Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Innessa

Do nauczycielek!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość innessa
No właśnie, ja też tak robię. I nie widzę nic niestosownego w niewinnym flirtowaniu nawet ze swoim uczniem. Myślę, że atrakcyjne nauczycielki mogłyby wiele na ten temat powiedzieć. Dlaczego niektórzy oburzają się na to a w swojej pracy flirtują z kim popadnie? To nie to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że taki flirt (i tylko flirt) do dobry chwyt pedagogiczny, działa mobilizująco w nauce przedmiotu, by nie wyjść ignoranta przed nauczycielką! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niech to dojdzie
do rodziców tych chłopaków,bo jak nie przestaniesz to wpakujesz sie i nawet nie bedziesz wiedziec kiedy.Pozbawia cie prawa do wykonywania zawodu---dziewczyno jestes pedagogiem,zapomniałas czego ucza na studiach???To jest etyka zawodowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niech to dojdzie
skoro nie widzisz różnicy miedzy zwykłym biurem a szkoła to chyba studia tez skonczyłas przez tzw. flirty, albo i co wiecej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innessa
Studia skończyłam, bo się uczyłam i nie musiałam nikomu wskakiwać do łóżka! O czym mają się dowiedzieć ich rodzice? O tym, że zdarza mi się fantazjować? Ha,ha,ha! Każdy normalny człowiek fantazjuje i nie ma w tym nic zdrożnego i nie słyszałam też, żeby kogoś za to ukarali. Zamiast się wymądrzać lepiej przeczytaj wcześniejsze wpisy, bo widzę, że nie masz pojęcia o tym co piszesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niech to dojdzie
a ja widze jestes na dobrej drodze do tego zeby jednak stracic prace,trzeba miec nieźle nasrane zeby uwodzic uczniów nawet przez flirt.Przestaniesz sie śmiac jak jeden z drugim zrozumieja twoje flirty na opak.Wtedy sie zacznie.Ale widac sama musisz sie przekonac,zeby cokolwiek zrozumiec.Z etyki niestety ,ale pała i to z wykrzyknikami!!!! A za moment dostaniesz w szkole ksywke flirciary lub co gorsza nimfomanki.Młodzi niestety czesto myla pojecia i jak pójdzie plota to leżysz i kwiczysz jak nic. Szkoła to nie dyskoteka czy pub.Dziewczyno ty sie urodziałs chyba jednak w 45 roku tuz po wojnie,bo teraz to na takie numery wszyscy maja wyostrzony i węch i wzrok.Ale próbuj moze ci sie uda!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innessa
Ty się chyba urodziłaś na Ukrainie zaraz po wybuchu, bo brakuje ci tu i ówdzie! Szkoda, że nie rozumiesz pojęcia NIEWINNE flirtowanie. Wniosek z tego taki, że nie wiesz, bo nigdy nikt z tobą nie flirtował. Uczę już dobrych parę lat i takie ksywki za mną nie chodzą. Wiem gdzie są granice i umiem się kontrolować, ale dzięki za ostrzeżenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idiotkaaaaaa
Ja miałam romans z nauczycielem miałam wtedy 14 lat,byłam ślepa ,zakochana zrobiłabym dla niego wszystko....Był zonaty !!!Dobrze,ze poznałąm super chłopaka z którym jestem od ponad roku...kochamy sie i jestem szczesliwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech....co ty wiesz dziecko o milsoci :P iness---ja sadze,ze nie tylko ty fajtazjuesz oni tez zpaewne..jezlei jestes aktrakcyjna,to pozwol im na to,ale na nic wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sto
Niewinne flirtowanie jest jak piwo bezalkoholowe w reklamie, każdy i tak wie o co chodzi. I choć unikam wygłaszania kategorycznych sądów, tym razem muszę napisać, że autorka topiku nie spełnia standardów unijnych w zakrsie inteligencji :-(. No chyba, że koloryzuje -wiem coś o tym, jestem belfrem 13 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhh
