domowy wyrób masła

wiecie cokolwiek na temat wyrobu masla w dawnych czasach? a może same próbowałyście zrobić masełko? w necie coś jest na ten temat, ale nie ma to, jak wiadomości z pierwszej ręki - od tych, które już robiły pozdrawiam:)

moja mama robiła-takie lekko starsze mleko mama ubijała mikserem z miską obrotową-także ubijało się samo i palce tylko można było lizać takie pyszne było-zero konserwantów

znalazłam super rzeczy w sieci, aż jestem zaskoczona:D głównie na serwisie kuchennym na o2, ale czekam też na Was, babeczki

a to nie ze smietany sie robi maslo ? moja ciotka ze wsi czasem mi daje jakies domowe maslo , cholera wie , jak ona to robi

proszę: http://f.kuchnia.o2.pl/temat.php?id_p=11844 ładnie napisane:) trochę zostałam zmuszona, żeby zacząć się tym interesować, i wiecie co? coraz bardziej mnie to wciąga! ciekawe, czy sobie poradzę w sobotę, czy też będe musiała ściemniać...

Leszczynowa! Zapraszam na lekturę do \"Zagrody babuszki\" - właśnie przed chwilą popełniłam tam mały esej na temat wyrobu masła :)

farmerko, od wczoraj zaczytuję sie tym topikiem, o którym wspomnialaś:) (nawet go \"podniosłam\")

do thermomixu, włączasz robot i za minutę masło jest gotowe

:D:D:D:D niezłe! ale mnie chodzi o sposoby staropolskie. Będę miała sukienkę stylizowaną na wiejską, warkoczyki, i takie tam, i muszę ludzi poinstruować, jak się robi takie masło. Miksera nie będziemy mieli:D

chyba zrobie masło !

To jakaś etnograficzna imprezka się szykuje? No, no... Ciekawe gdzie? Bym Ci pozyczyła te kierzankę i foremki... ale do soboty nie zdążymy.... :( Jestem wielbicielką takich klimatów ! Pozdrawiam!

\"sami wiecie kto\", brzmi to dość dwuznacznie;) swoją drogą, przemierzając zasoby internetu w poszukiwaniu hasła \"robienie masła\", trafiłam na kilka opowiadań, których główną treścią na pewno nie było to niewinne zajęcie, choć również wytwarzanie masła poruszano;) farmerko, owszem, tematyczna impreza integracyjna... jeszcze raz - dzięki za pomoc!

ponieważ mam problem z pisaniem ze zrozumieniem :o ale masło i tak zrobie !

dziewczyny, ja znam bardzo prosty sposób na msło. Weźcie sobie słoik, taki zwykły, zakręcany. Wlejcie do niego śmietanę (tylko nie pamiętam, jak tłustą, bo robiłam to ostatni raz w zerówce:o ) - ok. połowy słoika.... i trząchajcie nim:D Mi udało sie tym sposobem zrobic masło jak miałam 6-7 lat, więc Wam też się na pewno uda. Ok. 20 minut trząchanie i masło gotowe. Po prostu trzeba trzęść słoikiem góra-dół, dość mocno. I to cały sekret:)

czyli jest szansa, ze też mi sie uda;) z tym, że w moim przypadku to NIE MOŻE być słoiczek

Takie rasowe kierzanki powinny byuć do nabycia w Cepelii! Zawód bednarza jeszcze nie umarł! A na pewno nie ciekną i widziałam w mniejszych, rozsądniejszych rozmiarach! Kurde, musi być autentycznie! Leszczynowa, postaraj się!

Farmerko, niestety, sprzęt załatwia ktoś inny i zobaczymy go dopiero na miejscu, ja wezmę z domu tylko drewniane łyżki. Dopiero dziś wieczorem będę wiedziała, na jakim sprzęcie będą robić masło moi podopieczni w sobotę.

A słomiane łapcie i zapaskę będziesz miała ?:) Żartuję, żartuję... Bardzo mnie cieszą takie pomysły! Myśleliście o wypieku chleba ? Można zrobić taką lekcję pt. \"Od ziarenka do bochenka\".

będe miała kapelusz słomkowy, warkoczyki, chustę i kolorową sukienkę. Farmerko, cała akcja odbędzie się - już wiem - w Hotelu dr Ireny Eris pod Ostródą, podobno mają tam nawet karczmę:) Pieczenie chleba nie wchodzi niestety w rachubę, nie mamy sprzętu

czy wy nie macie co robic, co za pomysł żeby samemu robic masło ... dajcie spokój, nie lepiej położyc się do góry brzuchem albo po prostu wyjść z domu ...?

Leszczynowa! Czy masło wyszło ???!!! Dziewczyny... a co mam robić z pięcioma krowami, które zadomowiły się w mojej oborze i na dodatek dwa razy dziennie dają mleko???

masła nie ma, mąż mleka nie przywiózł :o z łaciatego chyba się zrobić nie da a może ??

Z mleka to możesz co najwyżej zrobić twarożek, niestety... Masło ze smietany i to tłustej. W takiej podbramkowej sytuacji, jak niedopatrzenie Pana Męża pozostaje smarowanie majonezem... ;)

to w końcu z mleka czy ze śmietany ?? a miałam takie chęci :o

kiedyś jak robiłam bitą śmietankę z kremówki, mixowałam za długo i wyszło słodkie masło. a pare lat temu specjalnie robiłam masło z kremówki: wlałam do słoika, zakręciłam i chlupotałam w poziomie, wyszło super :-)

Mexx, to nie szkodzi, ż miksowałaś długo. Masło wyszło słodkie, ponieważ śmietana była słodka! Śmietanę najlepiej ukwasić - tzn. dodać łychę kwaśnej, zamerdać i odstawić w ciepłe miejsce. Potem na noc do lodówy i niksujesz wiertłami do ubijania piany. Kiedyś pacholęciem będąc wczasowałam się z Tatą pod gruszą... Na przepastnym strychu gospodyni znalazłam kierzankę - no i zdołałam namówić ja do zrobienia masła. Tzn. ubijałam ja a ona dozorowała! Frajdy miałam co niemiara! Nie przypuszczałam wtedy, że kiedys sama wyprowadzę się na wieś i sama będę robiła własne masło! Ale pamietam, że ta pani w pewnym momencie dodawała do smietany łyżeczkę cukru - dla smaku po prostu. Żadnego szafranu ani karotenu dodawać nie musiała , bo śmietana była żółciutka jak Pan Bóg przykazał i takież wyszło masełko :) A to zasługa świeżej trawy na pastwisku, która zawiera duuużo karotenu, a nie barwników \"identycznych z naturalnymi\".

przepraszam, że dopiero teraz, ale... było świetnie! tylko jednej grupie nie wyszło masło, ale mam wrażenie, że to z powodu nie takiego tempa ubijania, jakie powinno być. Naprawdę było świetnie, jeśli chcecie znać jakieś szczegóły - czekam:)

Leszczynowa! Ja chcę! Tak długo Cię nie było...myślałam, że masło nie wyszło i nie chce Ci się ze mną gadać :) Proszę o WSZYSTKIE szczegóły! To to była praca w grupach???!

Słyszałam ,że można utrzepać śmietanę w słoiku. ale sama nie próbowałam

W \"zagrodzie babuszki\" napisałam jakiś czas temu kilka uwag doświadczonej gospodyni wiejskiej na temat wyrobu masła. Polecam zainteresowanym tą konkurencją :)