Czy mozliwy jest związek 17latki z 30 latkiem?

Czy takiemu facetowi to zalezy tylko na przeleceniu młodej czy rzeczywiscie moze sie w takiej młodej zakochac ? mnie cos takiego "spotkało" ale nie potrafie uwierzyc ze on cos czuje do mnie :/ Dodam ze mam w rodzinie podobną roznice wiekową i wujostwo zyje razem juz ponad 10 lat razem :)

czy nie ma żony

Mowi ze jest rozwodnikiem.

taaak, a potem powie że go była żona sprawdza i nagabuje. Miej mimo wszystko ograniczone zaufanie.

A jak mam to sprawdzic ? Mieszka ode mnie 20 km

oj, to daję sobie "głowę uciąć" że szuka kochanicy. On przyjeżdża do Twojego miasta służbowo? jak wyglądają Wasze kontakty?

Nie sluzbowo. Poznalismy sie na dyskotece. Pozniej spotkalismy za tydzien znowu na dyskotece. Przez ten czas kontakt telefoniczny. Pozniej przyjechał do mojego miasta w przerwie na obiad, poźniej wspolny wieczor, ostatnio bylismy tydzien temu razem na pizzy. Jest wielce zapracowany jak mowi, pracuje od rana do wieczora , dzwoni najczęsciej z samochodu jak jedzie albo z budowy, czasem z domu. Mowi ze sie rozwiodl przez roznice charakterów.

jeśli jest rozwodnikiem, to napewno mieszka sam. poproś go o numer domowy. powinien dać bez problemu. jeśli nie, to w domu siedzi żona.

to jest odległosc Katowice --> Będzin.

Ale ja taka 17 latka mam prosic go o nr telefonu ?? przeciez mi go nie da, to on zawsze dzwoni do mnie na komorkę, własciwie codziennie

hm, nie wiem jaki typ faceta on prezentuje, ale byłabym ostrożna z angażowaniem się w związek z nim. Jeżeli ewentualnie ma żonę i odpowiadałaby Ci rola kochanicy, to Twoja sprawa. Jeżeli rzeczywiście nie ma żony to i tak bądź ostrożna. On jest doświadczony i dojrzały (o ile można mówić o dojrzałości u rozwodnika - różnica charakterów? hm.) Ty jesteś młodziutka i niewątpliwie jesteś apetycznym kąskiem dla takiego faceta. Szkoda by było, gdybyś się niewłaściwie zaangażowała. A facet w tym wieku to potrafi manipulować młodziutkimi kobietami.

a co do różnicy charakterów jako powód rozwodu. w dzisiejszych czasach 99% powodów rozwodu to zdrada a nie różnica charakterów. No a jeżeli on zdradził żonę..., szkoda by było...