Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marta.

Co ma zrobic????.....

Polecane posty

Gość Marta.

.... doradzcie mi dziewczeta i nie tylko, co mam poczac otoz spotykalam sie z facetem ktory ma za soba zwiazek 5 letni, bylismy razem na dlugim weekendzie bylo wspaniale, ale on nadal teraz neka swoja byla telefonami, robi jej awantury ze byla gdzies na imprtezie i sie z kims tam..... czy jest szansa ze zapomni o niej??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny siebie
Dziewczyno, zapomnij o nim, dobrze radze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba chcial jej zrobic
na złosc i posłuzył sie toba- niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny siebie
Dokladnie, szkoda slow na niego. A na tym weekendzie, to pewnie z nim spalas? Bo jesli tak, to nie dosc, ze posluzyl sie Toba, to jeszcze Cie wykorzystal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajakata
jasne, że jest szansa... tylko robienie awantur byłej przez tel. przy Tobie? Nie ma facet wyczucia....:( Absolutnie nie wtrącaj się w ich sprawy! Musisz być cierpliwa...lub postaw wszystko na ostrzu noża...albo TY albo niech sobie wraca to byłej skoro ją dalej tak pilnuje... Wybór na leży do Ciebie ale nie pozwól, żeby traktował Cie jak tymczasową dziunie na otarcie łez po byłej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.
no niestety ale spalam :( ale3 on nadla do mnie przychodzil juz po weekendzie, zaprosilam go pare razy na obiad bo sam teraz bidulek mieszka.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.
no wlasnie tego sie boje :( ze pociesza sie mna, dzieki dziewczeta ze jesescie i dordzacie mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny siebie
Obudz sie dziewczyno, dopoki mozesz. Powiedz, ze nie zyczysz sobie tego, zeby utrzymywal tak "zazyle" kontakty ze swoja byla, czy nie widzisz, ze zalezy mu na niej, a Ciebie ma "na chwile", zeby "ulzyc" sobie? Przykre, ale prawdziwe. Posluchaj faceta, ktory zna zagrywki facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.
aha nie robil przy mnie jej awantyr ale dochodzily mnie sluchy ze tak bylo, pisze mi ze teskni za mna i brak przytulania, przychodzil na obiadki poznal moja mamenie wiem co robic??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny siebie
Myslisz, ze on jest na tyle glupi, zeby robic awantury przy Tobie? Chcesz rady? Zapytaj go, czy robil jej te awantury, ale nie bezposrednio, wymysl cos, jesli zaprzeczy, daj sobie spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.
z tym ze ona \awsze lubila zagrywki na boki, nawet z nim mieszkaja spotykala sie z innymi, teraz jak juz nie mieszkaja razem nadal imprezuje z innymi, ostatnio slyszalam ze ladnie ,,leciala" z jakims kolesiem na imprezie na lozy, on wie o tym... napisalam mu sms ze jest zalosny i zal mi go obrazil sie, chyba za bardzo mu pojechalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nieee jeszce go karmic
opamietaj sie kobieta, miej honor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.
no powiedzial mi wymijajaco, spotykamy sie tak zeby nikt w miescie tego nie wiedzila, tak tez bylo z wyjazdem ehhh, moze macie racje ale moze da sie cos zrobic ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny siebie
Tak, za bardzo pojechalas, kobieto, pomysl logicznie, postaw sie w jego sytuacji: czy gdybys przespala sie z chlopakiem, na ktorym Ci zalezy, bawilabys sie w jakies dzwonienie i awanturowanie sie do swojego bylego, bo zle sie prowadzi? Nie, bo nie mialoby to dla Ciebie zadnego znaczenia, liczylby sie tylko ten chlopak. A jesli tego nie potrafisz zrozumiec, to szkoda mojego czasu, ja chce dobrze, pokazac, jak wyglada rzeczywistoc, ale coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny siebie
Nie, no, Ty jestes, przepraszam za wyrazenie, glupia i naiwna. Czasami trzeba ostro. Spotykacie sie na miescie, zeby nie wiedziala. Super. Ja koncze dyskusje, bo nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.
na dodatek naqpisalam mu ze wiem o jej wyybrykach z innymi on mowi ze inni klamia, nie moge tylko zrozumiec ze on jest taki naiwny, ona robi lata sobie z innymi obsciaskuje sie a on za nia tak lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.
