Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *NANA*

To czego nie może dać Ci mężczyzna...

Polecane posty

Gość *NANA*

Od kilku dni chodzą mi po głowie pewne myśli, na temat ludzi, związków, mojego związku który odbiega od ideału... Zastanawiam się dlaczego tak jest... :o Jestem z mężczyzną, kocham go... Ale wiem, że nie zaspokoi pewnych moich potrzeb, takich które może zapewnić tylko inna kobieta... I NIE!!! Nie jestem homoseksualna :P Pod względem fizycznym pociągają mnie faceci, ale brakuje mi pewnego ciepła, uczuciowości, wrażliwości - nici porozumienia na płaszczyźnie duchowej, kogoś kto od początku do końca mnie zrozumie, przy kim odnajdę pełen spokój, kogoś kto będzie moim dopełnieniem, przy kim stane się w pełni sobą... 🌻 Takiej przyjaciółki z którą będe dzielić każdą chwilę, każde doświadczenie, uśmiech, łzę... całe życie... Czy tylko ja tak mam?? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babeczki
a wiesz,ze sa faceci ,ktorzy moga w duzym stopniu spelnic,te pragnienia,tylko ,ze nie zawsze tacy ludzie sie odnajduja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *NANA*
No niby tak, ale jedną kobietę w 100 % może zrozumieć tylko inna kobieta, jeśli chodzi o mężczyzne to jest to raczej błądzenie po omacku... Wiesz, ja mam wielu kumpli, super się z nimi gada, wygłupia, nawet można się im zwierzyć, często pocieszają w trudnych chwilach, mam chłopaka przy którym moje serce szybciej bije, ale mimo to brakuje mi kobiety - przyjaciółki, takiej bliskiej - bratniej duszy, która stanie się dla mnie wszystkim... A zauważyłam też, że często na tym forum dziewczyny zwierzają się, że szukają czegoś co w sumie trudno odnaleźć w mężczyźnie natomiast można odnaleźć w innej kobiecie... Tylko, która by się odważyła na ten krok? Zaufała swojemu sercu... ❤️ porzuciła konwenanse...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryterium asów
"Pod względem fizycznym pociągają mnie faceci, ale brakuje mi pewnego ciepła, uczuciowości, wrażliwości - nici porozumienia na płaszczyźnie duchowej" - gdyby facaci byli tacy i tak by sie do tego nie przyznali bo kobieta taka jak Ty napisałaby wtedy: "brakuje mi tej meskosci, samczego instynktu, etc" wiec dobrze jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny siebie
Jebnij sie w leb, nie podoba sie, to zmien faceta na laske i co wtedy powiesz? "Rozumie mnie doskonale, ale czegos mi brakuje, tego silnego meskiego ramienia..." Itp., itd. Kobieto, sama nie wiesz, czego chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *NANA*
Ale ja nie chcem aby mężczyźni się zmieniali... Pisze o pewnych potrzebach emocjonalnych (możliwe, że fizycznych też), które zapewnić może tylko inna kobieta ;) Kobieta taka jak ja? To znaczy jaka? To, że szukam czegoś więcej to chyba nie świadczy o mnie źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurgen mały
to ze szukasz czegos wiecej tzn ze myslisz tylko o sobie, heh te kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny siebie
Najpierw zaopatrz sie w slownik jezyka polskiego, a pozniej baw sie w filozoficzne wynurzenia. Nie chcesz, zeby faceci sie zmienili, wiec czego chcesz? Nie beda tacy, jak druga kobieta, wiec albo decydujesz sie, albo po prostu piszesz dla samego pisania, zeby wyzalic sie. Ehhh, te kobiety, wciaz cos im nie pasuje, cieszcie sie, ze my jestesmy, bo bez nas nie poradzilybyscie sobie w tym brutalnym swiecie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny siebie
Jurge, dokladnie, czasami mam ochote, zeby wszystkie kobiety wcielo gdzies nagle, bo tego ich marudzenia, nie popartego zadnymi racjonalnymi przeslankami, zniesc sie nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *NANA*
Hehehe... Odezwała się męska urażona duma :P A myślałam, że porozmawiam tu z kobietami które czują podobnie. Przeliczyłam się :o Chłopcy, czemu omijacie tematy na których kobiety proszą was o wypowiedz, a wtrącacie się tam gdzie nikt was nie zaprasza? :P :D Chyba nie czytacie ze zrozumieniem, ja KOCHAM mojego mężczyzne, ale brakuje mi kobiecej empatii w życiu. Może to wynika z 'trudnych' relacji z matką, braku przytulenia, a może z tego że nie miałam siostry? A może powód jest zupełnie inny? Nie wiem, ale pisze to szczerze i z głębi serca, więc odpuście sobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *NANA*
A co jest złego w myśleniu o sobie? Oczywiście mężczyźni myślą tylko o innych? :P Hehehehe... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny siebie
A co tam byla za aluzja odnosnie tej fizycznosci? Moze takie cos na baterie jest w stanie ja zapewnic, skoro i w tym aspekcie czegos Tobie brakuje?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *NANA*
Pewny siebie - wskaż wszystkie moje błędy z łaski swojej... Nie zamierzam siedzieć tu ze słownikiem, nie filozofuje a pisze to co czuje... :o A ty jesteś poprostu zgorzkniałym facetem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurgen mały
