Czy pijany facet mowi prawde??

jak sadzicie? jesli nie to podajcie przyklad, tzn co mowil a co zrobil :)

a wiesz, ze to zalezy od faceta,o dcharakteru sa tacy co mowia prawde maja dusze na ramieniu, wlasnie jak pija:) owteiraja sie:)

mój jeśli jest pijany i mówi, nie bełkocze, to mówi prawdę, ale taka przesadzoną, przerysowaną. np. cały dzień chciał mi powiedzieć, że źle wyglądam w tych butach, zbierał sie i zbierał, i wieczorem wybleblał, że te buty są wstrętne, ohydne, najgorsze badziewie, jakie kupiłam i on sie na mnie nie może patrzeć, jak je noszę! rano przeprosił.

\"ja i tak .... kocham\" w miejsce kropek moje imie:)tekst puszczony na imprezie urodzinowej przy mnie:) byl zalany w trupa, nie pamietal tego...a jak mu o tym powiedzialam to sie zarumienil i spuscil glowe! nastepnego dnia napisal esa ze........sie zakochal tyle ze na trzezwo:) dzis jestesmy para

jest typem twaziela i zadko kiedy (az od wielkiego dzwonu powie mi ze mnie kocha) natomiast po pijaku nawet pare razy mi mowi :)

wg mnie mowi prawde!

jest do bólu szczery, czsaem aż mi potafi sparwić przykrość. daltego też jak razem wychodzimy sie nie upija bo zdaje sobie sprawę jaki staje sie po pijaku:):):)

facet z ktorym sie spotykam powiedzial po pijaku ze jestem zajebista, ze mnie lubi, ze bedzie sie o mnie staral a jak wieczorem dzwonil to tez slodzil a na koniec powiedzial "pa. kocha... nie tego jeszcze nie" buhahaha smiac mi sie chcialo na maksa:) a teraz jest tak ze sie nie widzielismy tydzien, chyba sie nie zakocha albo sie boi ze sie zakocha, nie wiem:( nie kumam facetow:P

A ja uważam, że z każdego po alkoholu wychodzi prawdziwy charakter. Jeśli ktoś po alkoholu łapie doły, to jest w życiu smutnym człowiekiem, jeśli ciągle się śmieje, jest radosny, jeśli cię zdradzi, to na trzeźwo też to zrobi. Jeśli cię zwyzywa, to nie dlatego, że wypił alkohol, tylko dlatego, że rozwiązał mu się język. To smutne, ale warto patrzeć jak ludzie się zachowują pod wpływem alkoholu i co mówią:) i kodować kodować, bo naprawdę jest w tym sens :D

Ja po pijaku wcale nie mówię prawdy i faceci też jej nie mówią jak nie chcą... Mówią więcej, fakt ale pewnych rzeczy i tak z nich nie wyciągniesz jak tego nie chcą... Po pijaku są odważniejsi w wyrażaniu tego co chcą, nie muszą być tacy twardzi, mogą pozwolić sobie na bycie bardziej uczuciowymi...

a mi po kilku (chyba) piwkach napisal, z emnie kocha, a na trzezwo ( chcoiaz nie sadze, ze byl zalany w trupa) to traktuje mnie jak kolezanke, czasem jak mu sie odwidzi to inaczej, ale nie wracam do tego tematu, pa

ale zauwazcie ze pijani faceci sie sciskaja z kims kogo normalnie nie trawia? wiec na bank nie sa szerzy tylko rozciapciani i nie wiedza co belkocza!!

mi jak był po moze 2 piwkach, czyli całkiem zdolny do rozmowy, powiedził mi ze chcialby sie ze mna potykac, ze nie chodzi mu tylko o jedno:D, a za chwile ze facet jest facetem i to nie dziwne ze chce czegos wecej...:D ogolnie ze fajna dziewczyna ze mnie ze mnie lubi i sie dobrze rozumiemi itp... i wierze ze mnie lubi bo na trzezwo jest wporzadku wobec mnie:) ale pozatym nic nas nie łączy;) drugi za to na trzezwo miał poczucie humoru, a jak wypil to równiez go ono nie opuzczało, tał sie smielsz a nawet zbyt smiały w "tych" sprawach co mnie troche do niego zniecheciło. Generalnie mysle ze faceci nie tyle mowia prawde po alkoholu, ale tak jak powiedziala Lorlana, pokazuja swoje prawdziwe oblicze, to czy sie uganiaja za dziewczynami, czy sa ciagle sympatyczni lub czy staja sie chamscy.