A ja mam taka ochote, zeby dac jemu cala siebie, gdyby tylko chcial, zrobilabym mu loda z polykiem, byle zostal ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.
pewny siebie-- dziekuje ci i doceniam, ale nie moge go zrozumiec, mi na nim zalezy, pokochalam go, i szkoda mi go ze tak daje sie frajerzyc przez nia, ona sie go tylko trzyma bo fakt facet ma troche kasy i bedzie jej z nim dobrze ale tez chce poromansowac z przystojniejszymi... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.
zrozum tez mnie ja nie mam serca z kamienia, i nie pokochalam go dlatego ze ma kase ale dlatego jaki jest i mi teraz ciezko... bo chciualam mu ofiarowac wszystko co nie mial w poprzednim zwiaku, wiernoisc milosc i ptrzede wszystkim byc przy nim a nie latac po imprezach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny siebie
On sie nie daje frajerzyc, jemu po prostu jest tak wygodnie, zrozum, gdyby zalezalo mu na Tobie, nie bawilby sie w zadne wymijajace odpowiedzi, nie wstydzilby sie spotkan. Chcesz faceta, ktory juz na poczatku znajomosci kreci i nie szanuje Ciebie? Nie ma sprawy, tylko pozniej nie narzekaj. Jakie te kobiety sa dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny siebie
Myslisz, ze nie rozumiem? Kobieto, mi po prostu szkoda Ciebie, szkoda mi, ze dajesz robic z siebie idiotke. Ale tak juz jest, ze ciezko samemu obiektywnie ocenic swoja sytuacje. Milosc mowisz... A co, jesli on nie kocha, bo z tego, co widze, nie kocha? Czy bedziesz blagac o jego milosc, ponizac sie, plaszczyc sie dla kogos, kogo mysli sa gdzies daleko, przy swojej bylej, kto wstydzi sie Ciebie? Skoro tego wlasnie chcesz. Wiesz, ja walcze o uczucie pewnej dziewczyny, ale wiem, ze ta walka ma sens. A jesli przegram, wycofam sie, bo zycie jest zbyt krotkie, by toczyc boj o cos nierealnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.
no w jakim sensie frajerzy sie bo ona robi sobie z innymi facetami co chce a on twierdzi ze inni klamia, chodzi mi o to zeby przejrzal w koncu na oczy, robi go laska jak chce a on.... przeproszila go napisalam mu smsa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.
ale byles z nia jakis czas czy po prostu chcesz byc z nia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny siebie
Dobranoc. Kazdy jej panem swojego losu. Kazdy podejmuje decyzje. Ty tez. I tylko Ty poniesiesz ich konsekwencje. Czasami trzeba dostac od zycia w dupe, zeby przejrzec na oczy. Smutne, ze tak sie najprawdopodobniej stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.
wiem ze tez on nie jest z tych facetow co zalicza jedna po drugiej, tyle sie trzymal jednej wiec..... ale jak przemowic do rozumu zeby przejral juz mi nie tylko ja to mowei inni tak samo..... ta dupa to typowa kokietka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajakata
te przeprosiny to nie był najlepszy pomysł....on wie, że ma Cię w garści i na każde zawołanie....to na pewno go do Ciebie nie przekona... Im więcej bedziesz nadawać na jego byłą, mówić mu jaka jest zła, tym bardziej go od siebie odstraszysz... Nie wtrącaj się! Rada: nie odzywaj się już więcej do niego...a jak zadzwoni to postaw warunek: albo chce z Toba się spotykać oficjalnie albo do widzenia! Na bycie na każde zawołanie, dawanie dupy i obiadki go nie złapiesz...to nie ten typ. Niech się trochę o Ciebie on postara....faceci nie lubią łatwizny...utrudniaj a nie wchodz mu w d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta.
nie wchodze mu w d..... bo od czwartku po tym jak mu nawrzucalam w smsie nie pisalismy, i nie daje d.... to stalo nagle podczas wyjazdu i na tym koniec, przeprosilam bo w sumie nie mam zadnego prawa mu tak pisac o niej masz racje juz sie nie wtracam.... Ale z kolei czemu ma ona byc z nim i cieszyc sie nim skoro postepuje jak postepuje... ja chcialam pokazac mu wiernosc i lojalnosc do drugiej osoby i co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajakata
Marta, wiernośc i lojalność to za mało...nikogo nie zmusisz ani nie skłonisz do miłości do Ciebie, to tak nie działa! Co z tego, ze chcesz mu wszystko dać? On tego nie chce! Nie od Ciebie! Ty też nie od każdego faceta byś chciała...tak to już jest...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×