inni tak robią to ja tez moge, nieźle, hehe kobiety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *NANA*
Taaaa... facetom fizyczność kojaży się jednynie z sexem... To dopiero jest żałosne... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewny siebie
Prosze bardzo, cytuje: "Chcem". Usatysfakcjonowana? Kobieto, nie wiesz, co mowisz, kto jak kto, ale ja nie mam problemow z plcia przeciwna, po prostu napawa mnie radoscia udowadnianie irracjonalnosci pewnych przemyslen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurgen mały
"Może to wynika z 'trudnych' relacji z matką, braku przytulenia, a może z tego że nie miałam siostry? " - jak widać wina kobiet a cierpią meżczyźni, heh kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *NANA*
jurgen mały - cierpią? :D Jak, gdzie? Oj ty biedny cierpiętniku, najwyraźniej cierpi twoja duma, buehehehe :D Ja nikogo nie obwiniam, gosh, ale wy jesteście krótkowzroczni, nie umiecie czytać ze zrozumieniem :o (dlatego to jest już ostatni post w waszym kierunku) Pewny siebie - znalazłeś jeden wyraz i co? Ja zwykle piszę "chcem", to nie jest poprawne, ale często popełniam ten błąd (tak jestem zdeterminowana, cóż... ;) ) natomiast nie wytykam błędów innym... Czekam na kobitki, a chłopcom dziękuje, nie wysilajcie się, bo to naprawde żałosne... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurgen mały
powiedz o wszystkim swojemu facetowi, ze Cie nie zaspokaja - wtedy pocierpi moja duma zapewne, heh kobiety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nano-
czarniejszy niż mrok ma rację. Coś takiego dają własnie mezczyźni. Jesli potrafią. Ale tych potrafiących jest bardzo niewielu. Jakiś tam odsetek jest w stanie sie nauczyć, jesli bedzie chcial. Wiekszosc niestety ma zbyt wybujale ego, zeby zauwazyc cos wiecej niz swoje potrzeby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *NANA*
Skąd wiesz, że już z nim o tym nie rozmawiałam? A poza tym ja wiem np. że nie zastąpie dla mojego mężczyzny kumpla - faceta :P i jakoś moja duma nie cierpi z tego powodu ;) To już naprawde ostatni post w stronę oskarżycieli, którzy oczywiście wszystko wiedzą lepiej... :P 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaretka
Wiesz NANA, ja mam taką przyjaciółkę. Potrafi płakać ze mną gdy jest mi smutno, cieszy się, gdy jestem szczęśliwa. To zresztą działa w obie strony. Ale wiesz czego brakuje mi najbardziej na świecie? Kochającego mężczyzny. Takiego, który właśnie byłby dla mnie wszystkim i dla którego ja byłabym wszystkim. Bo przyjaciólka tego dać nie może. Ma swoje życie, nawet ta najlepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jurgen mały
facet zachował sie jak facet, przyjął do wiadomosci i nie rozpowiada jak mu źle w związku, heh kobiety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *NANA*
Wiem, ze czarniejszy ma racje, zdarzają się faceci o kobiecej empatii, ale jest to właśnie zdecydowana mniejszość... Poza tym, nie wiem czy to by nie zaburzyło pewnych relacji...Bo od przyjaciela wymaga się czegoś innego niż od partnera, nie sądzisz? Oczywiście najlepiej jak te relacje są jasne, sprecyzowane i wyważone ale to już by była istna idylla, ech... :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *NANA*
amaretka - bo tak jesteś skonstruowana, że brakuje Ci mężczyzny, zgadzam się, pewne potrzeby może zapewnić tylko mężczyzna (jak choćby poczucie seksualnego spełnienia, bezpieczeństwa...). Ale... na partnerze można się zawieść, można się z nim rozstać, można się nie dopasować... Natomiast ta PRAWDZIWA przyjaźń trwa zawsze, jest częścią twojego życia i będzie choćby nie wiem co... Warto czasem to docenić 🌻 PS. Ja doceniam mojego mężczyzne, za to jaki jest (to dla was czepialscy, abyście znowu nie dopisywywali czegoś czego nie powiedziałam) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
hmmm... wg mnie to dziwne, ja czegoś takiego szukałam w mężczyznach i znalazłam w tym jednym wymarzonym, znalazłam w nim ciepło, zrozumienie i akceptację, przyjaźnie kobieco-kobiece nigdy mnie nie interesowały, bo nie rozumiem kobiet ale cóż, są różne potrzeby... przy czym zalatuje mi tu ukrytym lesbijstwem choć nie mówię że to złe, a może brakiem akceptacji samej siebie i poszukiwaniem oparcia na zewnątrz, w innych ludziach, a wówczas to problem dla psychoterapeuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
nie wymyślaj sobie jakichś ideałów i nie goń za nimi, na każdym człowieku, czy to przyjaciółka, czy mąż, czy rodzic, możesz się zawieść, ba, zawieść się możesz nawet na sobie ale siła do odnajdowania szczęścia i spokoju, zadowolenia z siebie i życia jest w tobie a nie w innych ludziach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
haha, ja wiem... ty po prostu Boga szukasz ;D ale to nie tu, na Ziemi i za życia ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×