Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna_z Krakowa

nie mogę już dłużej być sama..!

Polecane posty

Gość smutna_z Krakowa

Mam trzydzieści pięć lat, nieudany związek, a właściwie kilka lat starań o ratowanie małżeństwa i tyle samo aby się z tego związku uwolnić. Mam 14-letniego syna. Wiem, że jestem atrakcyjną kobietą, ale jakoś do tej pory nie miałam szczęścia do mężczyzn. W zeszłym roku zmarł mój ojciec, przeżyłam załamanie nerwowe, wpadłam w depresje. Mieszkam w dużym domu razem z synem i z mamą. Pracuję, mam dobrych znajomych. Potrafię pogodzić się z wieloma faktami, ale niczego tak mocno nie pragnę jak miłości mężczyzny, której właściwie nigdy nie zaznałam. Moim błędem było to , że wierzyłam w słowa i nie docierało do mnie, że postępowanie j e g o całkowicie im przeczy. Mój krąg znajomych jest dość wąski, a nie chcę iść do biura matrymonialnego. Czy jest ktos jeszcze w podobnej sytuacji jak moja? Czy macie dla mnie jakieś rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chcesz szybko złapac faceta z kasa w podobnym sobie wieku to polecam imprezy w klubach. w klubie bedzie dla Ciebie bardzo miły, a co dalej to nie wiem, bo mnie jakos nigdy nie zaczepiają. tyle ile wiem to z obserwacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to był żart. nie bierz na poważnie tego, co napisałam bo czasami pisze brednie 🌻 po prostu nie wiem co Ci poradzić. sama mam z tym problem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też z krakowa
Jestem w idendycznej sytuacji. Rozumiem Cie lepiej niz myslisz. Muszę teraz wyjsć ale trzymaj się cieplutko a potem do ciebie napiszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też z krakowa
Smutna--->myślę o Tobie i o sobie całe popołudnie...Wiem ,że to czego pragniemy to miłość, ciepło, czułość, zrozumienie... Ale, cholera, może lepiej nigdy tego nie zaznać! Żyłam sobie spokojnie, dziecko, dom, przyjaciele, był nawet mąz ale wszelkie uczucia dawno wygasły... Potrafiłam poradzić sobie z pustka i samotnością, wyciszyć wszyskie uczucia, nie myśleć nie tęsknić..I nagle pojawił sie ten mężczyzna. Zaczęłam unosić sie nad ziemią, słychać muzyki, czytać książki , odczuwać zapachy i widzieć kolory... A teraz odszedł i samotność i rozpacz i ból są nie do zniesienia...ale ciągle myślę, że było warto, że te chwile szczęścia, które przy nim dostałam warte były teraz wylewanych łez.. Nie wiem czy mam jeszcze siłę szukać dalej, czy mam jeszcze szansę na spotkanie kogoś i zaufanie mu.. Ale może z czasem... Obracam się ciągle wśród tych samych ludzi, szanse na poznanie kogoś nowego są minimalne... Ale ja ciągle się łudzę, że może na nartach... może na rolkach na błoniach..może na wycieczce w Tatry...może... ale sił i nadziei coraz mniej... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja zaraz
do was dołączę mam 32 lata i nie mam dzieci ani nieudanego małżęństwa mam tylko 3 nieudane związki i samotność i cięzko mi wierzyć że będzie inaczej niby nic mi nie brakuje ale tego jedynego ajk nie ma tak nie ma może taka moja Karma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też z krakowa
A może to faceci po 30 stają się tak cyniczni i wyrachowani i może to oni juz nie potrzebują ciepła? bliskości? ewentualnie seksu... A Ci co jeszcze tego potrzebują mają cudowne żony i dbają by ich nie stracić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×