Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

21

piszczący piesek

Polecane posty

Ewuniu, dziecinko droga, proszę, pomyśl troche, przeczytaj jeszcze raz co napisała kolezanka 21, pomyśl jeszcze raz i wtedy odpisz... ...myślenie naprawdę nie boli... podpowiem Ci jeszcze; wyjścia były trzy: a) zostawić psa w reklamówce b) oddać do schroniska c) zabrać do domu jak myslisz Ewuniu, dziecko drogie, które z tych rozwiązań było najlepsze dla psa. podpowiem Ci jeszcze coś: kolezanka 21 nie mogła podejrzewać, że pies jakies 8 miesięcy później będzie wył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miało być: 1. trochę 2.18 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiedziała, że kiedyś pójdzie do pracy? czy nie wiedziała, że pies nie lubi być sam i wtedy wyje? poza tym, wbrew pozorom, 33 to ani IQ, ani wiek, bo jedno i drugie ma wyższą wartość liczbową, więc może proszę mi tu nie dziecinkować, bo to trochę śmiesznie brzmi w moim przypadku Tak na marginesie - rady typu - zostawiaj go na króciutko, potem wydłużaj ten czas - nie zadziałały w żadnym znanym mi przypadku, a jako stara psiara, znam ich przynajmniej kilkadziesiąt, z moim psem włącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wrocilam.. wyszlam zaledwie na 5 min wyrzucic smieci i juz ja slyszalam wrocilam nie zwrocilam na nia uwagi i znoww wyszlamm na 5 min .. moze takie ciagle wychodzenie cos pomozee okropna jest ta moja ABI!!DZIEKUJEE wam ze jestescie ze mna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiedzialam ze pojde do pracy .. wiedzialam tez co robie i jakie sa konsekwencje majac psa.. odpowiedzialnoscc.. wiem co to oznaczaa wiesz moja babcia mi zawsze mowilaa kto nie kocha zwierzat jets złym czlowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzita
mój pies też na początku wył i oczywiście upierdliwi sąsiedzi którym nie przeszkadza pijany agresywny sąsiad tylko pies nie omieszkali zwrócić uwagi.tak się złożyło że znalazłam małego kotka na śmietniku podobnie jak ty pieska i bez wahania zabrałam go do domu.od tamtej pory mój psiak spokojnie siedział w domu wcale nie piszczał i nie wył.po kilku miesiącach kociaka wzięła moja znajoma i myślałam że znów pies będzie "śpiewał" a tu zdziwienie pisesk siedzi cichutko i potulnie.zostawiam mu zabawki i jest git.mam nadzieję że twoja niuńka też się przyzwyczai i nie wierz w te głupoty że będzie wyła i tyle.pozdrawiam i bardzo się cieszę że uratowałaś tę malotkę od śmierci.POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja może przypomnę niektórym co się robiło, kiedy nasze kochane psiątko hałasowało podczas naszej nieobecności... :> Otóż trzeba psa nagradzać wtedy, kiedy jest cicho, a karcić, gdy zachowuje się źle. Najłatwiej zrobić to w ten sposób: wyjść na chwilę z domu, odejść kawałek i poczekać co się będzie działo - jeśli pies przez tą chwilę jest cicho, to wchodzimy do domu i nagradzamy, jeśli już się rozszczekał, wchodzimy i karcimy. Powtarzać do znudzenia, jest szansa, że się nauczy, że w domu siedzi się cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowerss
ludzie co z wami???????????czemu atakujecie Ewe 33? mowi prawde tak jest w zyciu..ja tez przygranelam niejedno zwierze porzucone w tak zwanym praniu wychodziło czesto ze przygarnelam zwierze chore psychicznie i co???dziwne sa wowczas mysli"co z nim zrobic??"sa chwile zwatpienia!!!mam obecnie 2 psy i jeden i drugi wyje za mna jak wyjde z domu!!kiedy po razy setny sasiad mnie opiernicza za wycie psow wiem co czuje autorka te chwilami mysle"co z tym psem zrobic??" ale to chwilowe wystarczy spojrzec e jego kochane oczka i sie wie ze mimo wszystko on pozostanie ze mna na dobre i na złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowerss
przestancie ludzie!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowerss
i nie myslcie ze psy wyjace za włscicielem uwazam za chore psychicznie...nie!! poprosstu sa inne ......inaczej sie zachowuja ale mimo wszystko \je kochamy i nie oddamy ale jednak...przychodza chwile zwatpienia...ale mijaja błyskawicznie:) kochajmy zwierzaki bo sa cudowne i kochaja nas chyba tak jak zaden czlowiek nie jest w stanie pokochac!!!!!! to miłosc bezwarukowa i bezinterewsona!!!! KOCHAJMY ZWIERZAKI!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa mowi rozsądnie
trochę odpowiedzialności!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trrhdtjrnz
bardzo bezinteresowna milosc, jestes darmowa sluzaca psa, jego parobkiem i niewolnikiem... ale warto, bo on cie za to kocha bezinteresownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrodna pańcia pieska
bylam wwczoraj u weterynarza, zeby sie zapytac - co zrobic, jak pies szczeka i piszczy. powiedzial mi, ze nie popiera srodkow chemicznych, wiec nic mi nie zapisze, ale mam robic tak, ze musze wyjsc na okolo 10 minut, po czym wrocic, potem na 15, wrocic i tak stopniowo zwiekszac czas (oczywiscie na ta zabawe trzeba miec czas...). Dzisiaj znow zostawie psa na okolo 7 godzin w domu... wczoraj sasiadka zostawila kartke na drzwiach, ze mam sie zajac psem. Dzisiaj ja taka wywiesze... tzn - napisalam, ze prosze o wyrozumialosc itp :/ mam nadzieje, ze neidlugo przestanie szczekac :( w weekend pobawie sie w wychodzenie na 10 minut i wracania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eve66
