Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie cierpię wesel

Nie cierpię wesel, szczególnie po północy

Polecane posty

Gość nie cierpię wesel

Nie lubię tańczyć, nie lubię tego całego weselenego splendoru, a najgorzej jest po północy kiedy panna młoda z panem młodym wykonują idiotyczne zabawy przy muzyce dla plebsu, ich troje, disco polo, i inne wejskie hity krawczyka. Nie cierpię tych zabaw, łapanie krawatów czy innych dekoracji od panna młodego, jak ognia unikam zabawy z wiankiem. Nie chciałbym dostać w ryj wiankiem, bo wtedy musiałbym tańczyć przy wszystkich, a kamera by to wszystko filmowała dla potomnych. Dlatego jak ktoś mnie zaprasza na wesele to jestem cały zestresowany. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm*
a ja lubie zalezy jak sie do tego podchodzi ja podchodze na luzie a poza tym wesele jest po to zeby sie bawic a nie siedziec jak na stypie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczę_
jak ja to dobrze znam- zawsze kombinuję z moim chłopakiem żeby urwać się z oczepin nie znoszę całej tej szopki i idiotycznych zabaw. Na moim weselu nie będzie takiego cyrku chociaż nie wiem co goście na to powiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię wesel
wiesz nie cierpię tych zabaw, macnie nóg przez żone, przy pij pij gorzko gorzko itd, jakie to idiotyczne, ale jak wiadomo taka jest kultura wesel prawie wszystkich, bo taka jest kulruta tego narodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm*
to jak jest na weselu duzo zalezy od gosci wiec jesli goscie sa w miare poukladnani nie robia bardzo udziwnionych rzeczy typu macanie niekoniecznie zony;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delila
dlatego nie chce miec wesela, po slubie koscielnym zaprosze najblizsza rodzine na kawe i ciacho, nie bede robila odciachu i jaszcze za to placila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nienawidzę wesel. Ostatnio byłam na wiejskim weselu...Boże...za coooo? To było straszne. Po północy uciekłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczę_
też najchętniej bym nie robiła ale nasi rodzice mają na ten temat inne zdanie i trudno byłoby ich przekonać. Jak pomyślę o podpitych wujkach którzy będą mnie prosić do tańca... :O A co do zabaw po północy to macie jakieś propozycje w zamian???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrzydła
a ja uwielbiam wesela w tamtym roku bylam na 4 f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczepan
rozumiem kolegę z topiku. Ja tez nie chciałbym dostać w ryj wiankiem (przynajmniej bez gry wstepnej) ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczę_
cała moja rodzinka taka udana nie wyobrażają sobie ślubu bez zabawy później. Ja też nie jestem przeciwna weselom ale nie znoszę niektórych "tradycji" jakie są z nimi związane. W sumie to mój ślub nieprędko będzie ale już dziś wiem czego bym na nim nie chciała... a najbardzie podoba mi się pomysł żeby uciec prosto po ceremonii na miodowy miesiąc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie cierpię wesel
Ja nie chciałbym mieć hucznego wesela, bo zapraszać rodzinę te ciotki i wujków skorych do kieliszka to odpada, a mi sie marzy ślub w zamku kulturalnie z muzyką klasyczną, jak juz mam miec te wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczę_
popieram :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do nie cierpie wesel: no ale wtedy rodzina nie byłaby pewnie zachwycona...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczepan
koleżanka - nie cierpię wesel coś mi sie zdaje że w dzieciństwie bawiłaś się że jesteś księzniczką ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak się ma gości wieśniaków
to i wieśniackie wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczepan
do kolezanki kurczę re: uciec na miodowy miesiąc - jak by co służę puszkami po piwie do doczepienia do samochodu w promocyjnych cenach ;> ufam że tę tradycje popierasz głosem handlarza złomem któremu interes nie idzie najlepiej) ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczę_
no to od dziś zbieraj puszki- w odpowiednim czasie się zgłoszę :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delila
kurczę---> nie daj sie, nie wierze, slub bierzesz bedac osoba dorosla, zdolna do podejmowania samodzielnych decyzji, pewnie twoi rodzice zdecyduja tez o wystroju waszego domu i o ilosci wnukow a bilet na podroz poslubna tez juz wykupili? Zgadzam sie z o jaaaaaaa slub powinien bys dobry dla was, nie dla rodzicow chyba ,ze chcesz przezywac jedna z najwazniejszych chwil zychi w doborowym towarzysywie podpitych oblesnych wujkow i wczystkowiedzacych ciekawskich ciotek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujek kurcze
przeginasz Delila ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delila
niestety prawda jest taka ,ze w duzej rodzinie zawsze znajdzie sie czarna owca, ktora wipije o kilka kieliszkow za duzo albo zameczy wscipskimi pytaniami. Swoja najblizsza rodzine znam i wiem ,ze to ldzie kulturalni, dlatego zrobie dla nich male przyjecie , za dalsza rodzine nie biiore odpowiedzialnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delila
no wlasnie ty jestes wujkiem kurczę ;] i chcesz sie zabawic na weselichu, wszystko jasne ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie mazy tak ślub
że tylko ja i ona i nikt więcej przed bogiem. tylko jak tu w polsce tak ślub, nazwałabym mnie rodzina szaleńcem, albo dziwolągiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Scvzepan
rozumiem delila że owce to starsze pokolenia ? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delila
po czesci ale nie tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delila
;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wujek kurczę_
pisklaczku broń ulubionego wujka (jakby Ci brakło argumentów wspomnij prezenty na komunię) ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delila
pisklak uciekl do swojej mamy kwoczki ;] musi zapytac ja o zdanie wujku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczę_
ślub to zbyt ważny moment żeby organizować go pod dyktando rodzinki- sorry Wujku :O - będziesz miał swoje (albo już miałeś)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulubienica
A ja miałam swoje wesele właśnie takie tradycyjne, z oczepinami i zabawami. I było naprawdę super. Też się tego obawiałam, najbardziej tych podpitych wujków, ale było kulturalnie, miło i fajnie. Popieram takie wesela. Jak sie bawić to się bawić na całego. Przecież to W E S E L E więc trzeba się weselić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×