Na którym spotkaniu pokazać, że chciałabym z nim cos więcej...?

jak w temacie...

jak sie chce to sie robi

ale z niego twarda sztuka... wiec boję się, że jesli zrobie to za wcześnie to mi ucieknie... Powinien mnie dobrze poznać czy wystarczy kilka spotkań? :)

nikt nie ma zdanie :|

jak sie spłoszy to szukaj innego, a co do odpowiedzi to najlepiej powiedzieć to na pierwszym, po co macie zyc w wzajemnej niepewności

Być może znalażł się na twojej drodze porządny facet, na którego wcale nie zaslugujesz. Jak masz tylko potrzeby fizyczne, to starczy zatrudnić się w określonej instytucji

wlasnie jest po pierwszym... ;) i juz powaznie mysle, ale nie jest na tyl odwazna zeby po pierwszym mowiec :| To juz chyba za szybko troche... Kurde, ciezko jest wyczuc granice :|

!!

hiplita

eh nie doszedl post... hiplita

nie moge posta wyslac :( co jest?

jak nic na ie iwskrzy na pierwszym to i czwarte nic nie pomoze :P Jesli wyrażacie chec na kolejne spotkanie to czemu nie powiedzieć, mzoę on też sie wstydzi...

bo ja wiem czy iskrzy... ;) z mojej strony na pewno... a on sie tylko usmiecha... i usmiecha... i... :) I za tydzien powtorek bo teraz sesja :( i nie mamy czasu :(

o mamooo.. ja to jakaś dziwna jestem, bo u mnie wyszło to samo, nie posadziłam mego faceta na krześle i nie powiedziałam \" słuchaj już pora żeby Ci powiedzieć, że chcę więcej :D\" zresztą u nas nie słowa o tym przesądziły a chemia z powietrza :) jak jedno i drugie chce to się w końcu zejdą :)

kurde :P moze samo i wyszloby, nie wiem... kwestia jest tak ze to ja zaproponowalalm spotkanie i sie zgodzil i bylo fajnie i bedzie drugie... ale kurde... ja nie chce go puscic bo na kogos takiego chyba czekalam... ale napisalm ze twarda z niego sztuka... nie pije... np. czyli odpda upicie i wykorzystanie ;) na trzezwo jest niesmialy i pewnie rok minie zanim cos zrobi... albo zanim sie dowiem ze mysli podobnie do mnie... mowie... poki co usmiecha sie tylko tak ladanie... a ja jak pomysle to mi sie zaladek przewraca od tych motyli ;)

to ja mam jeszcze pytanie co rozumiesz pod słowem \"więcej\" chodzi Ci o obycie z nim czy o seks ? ja a Twoim miekjscu i tak dałabym sobie i jemu czas na lepsze poznanie, to że dziś masz motylki to tylko zauoroczenie po pierwszym udanym spotkaniu :)

Juz tlumaczylam, ze zwiazek a nie seks... to dla mnie znaczy wiecej w tym temacie... Jest jeszcze jedna kwestia... on ma 20 lat a ja 22... I jeszcze jedna... za miesiac jedze do pracy na 2,5 miesiaca... a znamy sie dwa tygodnie... Pokrecone to jest... :(

ja bym zaczekala jeszcze mimo wszystko :) on zaproponowal drugie spotkanie? jesli tak to juz jest dobrze:)

on :)