czym zabic smród wypalonego papierosa do jutra wieczór?

czy bedzie cos jutro czuc wieczorem, jak teraz wypalę?

ubierz sświeże ciuchy,wywietrz mieszkanie(jesli w nim palisz)wtedy nic nie bedzie czuć;-)

nie zapomnij dokladnie wymyc cipki :p

wprawdzze moja muszelka śmierdzi strasznie zgniłym sledziem a z ust ciagle mi wali czosnkiem ale ja sie tak martwie o tego papierosa bo wszedzie mówia że strasznie śmierdzą :(

ale to nie chodzi o mieszkanie, bo paliłam na zewnątrz. tylko o oddech. zapaliłam sobie dzisiaj, bo siedzę nad pracą i dostałam nerwa - musialam chociaz zapalić. na jutro przyjezdza moj facet- wieczorem, nie chcę zeby poczuł, ze paliłam....co zrobic?

czy tak jak zawsze mam zjeśc sledzie z biedronki,zagrysc czosnkiem i popić sokiem cebulowym?? moj men uwielbia ten smród z moich ust ale boje sie ze zapach papierosa może mu jednak przeszkadzać :(

powyzej ktoś się podszył ej, poradźcie :(

Sluchaj, jak ty palilas dzisiaj, to do wieczora chyba jest trohce czasu, co nie? Umyj te zeby, zaloz inne ciuchy i nic nie wyczuje:o

to dobrze:) chcialam tylko wiedzieć, czy z buzi będzie mi jechać tytoniem jutro wieczorem :D

I rzuc to. Wstretny nalog:P ;)

Czy Ty jestes kurwa normalna! Ile Ty masz lat....ludzie pala paczki dniami i po umyciu zebow ni cnie czuc! Nudzi Ci sie czy taka debilka jestes i na mozg Ci sie rzucilo! Poza tym gratuluje zwiazku ze Ty palisz i nawet facetowi sie do tego nie mozesz przyznac! Idiotka!

alanis spokojnie, po co nerwy szarpac;)

Co za chamstwo?? Popieram autorkem wyżej. Może fakt troche pojechała z bluzgami ale laska tu pisząca ma chyba jakiś problem! Problem natury \"niedojrzałości\"!

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3248296 :)

alanis--cieszę sie,że nie jesteś moją mamą.

no moze odrobinę mam problem, to fakt, nie przyznaję się, ze czasem popalam. A to dlatego, ze moj chlopak nigdy nie palił i nie akceptuje tego u mnie. A ja po prostu czasem, jak się zdenerwuję, to potrzebuję sobie zapalić. Ot, tyle. A nie chcę go denerwować i chcę mieć pewność, ze nie bedzie mi ust jechać na kilometr nikotyną.

wiele hałasu o nic!

ale chanstwo ja sie rowniez ciesze bo do matki to mi daleko a co do ocen w tym stylu-to Tobie tez rozumku brak sadzac po opiniach! Do autorki....skoro Ty palisz i masz potrzebe tego a z partnerem sie akceptujecie mimo jego braku nalogu-to uwazam ze mimo wszystko powinnas mu o tym powiedziec! W zwiazku liczy sie szczerosc a nie krycie sie po katach!

A co tu robic o 3:13 nad ranem...

nie chcę wchodzić w dyskusję nad papierosem zapalonym raz na miesiąc, a czasem i rzadziej. Ja uważam to za nic nieznaczącą sprawę, ale dla niego to jest niemal jak przestępstwo. W tej jednej sprawie się akurat nie zgadzamy i nie uważam, ze dobre byłoby przekonywanie co do słuszności jego poglądu. Zatem ja powinnam zakończyć to pokątne "popalanie" . ale kazdy ma swoje słabości a ja mam taką własnie. Myślę, ze na tym można tą dyskusję zakończyć. Już uzyskałam odpowiedź. Pozdrawiam

* co do "słuszności" mojego poglądu < -- mialo byc

rozumek to masz ty a wulgarne osoby twojego pokroju mnie mierżą.

ale chamstwo uwazam ze na argumenty sie bic nie bedziemy bo zostaniesz w tyle.....niewiele masz do powiedzenia a wulgarnoscia wzgledem mojej osoby tez pogrzeszyles/las! Co tu duzo mowic.....oceniaj bedac autorytatywnym w sprawie w ktoerej sie wypowiadasz!

jesteś żałosna!

ej dziewczyny, nie kłóćcie się przeze mnie ;-)

Dobranoc

dobranoc :D

No coz nie masz wiele do powiedzenia jak widze wiec chyba czas Cie po prostu olac! Zalosnym byc to slowo ktore jest zastepstwem niewiedzy w kwestii powiedzenia czegokolwiek! Do autorki....ni eklocimy sie...mala wymiana pogladow! Tobie zycze milego spotkania jutro...tylko nie pal przed spotkaniem :) Wazne zeby wasz wieczorek sie udal!

Alanis mama, widze ze nagla zmiana pogladow. Najpierw idiotka i debilka a teraz milego wieczorku=) o dzizasss