Mój facet chce zebym zrobiła mu loda z połykiem a ja sie waham

maks4@spoko.pl

i bedziesz widziec moj maly...dogadamy sie zawsze.....pisz na mejla..

W poniedzialek mam wizyte u ginekologa. Zagladam do jego gabinetu na pogaduszki. Oczywiscie zawsze musze zdjac majtki i pokazac mu co tam mam. Ale slodka rozmowa i jego proby poderwania mnie dziala na mnie cholernie

Asiu jetes?

ja zbadam Cie.....paluski napewno poczujesz....die zroby.....hehhh

pokaz mi swoja mala na mejla.....?pokaze rowniez moje paluski i co nie co tam.....ok..?

Nie przypuszczałam że się wkręcę w eksperymentalnei ryzykowne konfiguracje ale tak wyszło. Wymigiwałam się od kończenia loda w ustach, że niby szkoda, że lubię na finał poczuć mocne rżnięcie od tyłu, w cipkę albo nawet w dupkę. Trochę trwały te przekomarzania się, próby i wymigiwania. Aż po imprezie u nas, bawimy się ostro w sypialni, słychać że parka zanjomych którzy zostali u nas na noc też zabiera się za zabawy. Przez drzwi o coś pytają, staram się odpowiedzieć, ale akurat mam go w ustach, mój tłumaczy ale w końcu prowokuje żeby uchylili drzwi. No i tak od słowa do słowa zachęca ich kontaktu. Najpierw tamta podaje i polewa mi tyłek oliwką, masuje i zaprasza swojego faceta żeby skorzystał, świńtuszą, ja zamykam oczy, wykręcam tyłek jak mogę, ale mój mnie dobija mówiąc że jak mnie tamten dobrze zerżnie od tyłu to może zechcę wreszcie zakończyć loda połykiem. No i następuje to wszystko - na rozluźnienie dostaję klapsy, wchodzi najpierw w cipkę, ale tamta nic mi nie oszczędziła, masuje i otwiera dupkę aż w końcu jednocześnie wpycha mi w tyłek a mój przytrzymuje za włosy i wpycha głęboko w gardło - pierwszy raz w taki sposób.

jak bierze do buzi to zawsze z połykiem