Jak duze sa szanse na dzidizie!

Mam niewielki problem bo od razu mowie ze jestem ta kobietka ktora bardzo stara sie o dzidzie! Szybko opisze swoj przypadek! Od 16 roku zycia bralam tabletki az do zeszlego roku, kiedy je odstawilam! Zaczal sie problem z @! Uprawialm wtedy seks bez zabezpieczenia ale nic z teo nie wszylo! Poszlam do lekarza a ten przepislam mi CLO, estrofen i duphaston....po kuracji pojawila sie @! Nastepnie zaniedbalam sprawe i tak do kwietnia teog roku....znowu poszlam i ta sama kuracja hormonlana! Mimo to tuz przed nia wystapil mi okres samoistnie....a po kuracji po raz kolejny! Nastepna wizyta i zostal mi przepisany harmonet....znowu antykoncepcja! Zdarzylo sie tak ze nie wzielam dwoch tabletek, bo niespodziewanie nie bylo mnie w domu i nie moglam sie wczesniej zabezpieczyc! Mimo to wystapila u mnie kolejna @! Odstawilam prochy i zaczelam wspolzyc ze swoim partnerem bez zabezpieczenia! Kochalismy sie w dni najbardzije poldne liczac od tej ostatniej miesiaczki! Roznica byla taka ze jak zawsze nasienie wyplywalo, teraz chlonelam to wszystko jak gabka! Kilkanascie stosunkow w tym najlepszym okresie! Zastanawiam sie czy jest szansa na dzidzie...bo nie wiem czy wczesniejsze problemy moga przekreslic pojawienie sie malenstwa w najblizszym czasie! Prosze tylko o rade czy jest szansa na malenstwo...bo juz jestem calkiem glupia!

Bede podnosic bo pozna pora a ja wciaz sie zastanawiam jak wielkie sa szanse! Dziekuje za wpisy z gory!

Nie znam sie na tych sprawach ale weszlam z ciekawosci. Jesli mam byc szczera, to chyba moge juz Ci pogratulowac potomstwa :)

Dzieki zeromanka.....

Dziewczyny prosze napiszcie swoje opinie bo juz nie iwem co mam sadzic! Swego czasu nawet siebie o bezplodnosc podejrzewalam ale wydaje mi sie ze lekarz powinien o tym najlepiej wiedziec-a skoro takie haslo nie padlo, to jakas nadzieja jest!

Ty nawet nie licz na odpowiedzi. Tu są ważniejsze tematy niż zdesperowana przyszla matka. Pozatym naucz się pisać.

Ja popelniam tzw. literowki a nie wale byki...poza tym pisze sie tak a nie pozatym!

Nie zwracaj uwagi na komentarze! Fakt ze tu sa istotniejsze tematy ale tylko dlatego, ze ludzi o tej porze nie obchodza wazne problemy. Nie wiem co mam napisac! Chyba tylko, ze powodzonka zycze i oby sie udalo!

Czy ktos sie fachowo w koncu wypowie, bo zjem cale paluchy :)

Czesc wszystkim! Widze ze moj topik jakos umiera ale coz, mi wystarczy jedna klasyczna rada i glowek wiecej nikomu nie zawracam :)

tzn ile czasu brałaś tabsy?????????????

mysle,ze powinnas probowac.... i nie poddawac sie i tracic nadzieji !!! bralas dlugo tabletki,wiec (to jest tylko moje zdanie), moze powinno Ci sie tam "cos" odblokowac?? powodzonka i trzymam kciuki:) PS. poradz sie moze jeszcze innego lekarza ??

Dzieki za odpowiedzi! Tabletki bralam 8 lat...Lekarz nie dawal mi szans na to abym w najblizszym czasie mogla sie spodziewac @ samoistnej....Mimo to takowa wystapila i to nie przy hormonach! Dzis poki co moge jedynie gdybac, stad tez chcialabym poznac zdanie innych!

Myślę, że mało kto ma tu pojęcie na takie tematy jak problemy z zajściem w ciążę. Wejdz na forum http://www.mediweb.pl/forums/viewtopic.php/t=9792/postdays=0/postorder=asc/start=1480.html i dołącz do nas. Powiem Ci tylko, że nie jest tak prosto zajść w ciążę. Wiem coś o tym. Pozdrawiam.

witam serdecznie, od pół roku staramy sie z mężem o dzidzie. zawsze miałam nieregularne okresy a przed ślubem brałąm tabletki anty (jakieś 2 lata) dlatego udałam sie do gina o porade. Pani doktor porobiła mi wszelakie badania i podobno jest wszystko ok. miałam poczekać na okres, a jak sie nie pojawi to duphaston przez 5 dni i powinnam w ciągu tgodnia dostać okresu, a potem przez 3 miesiące na wspomożenie fazy 2 (bo podobno nie zaszkodzi) od 16-25 dc duphaston. no i wzięłam ten duphaston przez 5 dni po okres sie nie pojawił, mineło 7 dni od oddstawienia i nic, zobiłam dzis test ciążowy i też nić :( co ja mam o tym sądzić? tak bardzo chciałabym miec dzidzie. strasznie mio smutno z powodu tej jednej kreski :(