czy to prawda w żeńskim liceum

czy to prawda, ze dziewqczyny w żeńskim liceum mają wspólny prysznic i wchodzą się kąpać razem? (np. po w-f) ktoś o tym coś słyszał?

Tak. Ale w akademiku. :-)

w każdym akademiku i internacie też tak jest i co w związku z tym?

a co?

Tak jest w wielu zakładach przemysłowych i innych: - przemysł spożywczy, farmaceutyczny. - laboratoria biologiczne, - szpitale, - zakłady gastronomiczne, - ewentualnie zakłady, gdzie praca jest brudna. Raz opowiadała mi jedna dziewczyna, że gdy na wakacjach pracowała jako kelnerka w zajeździe, codziennie przed rozpoczęciem pracy szefowa kazała zdejmować całe ubranie prywatne, brać prysznic i zakładać ubranie służbowe. Dokładnie tego pilnowała.

i pewnie podgladala jak sie kapia .niezla lesba z tej szefowej.

Według relacji, kąpała się razem z nimi. Koszty kąpieli były kosztami firmy. A co? Czy i jak kontrolowano pracowników płci męskiej, nie wiem.

Albo 1) Lesba 2) Albo filmowała to i jest to gdzieś w necie 3) Albo miała złe doświadczenia ,że jakieś dziewczyny-kelnerki śmierdziały i robiły obciach

Niewykluczone, że: - niektóre kandydatki na kelnerki traktowały zasady higieny nieco na luzie - w zajeździe mogło niegdyś dojść do kłopotów z sanepidem W każdym razie, owa studentka nic nie mówiła o jakichkolwiek seksualnych podtekstach całej tej sprawy. Dodała też, że polecenia były wykonane bez żadnego sprzeciwu i pytań. Dziewczyny między sobą nigdy na ten temat nie rozmawiały.

:-)

W sumie niezła praca. Nie każda kobieta wraca z pracy najedzona i wykąpana.

No dobra, wróćmy do tematu: Człowiek, ktory założył ten wątek pyta, czy wspólne prysznice są instalowane ze względów eksploatacyjnych (niższy koszt, większa odporność na wandalizm, łatwość sprzątania) czy też istnieją jakieś podteksty wychowawcze. Jeśli tak, to jakie?

A gdzie to takie wspólne prysznice w akademikach ? bo np we Wrocławiu takich nie znajdziesz (przynajmniej ja nie znam)

Jestem nauczycielką liceum. Zetknęłam się z taką sytuacją nieraz. Zastanawiające jest podejście różnych dziewcząt do tej sprawy. Jedne korzystają ze wspólnych łazienek z widoczną radością, inne jakby pod przymusem, inne starają się wymigać od kąpieli w towarzystwie innych osób. Wszystko wymaga bardzo delikatnego podejścia.

Też mi nowość :P Jak byłam w klasie sportowej, to też brałyśmy prysznic, po każdym treningu.

Chłopaki też razem chodzą pod prysznic.