Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wole bez nicka

Niedojrzałośc w średnim wieku

Polecane posty

Gość wole bez nicka

Skąd się bierze niedojrzałośc emocjonalna seksualna ludzi w średnim wieku.Czyzby rodzice nie pozwalali na odpowiedznie dojrzewanie swojego dziecka a co za tym idzie zbyt szybkie załozenie rodziny i zycie w takiej nieświadomości połowe zycia.Jak do tego doszło????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole bez nicka
jak to o co????????????? Chce zrozumiec swoją niedojrzałośc mimo średniego wieku. Wiem że to głupawe ale cóż może pomoże mi dojrzeć w średnim wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaburzone relacje
w rodzinie, w okresie dzieciecym i w wieku dojrzewania. Najczesciej. Bez swiadomej pracy nad soba (i wyrozumialego partnera) najczesciej "garb" na wieksza czesc zycia. ja tez wole bez nicka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole bez nicka
Niedojrzałośc w relacjach z mężczyzną(od niedawna dzieki bogu drugim w swoim zyciu po toksycznym związku chyba ten GARB co pisal ktoś tam) brak konsekwencji jako rodzic i do tego siada psyche na calego .........ale zaznaczam pracuje nad soba duzo przemysleń to jakbym na nowo miala 20 lat i była przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole bez nicka
średni wiek to po 40:P niestety taka stara i taka głupia ......chcialam napisac niedojrzała bo głupia to raczej nigdy nie bylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest \"niedojrzałość\", tylko typowy kryzys wartości i wiary w kiedyś-tam-dawno przyjęte \"ideały\" (to za duże słowo, ale nie znam lepszego). Bierze się na ogół z niespełnienia pewnych wyobrażeń o tym, jak według nas powinno być. Niestety, często spotykana przypadłość, zwłaszcza u jednostek ze zbyt rozwiniętą wyobraźnią i wysoką autowrażliwością. (nie mylić a nadwrażliwością) Co z tym zrobić? Zamiast dopatrywać się mankamentów ze wszystkim, łącznie z sobą - spróbować dostrzegać cokolwiek dobrego w tych sprawach, które wyglądają niby-beznadziejnie. I wyluzować. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmm
dla mnie sredni wiek to 30 -stka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole bez nicka
mmmmmmmmm wiek średni to jak kto chce chyba ale według mnie kryzys wieku średniego okresla się ma 40 więc tak to opisalam . Funkcjo dzieki Ci za te slowa .........masz racje bo chyba najgorsze jak zbyt duzo uwagi i mysli poświęca sie temu co i kto jak i co powiedzial na mnie do mnie etc. to ta ciągla ocena siebie a co za tym idzie potem innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze to przestać wciąż za wszystko obwiniać siebie. I krytykować, krytykować, krytykować. Ale wiem, że to także najtrudniejsze, niestety. (wiem, co mówię, bo ostatnio doszłam do wniosków, że nikogo nigdy nie chciałabym pokarać taką jednostką jak ja :-0 ) Na początek proponuję spojrzeć na swoje odbicie w lustrze bez zaprogramowanej niechęci do własnej osoby. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny temat
A ja to widze tak: do pewnego wieku idzie sie siłą rozpędu, nie za bardzo myśląc o tym skąd pochodzą nasze reakcje. Dopiero jak po raz n-ty nasze reakcje robią nam samym krzywdę ( np. problemy z ludźmi zawsze kończą sie tak samo) to dochodzimy do wniosku, że moze to nasze postrzeganie swiata jest nieco wadliwe. No bo czemu jest tak źle jak powinno być tak dobrze? I zaczynamy drążyć temat, szukać przyczyn. Im bardziej ktoś jest nastawiony na odbiór, tym szybciej takie zastanowienie przychodzi. Tak sądzę :)) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole bez nicka
No teraz powoli dochodze do wileu spraw .....powiem nawet że widze ile błędow popełnilam nieświadomie żyjąc w związku nie udanym ale nie tylko z jego winy widze swoje BYKI jak na dłoni.Wiem że i tak ten związek nie mial szans .....ale przychodza chwile skruchy ......bo to jest tak gdyby on nie zrobił tak czy siak to zapewne ja nie zrobilabym tak czy siak i tak w kółko ......ale przeszłośc sio teraz nowe zycie nowy człowiek nowe relacje o wiele trudniejsze bo to obcy człowiek dla moich dzieci i teraz rzeba się starac podwójnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popatrz, Autorko, i wciąż stawiasz sobie za cel najpierw dobro innych osób, a dopiero potem swoje. O ile w ogóle gdzieś się ono pojawia... Pojawia się? A czego Ty oczekujesz w ogóle? Ośmielę się przypuszczać, że wiem - spokoju. Ale nawet jeśli zaspokoisz wszystkich - to wcale nie jest pewne, że osiągniesz spokój, jeśli nie będziesz w zgodzie z tym, co siedzi głęboko w Tobie. A to \"coś\" zaczyna domagać się swoich praw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny temat
tak to zwykle jest. Tym razem sie uda :D Piszesz o niedojrzałości seksualnej i emocjonalnej ( tak zaczełas topik) Czyli złym podejściu do seksu? Czy do emocji partnera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole bez nicka
to chyba problem z domu strach przed konsekwencjami seksu9 i tak mam trije dzieci0 mój mąz nie nie uczył się ze mna tylko naciskal a czym bardziej on chcial mnie się odechciewało zostałam chyba lodowcem z chęciami :P ale to chyba odbiegam od tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny temat
nie martw się. Wszystko bedzie dobrze. Po to, żeby obudzić niektóre kobiety potrzeba faceta, który myśli przede wszystkim o cudzych potrzebach. Pewnie tak masz, co? Bardzo trafna wydaje mi sie wypowiedź funkcji zbieżnej... Przecież seks ma być przyjemnością także dla ciebie. Nie ma na to szans w przypadku kiedy całe twoje jestestwo broni sie przed konsekwencjami, a partner tylko i wyłącznie wymaga - bo mu sie należy. To problem, jak kazdy inny. Ale potrzeba ci bardzo cierpliwego i wyrozumiałego partnera :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wole bez nicka
dziekuję za te wypowiedzi i jestem pewna że włąsnie na takiego trafilam.Z początku nie wiedzialam że ze mną coś nie tak jak na mój wiek.Teraz już wiem i latwiej jest zyć i bądz co bądz pózno ale "dojrzewać"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×