a ja pracuję na wsi. i tam wszyscy sa zainteresowani moim życiem osdobistym pytaja sie mnie czy mam chłopaka i ile moi rosdzice maja piebiędzy jak załaożyłam kiedys złoty wisiorek do szkoły to w busie jaks kobieta bezczelnie nachyliła głowe i przyglądała się czy prawdziwe to samao w szkolenachylanie głowy tak na 10 cm od mojego biustu. Jak jedna nowa nauczycielka z sąsiedniej wsi powiedziała gdzie mieszka to póżniej inna przejeżdzajac autem koło jej domu o mało nie spowodowała wyoadku bo zamiast patrzyć sie na droge patrzyła sie na jej dom. Jak jade autobusem to o mnie plotkują nie zważajac że znajduje sie kilka kroków od nich. Najdziwniejsze że ja tych wszystkicvh ludzi nie znam a oni sie zachowują jakby mnie znali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej NAUCZYCIELKI jA MAM 27 MOI UCZNIOWIE 19, I FLIRTUJE NO-STOP HE,HE.dOSTAJE KWIATY I MNOSTWO KOMPLEMENTOW.OSTATNIO DOSTALAM ZAPROSZENIE NA SYLWKA OD CHLOPAKA KTORY BARDZO MI SIE PODOBA.W PIERWSZYM E-MAILU JAKI DO MNIE NAPISAL BYL JUZ ZE MNA NA TY.nIE WIEM CO O TYM WSZYSTKIM MYSLEC???POSUWAM SIE ZA DALEKO?NIE POWIEM POFLIRTOWALABYM NA CALEGO ALE CHYBA DOPIERO PO MATURZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insegnante
Emma-> NA Twoim miejscu wstrzymałabym się z tym do matury. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjjjjjj
U MNIE W BUDZIE JEST NAUCZYCIELKA KTóRA ZROBIłA SOBIE DZIECKO ZE SWOIM UCZNIEM (ALE ON WTEDY BYł JUż ABSOLWENTEM) JAKOś NIE MAM DO TEJ BABY SZACUNKU...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa...
Lepiej doradzcie ja postepowac z uczniem ktory podchodzi do mnie i mowi mi , ze mnie kocha , cala jego klasa wie o tym , ze chlopak sie we mnie podkochuje. Myliscie , ze powinnam udawac , ze nie slysze czyli ignorowac czy tez porozmwiac z nim jesli tak to co powiedziec . Ja do tej pory staram sie ignorowac jego zachowanie w stosunku do mnie i czasem zwracam uwage , ze nie powinien mowic tak do mnie . Niestety nie pomaga , zadnego zahamowania z jego strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO INSEGNATE Radzisz sie wsrzymac to takie trudne.Dzisiaj sie z nim spotkalam i spotkam sie rowniez w niedziele.Jest swiadomy ze mi sie podoba.To chyba zle???Na odchodnym powiedzial, ze na pewno jeszcze dzisiaj wysle do niego ze 3 maile.Ale bede milczec jak grob. Pisze do mnie maile, ze teskni.Ale z drugiej strony jest bardzo ostrozny.Nie robi pierwszych krokow, spokojnie czeka zebym to ja cos zainicjowala.Zapytal czy cie uwazam go za gowniarza.Z jednej strony nie, ale z drgiej jest w wieku mojego bratanka i jakos mi glupio jak o tym mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczycielka też
Do aaa...ja też tak miałam i nic nie robiłam. Ignorowałam jego zachowanie, aż dorósł i zakochał się w koleżance. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Insegnante czy przydazylo Ci sie cos podobnego? Ja caly czas o nim mysle.I z trudem powstrzymuje sie zeby nie napisc sms.Mam jednego faceta od kiedy skonczylam 17lat.Czesto nie ma dla mnie czasu, albo nie chce mu sie gadac a nie wspomne kiedy ostatnio uslyszalam od niego cos milego - komplement o adorowaniu nie wspomne, a tu ktos codziennie pisze ze teskni.Zakochuje sie czy mi sie tylko wydaje???Moze to przerwac zanim bedzie za pozno???On powinien spotykac sie z dziewczynami w swoim wieku.Dzisiaj spoznilam sie na spotkanie jakies 5 min, a on powiedzial ze jeszcze na zadna dziewczyne tyke nie czekal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodziutka nuczycielka ...
ja też jestem młodą nauczycielką, atrakcyjną i często widzę, jak uczniowie na mnie patrzą, ale zawsze, ale to zawsze staram sie jak mogę usypiać ich ... nazwijmy to zainteresowanie nie tym, co potrzeba - nie pozwoliłabym sobie nigdy na żaden romans, nawet na fantazje ... - to chore. Znam dobrze swoja rolę i miejsce w szkole i dziwię się nauczycielkom, które w ogóle mogą myśleć o takich rzeczach ... Dla mnie uczeń w tych kwestiach jest nietylkalny, tak samo jak dziecko, momo, że jest pełnoletni - dokąd jest pod moją opieką, nadzorem nie ma mowy o żdanym spoufalaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodziutka nuczycielka ...
