Co dla was tak naprawdę jest wazniejsze u faceta wygląd czy charakter?

brzydal> a co mam mówić, że wygląd się kompletnie nie liczy.... tylko dlatego, że tobie tak pasuje? głupota niestety nie zakochałabym się w facecie, który mi się nie podoba fizycznie.... chyba mam do tego prawo, nie? a seks? jak to sobie wyobrażacie z osobą która was fizycznie nie pociąga? nie mówię tu o jakichś chodzących modelach.... tylko o tym, że każdy ma swój typ.... jedni lubia blodnynki inni brunetki.... jedni wysokie inni niskie itd.... a jak ten wygląd zgra się z charakterem odpowiednim, to wtedy iskrzy i coś może z tego być.... natomiast charaktery partnerów decydują o tym czy będzie z "tego" trwały związek... takie mam zdanie, czy ci się to podoba czy nie!

natomiast charaktery partnerów decydują o tym czy będzie z \"tego\" trwały związek... ------ to prawda. jak sie kogos poznaje to po okladce i wnetrzu, i potem jednak wnetze decyduje czy jestesmy z nim:)

a kto tu pisze o towarach... wygląd jest również w pwenym sensie odbiciem wnetrza.... to czy o siebie dbamy np- ja zawsze patrzę na buty i dłonie.... żeby były czyste i zadbane.... to jakie wybieramy ubrania świadczy o tym jaki styl zycia prowadzimy.... to jak mówimy, jak gestykulujemy.... to składa się na wygląd i odbiór danej osoby.... a świadczy pośrednio o jej charakterze.... uważam, że nie można tego w ogóle tak całkowicie rozdzielić wygląd/charakter....

Dla mnie też liczy się calokształt. Facet, w którym byłam zakochana wcale nie był przystojny, ale miał to coś w sobie, niestety okazało się, że nie tylko dla mnie. Teraz inny "zwykły" facet mąci mój umysl i mam nadzieję, że ja jego też :) pozdr

dobrze powiedziane dobra zona:) o to mi chodiz, to wsyztsko jets czescia jego wnetrza, serca, duszy;) to co lubi nie tylko w ubiorze ale i jakie slowa, argumenty dobiera, jak patrzy, itp:)

po prostu nie da się czlowieka podzielić na opakowanie i zawartość

i to jets piękne:) to jakie ma serce, wnętrze powoduje gdzie chadza;) gdzie czuje sie dobze itp;) człowiek to jedno:)