Czy muszę sie rozliczyć z podatku w Polsce pracując w UK???

Czy pracując w Uk 3 miesiące, legalnie,muszę zapłacić podatek w Polsce?? Nie da sie tego jakoś ominąć?? ( ktos mi mówił ze jeżeli nie mam w Polsce NIP-u, to nie muszę , ale niewiem czy tak jest naprawdę) Ile tego podatku bm musiała tutaj w Polsce zapłacić?? Czy nie da sie jakoś wymigać od płacenia?? Moze ktos z Was wie i mi odpowie .Z góry dzięki.Pozdro

Skoro pracujesz tylko 3 miechy to musisz sie rozliczyc w polsce, gdybys byla dluzej w UK to moglabys sie stac rezydentem podatkowym cos ponad 180 dni przepracowanych, ale i to nie zalatwia podobno sprawy. Z tego co zarobilas w uk odlicza sie diety (nie pamietam ile) potem wylicza sie z tej kwoty podatek ktory powinnac zaplacic w PL ale od tego jeszce odliczasz podatek ten ktory zaplacilas w UK (o ile Ci go nie zwrocili i masz co odliczyc) i tak wychodzi kwota ktora ewentualnie masz doplacic w TYM pierdolnietym kraju zwanym polska. Ale jesli wyjdzie ze nadplacilas podatek czyli ze w UK zaplacilas wiecej niz wyszlo to z wyliczenia ile powinnas zaplacic w Polsce to nie licz ze Ci zwroca bo nie zwracaja (zladziejstwo!!!!!)

rezydentem podatkowym w wielkiej brytanii, to nie zwalnia cie to z obowiazku placenia w polsce - rezydentem podatkowym w polsce jest kazdy zameldowany obywatel tego kraju... no, chyba, ze sie wymeldujesz. ale 3 miesiace nie robia cie rezydentem podatkowym w anglii, jak slusznie zauwazyl moj poprzednik. jedyna nadzieja, ze przepis wreszcie zmienia (prawo to jest bodajze z... 1974 roku) i zastosuja amnestie dla wsyzstkich co nie zaplacili (pewnie jakies kilkaset tysiecy osob...). a diet mozna sobie odliczyc 30, bez wzgledu na to, ile sie tu jest...

ja bym nie zaplacila. Nie dosc ze przez nich czlowiek musi wyjezdzac z wlasnej ojczyzny,to jeszcze chca go oskubac

Pozbyli sie kilkaset tysiecy ludzi to jeszcze trzeba ich oskubac...to jest skurwysynstwo.... Miejsce zameldowania nie przesadza o rezydencji a tzw centrum interesow zyciowych czy jakos tak. Czyli jak np masz rodzine ze soba w UK to raczej twoje centrum interesow zyciowych jest w UK

jestes zameldowana w Polsce, to musisz płacić podatek w Polsce, nie ma bata. Koniec

A wlasnie ze czytalam ze miejsce zameldowania nie jest istotne tylko to ile mieszkasz w UK i gdzie jest twoje centrum intersow zyciowych

Ja tez placilam, naszczescie nie wyszlo duzo. Znam polakow co wcale sie nie rozliczaja. Mimo to lepiej dla swietego spokoju. Bo jesli kiedys sie jednak wroci do kraju to z czystym kontem. Swoja droga dziady.

a czy jesli ja jade pierwszy raz, nie mam nip-, dalej sie ucze w licweum, to bedzie moja pierwsza praca w ogole, to czy musze cos placic? :P ja nawet pita nigdy nie wypelnialam ^^

A ja mam pytanie dla zorientowanych w temacie podwójnego podatku - wiadomo, że płacimy 2 podatek w Polsce jeśli jesteśmy tu zameldowani na stałe, ale gdyby tak wymeldować się czasowo z Polski np. na 2 lata pobytu w Anglii to czy to by była furtka do niepłacenia 2 podatku w Polsce po powrocie?

ze to czasowo, mojej mamie w urzedzie skarbowym pani powiedziala, ze to jedyna droga (ale w innych urzedach jest roznie - niektorzy na tak, inni twierdza, ze wystarczy cenrum interesow zyciowych, tylko, ze nikt nie wie, co to dokladnie jest, bo nie ma wykladni tegoz w prawie...). mysle, ze to jest ta furtka. ja czekam, ostatnio zajeli sie tym w sejmie i moze wreszcie cos z tym zrobia...

powielam pytanie rrapshodii?zna ktos odpowiedz?please?

nawet urzedy skarbowe wydaja sie miec rozne zdania...

dokładnie tak jak napisał mój poprzednik. Nawet urzędy skarbowe maja różne zdania. Ja lecąc do UK wymeldowałam się z Polski. Poszłam do US żeby im to zgłosić. Nie mogłam wypełnic NIP 3 (formularz aktualizacyjny) bo nie wiedziałam gdzie będę w Uk mieszkać. Pani w US zrobiła wielkie oczy i powiedziała "to ja nie wiem co mam z Pania zrobić, bo pierwszy raz mam taki przypadek". Mój kumpel ktory wyjezdzał ze mną z taka samą sytuacją poszedł do swojego US (inne województwo) a tam kazała mu zabrać ze sobą NIP 3 i jak już będzie znał adres to ma wysłać to do US :) Śmiech na sali :) Ja napewno nie będę płacić podatku w POlsce. To jakieś chore. Musiałam wyjechać z kraju, tu ciężko pracuję, płacę podatki w UK i jeszcze mam dawać tym darmozjadą w Polsce???O napewno nie!!!!

no wlasnie bo ja tez mam taki sam problem... tylko z drugiej strony, bo ja wracam do Polski. Byłam w UK 2 lata, cały czas pracowalam legalnie. Mam swiadectwa pracy itp, rozliczenia z tax office. Ale sie boje ze jak US w Polsce sie mnie czepnie to bede miala problemy... Rezydenta nie mam. Czy ktos ma znajomych, ktorzy sa w podobne sytuacji co ja? Prosze powiedzcie jak oni to zrobili? Czy sie nie przyznawali, ze pracowali w UK ? Czy US sie ich czepial!??! Prosze o pomoc ....

podatkowego - wystarczy w anglii przepracowac bodajze 180 dni w roku i sie nabywa prawa te automatycznie, bez zadnych papierkow, ktore by trzeba bylo wypelnic itp.