Emma 27 ---> w ogóle to nie skomentuję tego, co piszesz i robisz - żenada ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh, dla dobra uczniów mogę się poświęcić i oddać pod opiekę jakiejś fajnej nauczycielce ;] mnie chyba jedna kiedyś w liceum podrywała... i teraz żałuję, że zbyt agresywnie na to zareagowałem :D ogólnie rzecz biorąc to skomplikowana sytuacja, bo nie można mieszać w głowach tym, którym się mieszać nie powinno, z drugiej strony żadne prawo biologiczne nie może zakazać kontaktu uczeń-nauczyciel. ze strony trzeciej... występują sytuacje szantażu uczniów przez nauczycieli - łóżko za zaliczenie. ze strony czwartej to po prostu mamy taką mentalność, że jest to moralnie niepoprawne.. no i formalnie też. więc obiektywnie patrząc jest to sytuacja tragiczno-romantyczna, jak romeo i julia, więc najlepiej się modlić, żeby ich unikać :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodziutka nuczycielka ...
sorki, ale dla mnie to nie jest relacja tragiczno - romantyczna tylko kurewsko - prostacka (mówię tutaj nauczycielu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość turututurur
w moim liceum, na jednej z wycieczek nauczycielki się opiły i na disko każdy mógł robić z nimi co chciał. Obmacywali je . podciągali spódnice. Potem gdzieś zniknłęy i krążyły plotki ,że dwóch gości je przeleciało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w moim liceum jedna z w-ce dyrektorek puściła się z uczniem na wycieczce szkolnej. Chłopaka odesłano do innej szkoły, ona dalej uczy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krab bez nogi
rece opadaja. i to pisza nauczycielki???? ze uczniowie widza w was atrakcyjne kobiety???? ludzie, to jakis zart chyba. ci uczniowie to mlodzi chlopcy ktorym hormony sie dzwigaja na widok wszystkiego co ma kiecke, zycze wam takiego romansu z uczniem i zeby potem w kazdej szkolnej toalecie wisialo wasze rozebrane zdjecie przed ktorym uczniowie beda robic nie powiem co.powodzenia atrakcyjne nauczycielki. a swoja droga musicie byc niesamowicie atrakcyjne skoro taka adoracja was podnieca. a jak na polu prawdziwych mezczyzn???tez was tak rwa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mialem praktyki w szkole. I niektore dziewczyny na mnie lecialy. Szczegolnie jedna - bardzo dojrzala. Mozna bylo to wykorzystac :-). A z natury to atrakcyjny nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość insegnante
Emma27-> Nie, nie mialam nigdy czegos takiego, dlatego ze nie uczylam w liceum czy technikum, tylko poziom nizej ;) a gimnazjalistą trudno się zauroczyć ;) krab bez nogi -> Niestety minęły czasy, kiedy nauczycielka kojarzyła się z nadętą, niezadbaną "klabzdrą". Owszem, niektóre nadal takie takie są, a osoby takie jak ty chciałyby, żeby wszystkie nauczycielki chodziły w worach od ziemniaków ;) Bo nauczycielce nie wypada odstawac od stereotypu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phi tez mi adoracja
Ja mialam praktyki w szkole i lyszalam teklsty typu "prosze pani on sie patrzy na pami dekolt" :O Nie było to miłe, byłam wsciekla że tak do mnie mowia :O Dla mnie nauczanie to misja, gdybym uczyla w szkoel to myslalabym o nauce ale tak jest jak do szkoly ida glupie dziewuszki z malych miasteczek bo nie maja innego wyjscia ...Pozniej praca je nudzi i zaczynaja flirtowac z uczniami - jedyna rozrywka w pracy, jedyna czyynnosc przynoszaca satysfakcję (jakże wątpliwą ) :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem tobie
ze powinnas zmienic zawód, bo nie nadajesz się do tego zawodu, a przy tym jestes głupia jak lewy but

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak uczysz w szkole
kilka lat widzę, że MAŁOLATA FANTAZJUJE i gubi się w własnych kłamstwach A kto to napisał ... "Ja uczę w szkole średniej, moi uczniowie mają po 19 lat, dzieli nas zaledwie 5 lat." Weź do reki książkę, zawsze tobie się to przyda NĘDZNA PROWOKACJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×