Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutne oczy6789

Jak To Jest?

Polecane posty

Gość smutne oczy6789

czytam nie ktore wasze wpisy i nie ktore bardzo moga innym pomoc.Ja mam do Was drodzy forumwicze pytanie o tuz jak to jest z tym sexsem?wszedzie trabia ze jest wazny i w ogole.ale jezeli ktos z kims jest przez 2miesiace i tego nie zrobia to On odejdzie?czy pomysli ze jest latwa?czy po 2latach jak tego nie zrobia to zdradzi i i odejdzie?moja kumpela przespala sie z gosciem po2tyg.bycia ze soba ale zaznaczam ze wczesniej byli ze soba3miesiace ale wrocili sie do siebie.teraz on od tego czasu sie nie odzywa ona czuje sie jak pierwsza lepsza nie wiem co moge jej poradzic?sorki za taki chaos i czekam na jakies powazne wpisy z Waszej strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellaaaa
no wiesz ja jestem z moim chłopakiem juz ponad pół roku i wcale nie mamy zamiaru uprawiac seksu.. po co skoro jest duzo innych ciekawych rzeczy któe mozna robić w łóżku?! nam sie wcale nie nudzi.. oboje chcemy to zrobić pop ślubie. bo czy to nie jest piekne zrobić to pierwszy raz juz po ślubie? w noc poślubno. według mniet o urocze i:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhh....
jak zaczelam chodzic z moim factem to byla chyba sroda a w sobote juz ze soba spalismy.bylo super.nadal jestesmy ze soba i on mnie brdzo kocha a ja jego i powaznie myslimy o naszym zwiazku.chociaz bardzo balam sie ze za szybko to zrobilam i przez to szybko sie rozleci.w sumie sama go zaciagnelam do lozka.mysle ze to, ze facet zostawaia dziewczyne po tym jak tylko sie ze soba przespia zalezy od jago natury i od jego prorytetow zyciowych . jesli zalezy ,u na dziewczynie, na milosci to seks jest tylko milym uzupelnieniem.ale sa tacy ktorzy czekaja tylko az dziewczyna "da dupy":(.na szczescie moj jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llulu
ja jestem z moim chłopakiem od miesiąca i już nieraz się kochaliśmy-w ogóle tego nie żałuję,bo bardzo go kocham i on kocha mnie,jest nam ze sobą cudownie i to nie tylko w łóżku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam...
nie czekałam do ślubu. Przecież nie będę brała kota w worku. Warto było !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bajka555
ja szczerze mowiac zwrocilam uwage na mojego faceta najpierw jako na obiekt seksualny:) jest bardzo pociagajacy fizycznie i odkad to zauwazylam, ciagle myslalam o seksie z Nim, a nie jako o potencjalnym partnerze. zaczelismy sie spotykac, silna chemia dzialala od pierwszej randki. ale postanowilam troche odczekac, choc ciezko bylo nam obojgu (pracowalismy razem i nie chcialam od razu wskakiwac z Nim do lozka z roznych powodow). po dwoch miesiacach spotykania sie jako para (wczesniej znalismy sie 4 miesiace jako znajomi z pracy, luzne, zdawkowe rozmowy itd.) nie bylismy juz w stanie dluzej sie powstrzymywac (chyba oboje mamy zbyt duze temperamenty, a z nas dwojga ja wiekszy:)) dzis niczego nie zaluje, dobralismy sie pod tym wzgledem idealnie! od tamtej pory jestesmy razem - w sumie juz 4 lata:) a na rozpoczecie wspolzycia nie ma jakiego okreslonego terminu. kazdy czuje to inaczej i robi tak jak uwaza. osobiscie nigdy nie bylabym z facetem, ktory szantazowalby mnie: "brak seksu, to ja odchodze." - tak postepuje zwykly dupek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne oczy6789
Dziekuje Wam za Wasze wpisy ale jak mam pocieszyc moja kumpele?ktora czuje sie jaik pierwsza lepsza?jak chlopak moze w ogole tak postapic zaliczam i spadam?ona tez wolalby czekac do slubu ale po byciu z kims po4letnim zwiazku i zdradzie stwierdzila ze nie warto a teraz sama nie wie mowi ze pojdzie na zakonnice i nie bedzie miala problemu.jak jej pomoc nic nie pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość llulu
powiedz jej,że przecież nie każdy facet to świnia. Ja też trochę przeszłam,ale się pozbierałam i teraz jestem w bardzo szczęśliwym związku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×