Ślub 26 sierpień 2006 w Krakowie - ktoś jeszcze?

Witam wszystkich!!!! Wiem wiem ze juz jest taki temat - ale tam juz duzo osoby piszą dośc długo - chyba od marca albo kwietnia. Panie sie juz znają i nie chce przeszkadzać, wtrącac sie itp. Ja mam ślub i wesele 26 sierpnia - cały czas załatwiam te wszytkie papierki latam za butami, nie wiem czy welon czy nie weleon, czy bedzie pogoda i czy moge isc bez bolerka(którego jeszcze nie mam) bo wolę - własnie nie wiem jak. Wiem ze to mój slub i ze moge zrobic jak zechce ale to i tak nie zmienia postaci rzeczy ze nie wiem jak bedzie lepiej - bo jAk bedzie 17 stopni(zapowiadaja bardzo zimny sierpień)to mogę trochę zmarznąc. a branie slubu z gilami pod nosem ;)(przepraszam za wyrazenie) średnio mi sie podoba!. Do tego wszytkiego nie mam skrzypaczki- ani nikogo kto zagra w kosciele-oprócz organisty. Nie wiem jaka fryzura i czy rekawiczki musza być. Jejku mam tyle pytan i tyle rzeczy nie wiem jak że mi sie płakać chce!!! Napiszcie jak Wy macie! :) ;)

Ja ślub mam 5 sierpnia! mam fajna pania co spiewa w kościele i ona załatwia skrzypaczkę, jak coś to mogę dać namiery, fryzura-jeszcze sie nie zastanawialam, bukiet też, ale moze dlatego , że póki co 19 czerwca się bronię i narazie o tym mysle potem bedziemy biegać i załatwiać!pozdrawiam i życzę powodzenia

Dzieki Siwulka Bardzo proszę o te namiary na skrzypaczke lub Panią co ma dojścia do skrzypaczki - mój mail to : latii@op.pl Ja mam własnie ogromną depreche - miałam juz zamówiona suknie slubną i nagle okazało sie ze mi sie przestał gorset podobać. I poszłam do sklepu i kazałm sobie zrobić inny gorset. Oczywiscie Pani była bardzo miła i sie zgodziła ale ja wcale nie jestem pewna czy mi sie ta podoba. Mam takie dni ze mi sie nic nie podoba i nie wiem czy dobrze zrobiłam zmieniając. I mam straszną depresje. Chbya sie za bardzo przejmuje tym całym slubem.

Siwulka jak poszła obrona! napisz cos! Ja własnie kupiłam buty do ślubu przez internet - bałam sie ze nie beda dobre ale sa super! Zastanawiam sie nad biżuterią pozdrawiam

Obrona!OOOO Już po.....i mogę powiedzieć, że to juz koniec studiów. Teraz tylko sprawy ze slubem i weslelem. W niedziele organiste, we wtorek spotknie z didżejami i jakos zleci te 43 dni do ślubu. Już się nie mogę doczekać. Pozdrawiam i czekam na kolejne wieści.

my mamy co prawda 14 pazdziernika, ale za to przyjezdzamy do Polski jakies trzy dni przed slubem... zalezy jak mi sie uda dostac wolne w pracy, a myk polega na tym, ze od wrzesnia zaczynam nowa prace i moj pracodawca jeszcze nie wiem, ze po niecalych dwoch miesiacach bede chciala wolne... sukienke kupilam jak bylam zeszlym razem w domu, przerobki zrobia na poczekaniu przed samym odbiorem. ksiedza i kosciol mamy, zaproszenia zamowione, miejsce na obiad znalezione, reszta niestety na glowie rodzicow... papierki i co tam trzeba bedzie. ale ja mam luz jakos (moze nawet za bardzo)... co jest to juz musi byc, co ma byc, to juz nie na mojej glowie...

ale beznadzieja miec slub w poniedzialek.A na drugi dzien co do pracy?buhahahaha

Hmm kazdy ma wtedy slub kiedy chce......ja osobiscie byłam jednak za tym zeby nastepny dzień był wolny od pracy. Obstawałam przy sobocie. Ale przeciez to nie jest najważniejsze. jak czytam te wszytskie tematy - zwłaszcza o oszustach fotografach, kamerzystach, zespołach itp. to mi ciarki przelatują po plecach. Jak mozna tak wykorzystywać to ze ludzie maja mase innych spraw na głowie w tym dniu i nie dopilnuja wszytkiego bo nie są w stanie. Hmm nie mogę sie zdecydować na piosenkę do pierwszego tańca.

Hallo a moze ktos ma slub w kosciele naj\\swietszego salwatora? wesele w hotelu irbis - moze ktos z was mial tam?????