Dzis spotkało mnie cos dziwnego na cmentarzu..

Poszłam dzis z moim mezem, na cmentarz..bo dawno nie bylismy na grob mojego tescia, a meza ojca..co zmarł rok temu A tu nagle jak stanelismy przy jego grobie ja ledwo znak krzyza zrobiłam a tu huk...burza..zagrzmiało. i lunął deszcz nieba..jak stalismy orzy jego grobie .a dodam ze ja sie panicznie burzy boje wiec ucieklismy z cmentarza szybko do samochodu...i odjechalismy

czasem tak jest ze spadnie deszcz i zagrzmi. co myslisz ze tesciu daje znaki?

nie tak sie zastanawiam czy to czysty przypadek czy jednak znak... jakis

ja nie wierze w takie cos...

a ja wierze... a moze komus sie takie rzeczy spotkały?

czy komus z was zdarzyło sie cos takiego dziwnego? no powiedzcie.nie wierze, ze nic takiego was nie spotkało..

????? ludzie! mozgi sie wam juz lasuja...

a podczas pobytu papieza w oswiecimiu na niebie pojawiła sie ogromna tecza....

no ale zagrzmiało tylko raz...jak bylismy nad grobem pozniej bylo juz cicho!!!!!!!!!!!!1

Jesli chodzi o cmentarz - co roku na Wszystkich Swietych nad grobem moich dziadkow lata osa, co roku :( wiem, ze to nie przypadek, bylismy z nimi bardzo zwiázani. Dodam, ze wg XIX wiecznych wierzen dusze potrafia przechodzic przez granice tych dwoch swiatow pod postacia owadow. Zaciekawionym polecam wspaniala ksiázke na ten temat: \"Swiat owadzi\" ale nie pamietam juz tytulu :O

tj. nie pamietam autora :D

dosyć czesto, podczas deszczowo slonecznych dni ;)

a ta pszczola to badziej do dziadka, czy do babci podobna?:D:D:D

Magda M... ---->ze tez nie pomyslalam o tym wczesniej sprawdze w tym roku

i co, koniec dziwow?...... slabo...o !!! grzmotnelo!!!!..... koniec swiata