Jasne,że mówią prawdę tylko póżniej jak mają sie czego wstydzić zrzucają na alkohol! Bo tak najprosciej.Co mysli to powie nawet jesli jest pijany co go w pewnym sensie może tłumaczyc ale nie wydaje mi sie że kłamie, po alkoholu może łatwiej sie otworzyc bo ma sie pewien luz.

a moj powiedzial po pijaku ze mnie kocha,ze nigdy nie zostawi i chce poznac mnie i moja rodzine...powiedzialam z uwierze jak uslysze to na trzezwo i w oczy,a on na to ze nastepnego dnia to zrobi i przyjedzie do mnie.Byla juz noc a on powiedzial ze zaraz do mnie przyjedzie,ze juz za chwile...ze juz jest a wcale nie przyjechal.Nastepnego dnia powiedzial ze nie pamieta co pisal i wlasnie sprawdzil.Na trzezwo nie mowi ze kocha ani tez nie mowi ze przyjedzie do mnie i do mojej mamy :| Mysle ze po pijaku klamie...nie wiem juz sama..na trzezwo mowil ze nie zalezy mu za bardzo zeby dalej sie spotykac i znow sie zejsc,a po pijaku kompletnie co innego,zazdrosny jest ,pisze ze kocha ,ze chce mnie poznac z jego mama i zabrac ze soba za granice...a na trzezwo nic kompletnie na ten temat :/ I czemu tu wierzyc??? Na trzezwo wydaje sie byc takim twardzielem

o cos co powiedziala laska po alkoholu, nie koles, to dostalam odpowiedz "ze to niewazne, po alkoholu rozne rzeczy sie mowi" inne zasady?! ;)

:D :D :D :D :D :D :D mam nadzieję, że to nieprawda, bo mi na grillu po pijaku taki jeden miłosc po rosyjsku wyznawał, a mi się on nie podoba wcale. :D

Po alkoholu rozne glupoty sie gada, niektore prawdziwe, niektore wymyslone lub wyolbrzymione. Ja po alkoholu wszystkim mowie, ze ich kocham, faceci z reguly jak sa pijani to chca ruchac co popadnie i wyznaja co im slina na jezyk przyniesie lol.

mi po piajku mowil, ze naprawde chce sie ze mna spotkac, ze sie odezwie i sie umowimy,,, ciszaaaaaaaaa:)

prawdy.... Po alkoholu to jest tylko glupia paplanina... Mój chłopak po alkoholu (mowimy o wiekszej ilosci)ma błogostan w ogole sie nie odzywa tylko patrzy z taka bloga miną i to wszystko. Ja najpierw sie smieje jak opetana, potem mam wyrzuty sumienia a potem znowu sie smieje....i gadam na okrogłą ze mam sztuczne zeby i jedno oko jak cyklop... bo jak zaczynam byc pijana tak dosc mocno to naprawde czuje jakbym moje zeby nie byly moje a dziasla mam bardzo szytywne... co do oka natomiast to jak juz jestem tak pijana ze czuje ze nos i policzki sa sztywne i nie moje to wtedy mi sie wkreca faza ze gorzej widze po czym robie zeza i czuje sie jak cyklop.... kiedys po bardzo duzej ilosci alkoholu juz naprawde za siebie nie moglam i wszystkim wmawialam ze pokoj sie kreci....

Ja dla przykladu po pijaku mowie to co dana dziewczyna chce slyszec na trzezwo tez zazwyczac tylko nie tak odwaznie , ale jesli poznam jakas po pijaku i sie z nia przespie to raczej pozniej sie nie odzywam albo daje wogle jakis zmyslony nr. tel bo w 50% przypadkow te dziewczyny jakos po trzezwemu mi sie nie podobaja:P i raczej wiekszos panow tak ma wiec jesli chcecie dziewczyny znalesc kogos fajnego szukajcie trzezwych panow^^

A mi kolega, którego znam od ponad roku, po pijaku powiedział, że bardzo mnie lubi, że jestem wyjątkowa...Potem powiedział, że mnie kocha. Nie zwróciłam uwagi na to, gdyż był nieźle wstawiony ;-) Ktoś przede mną napisał, że facet po pijaku rucha wszystko co popadnie - oj to chyba przesadzone... Owy kolega miał taką okazję, ale skończyło się na pieszczotach, gdyż sam stwierdził, iż nie powinien... Wydaję mi się, że alkohol nie wpływa na prawdziwość męskich słów - może jedynie ułatwiać ich wychodzenie z ust owego delikwenta ;-)

moj po pijaku mnie uderzyl i nazwal szmata i co dalej?

częśc jestem z moim chłopakiem od 2 lat .ostatnio na weselu zrobił mi amanture ale to przesto ze był pijany i wygadywał ze mnie zabije i wysywał od przydkich słów.powiedzcie mi szczeże co mam zrobić,czy on mówił prawde?

nie! wtedy myśli instynktownie . Mój był pijany i mówi że nie będzie wymiotował, a zafajdał mi cały dywanik w przedpokoju! I co okłamał mnie.

Mój jak wypije to powtarza ciągle, że mu się podobam, częściej mnie przytula i całuje, robi się taki ciepły i kochany :D A na co dzień jest zupełnie odwrotnie :P

to sprawa indywidualna.ale napewno ma bardziej rozwiązły język... http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

człowiek po alkoholu mowi to co mu slina an język przyniesie. czasami to prawda, czasami idealne bzdury. tak czy siak - nie radze sie przejmowac niczyim gadaniem w pijanym widzie...