie nie potzrebowali to odtrącali mnie jak cos niepotzrebnego... ...kiedy ja ich o cos prosiłem ... zawsze mieli jakąś wymówke... coś dzięki czemu wymigiwali sie ... Zawsze traktowali mnie jak miłego pana X, którego mozna wyjebac jak zajdzie taka potrzeba...

Nie licze na twooja pomoc. Na niczyja nie licze.

nieudacznik moze sam sie dawałeś "wyjebać". Ludziom mozna wiele dac, ale tylko tym ,którzy na to zasługują, a nie wszystkim jak leci... jesli czegos chcesz- poproś o to, ale tylko tych , którzy moga dać. Jesli prosisz o cos co dla kogoś jest zbyt trudne- nie dziw się ,ze dostajesz odpowiedź odmowną... prosić tez trzeba umieć...

nieudacznik-nie bardzo wierzę w taki przypadek.dlaczego dajesz się traktować tak przedmiotowo?

Nie 'dawałem dupy na prawo i lewo' ... ludzie okazali sie po prosu fałszywi ... Az tak łatwo to poznac ? I wcale nie prosiłem o niestworzone rzeczy ...

Juz sie nie daje

o co na przykład prosiłeś, chcę to zrozumieć

no i to jest pewien postep;-)

widze tak z zupelnie innego powodu panno przemądrzala. Rozumki pozjadalam juz wszystkie?

proponuję panienko od dup przezyc jedna porzadna depreche. przestaniesz wtedy miec recepte na wszystko, uwierz

Zwracałem sie do ludzi o wiele rzeczy ... Jedne były mniejsze inne wieksze. od zwykłej pomocy naukowej (w różnych postaciach - korepetycji, materiałów..), przez zwykłe załatwienie czegoś (np. kupno) po drobna pomoc finansową... niektórzy odmawiali nawet zwykłej rozmowy :o ...

nie jestem panienką, panienko, wręcz przeciwnie jestem facet - dotarło? :P co zaś się tyczy depresji, każdy ją pewnie ma, takie czasy. nie zmienia to faktu jednak, że trzeba nad sobą pracować żeby depresji nie mieć :D nieudacznik-zacznij od zmiany nicka, będzie to już pewien postęp ;) a tak na poważnie: może zbyt często prosisz i ludzie mają tego dość ?