Oprocz takiego wychodzenia co chwile (najlepiej nagradzaj ja jak wrocisz) mozesz kupic u weta preparat ,ktory zwie sie D.A.P. Wyglada to jak zapaszek ,który włącza się do kontaktu ;) Zapachu jednak żadneg nie wydziela , ludzie nic nie czują , za to dla psów sprawia wrażenie bezpieczeństwa. W preparacie tym zawarte są feromony ciężaernej suki z jej gruczołu mlekowego (dzięki temy szczeniaki wiedzą gdzie się kierować do baru mlecznego ;) ) , wiec psiak czuje się jak u mamusi - bezpiecznie , przestaje wyć , rozrabiać w domu. Cena ok.85zł - starcza na m-c. Zapytaj jakiegoś pobliskiego weteryanrza. Jak nie będzie miał na stanie niech Ci zamówi.Mam nadzieje,że pomoże!!!!!!!!!!! pozdro!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eve66
Dziwi mni e,ze Twoj wet nie zaproponował ci D.A.P - moze jeszcze nie zna - bo to nowosc... W kazdym razie nie stresuje sie ,ze to jakas chemia!!!!!!!!!!!!! Przeciez zwierzaki na okrągło (my też) wydzielają różne feromony i je wąchają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pańcia ta sama
jak przez ten tydzien pies bedzie nadal piszczal to zapytam o to lekarza.. na razie mam nadzieje, ze zrozumie, ze wrocimy do niego :( wczesniej zostawal tez sam w domu, ale w domu rodzinnym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj em de czołzen łan
Ewa 33 to głupie babsko,może i wiekowo ma wartość liczbową większą niż 33,ale rozumowo to nawet połowy z tego. 21 może faktycznie zgłoś się z psinką do jakiegoś ośrodka szkolenia,tam dostaniesz fachową poradę. Masz racje,trzeba kochac zwierzęta.A to,że piszczy jak zostaje sama świadczy tylko o tym jak bardzo jest do Ciebie przywiązana (a głupia Ewa zostawiłaby ją w reklamówce)!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamiętaj, że Twoja wypowiedź świadczy o Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj em de czołzen łan
no własnie Ewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczyma sie robic niebezpiecznie , suczka nadal nie moze nauczyc sie zostac w domu ja niedlugo wybieram sie do pracy , nie wiem kompletnie co zrobic , pomozciee:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie mam chwile takie ze zastanawiam sie co z nim zrobic , ze mi przeszkadza ze musze go oddac ale gdzie.............. komu....... wystarczy 5 min spojrze na pieskaa na oczkaa jak slodko spiiiii i myslii znikajaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyprobowalas te DAP? nasz pies (śp niestety...) tez szalal pod nasza nieobecnosc. Nie tylko wyl, ale np skakal po stole (ze stolu mial widok na podjazd do domu i wypatrywal nas), rozrabial ogolnie. Ale ze mieszkamy w domu jednorodzinnym, to nie bylo problemu z sasiadami. No i 4 osoby w domu, jedna wychodzila przed poludniem, to ktos inny wracal akurat wczesnym popoludniem i pies nie siedzial tak dlugo sam. Ewa33 ? > uwazasz, ze psa moga miec tylko osoby pozbawione zycia zawodowego i towarzyskiego? Przeciez nie moze byc tak, ze posiadania psa zmusza czlowieka do przesiadywania NON STOP w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladniee ale niestety mniee zmusza co to jest DAP?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bosg bosg
chcesz mieć psa, masz psa, ale czy przeczytałaś jedną najgłupszą ksiązke na temat psów???? tam jest napisane co trzeba zrobić zeby nie piszczały :o :o :o zamiast przesiadywania wśród tych debili na forum proponuje jakąś lekture :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie kucharek 6___
bo psa od malenkosci trzeba uczyc ze ma sam zostawac w domu,. moi sasiedzi tego nie zrobili 5 os. rodzina była i zawsze ktos z psem mógł zostać teraz z 5 os. zostały 2 (dzieci sie wyniosly) i co? , pies wyje jak opętany:o bo trzeba isc do pracy na cały dzien/ jest to uciążliwe strasznie dla sąsiadów wiec nie dziwie się. jak pies bez ustanku przez 5 h ujada. My go bierzemy czasem do siebie, zeby sie uspokoił troche, ale to wina posiadacza psa. i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super jestescie , psa trzeba nauczyc , psa trzeba wychowac, zgadzam sie z Wami dokładnie , ale jak pisalam wczesniej pieska znalazlam w reklamowce byl malutkii przygarnelamm , i przyzwyczailam sie do niego rzecz jasna teraz mam problem nie pracowalam ale od wakacjii zaczynam prace nie moge pozwolic na to zeby pies piszczal 6 godzin non stop wszytskiego juz probowalamm aby go nauczycc skutki saa niewodczne wogolee zrozumncie mnie zresztaa jej jak wy mozecie mi pomocc :) chyba tylko dobrym slowejj pieskaa kochamm jest taki slodki i oddany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chinka czikulinka
21, strasznie Ci współczuję i rozumiem kłopot. Może musisz iść do weterynarza i on przepisze jakieś leki uspokajające. wiem że to groźnie brzmi, ale jest to jakaś myśl. Mój pies dostaje pół oxazepamu jak jest np sylwester i wtedy jest spokojny, a bez tego to chce oszaleć. Jeszcze jedno karkołomne wyjście. Weź kotka. Mój pies chował się z kotkiem, miał towarzysza, mógł się nim "opiekować" więc był szczęśliwy. Cokolwiek zrobisz życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekujee za słowa wsparciaa........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×