Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość YYUKO

warzniejszy odemnie

Polecane posty

Pomysl o internacie,a kasę wyciag od matki w końcu ma obowiazek płacić Ci alimenty jeśli nie bedzie chciała dobrowolnie Ci pomóc.Przykro mi ,ze cos takiego Cię spotkało ze strony osoby ,która powinna cie kochać i miec twoje dobro na uwadze.Ale myslę ,ze nic nie wskórasz robiac kłótnie.Oczywiście mozesz matce i temu facetowi \"wygarnąć\" ,ze ty w swoim domu tez masz prawa i nie wyjdziesz nigdzie ,bo sie uczysz..Ale czy to cos pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YYUKO
A na pytanie czemu na forum poruszam ten temat to dla tego ze z ludzmi nieznanymi latwiej rozmawiac ,sory ale kolezanka nie mam sie czym chwalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtrącę się
Ewka zostawiam Cię z Twoją "życiową mądrością" i już z Tobą nie dyskutuję. Żyj dla siebie, czerp z życia w końcu tylko tyle Ci zostało :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff dzięki tak właśnie robię i nie zamierzam tego zmieniać, bo mi z tym dobrze jak nie wiem co :) czego i Wam życzę A wracając do tematu topiku - skoro nie ma szans na dogadanie sie z mamą - no to niestety - trzeba się usamodzielnić - może tatko mógłby sie dorzucić z kasą - w końcu to jego ustawowoy obowiązek, jeśli zapomniał, to może czas mu przypomnieć. Alimenty od obydwojga rodziców powinny wystarczyć Ci na przeciętne życie studenckie. Tylko najpierw zdaj sobie maturę i idź na studia, a potem - do boju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YYUKO
Chyba poszukam sobie pracy moze jako kelnerka teraz jest duzo ogrodków piwnych zawsze jakis grosz wpadnie moze starczy na wynajecie jakiegos pokoju .jestem w szkole plastycznej zostal mi jeszcze rok i bardzo chciala bym uczyc sie dalej , bo wtym domu dluzej sie nieda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry pomysł..jezeli tylko masz taka mozliwośc popracuj ,chocby przez wakacje..A moze \"zaczepisz \"sie na dłuzej np na weekendy.Może poznasz kogos ,jakiegoś chłopaka i zostawisz to zycie za sobą.:)Głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YYUKO
DZIEKUJE ŚWIECZKA 🌼 milo przeczytac od ciebie mile slowa zrozumienia wierze że mi sie uda i bede pania wlasnego losu ,mysle że mogla bym pracowac juzpo szkolegdyz mam glownie zajecia artystyczne i kończe je zazwyczj o ok 13,30 pozdrawiam i dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość YYUKO
OK poinformuje wkrutce Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicka czarnego
Trochę nie bardzo mogę sobie wyobrazić taka sytuację jaką opisuje autorka topiku. Ale życie bywa rózne. Nie podoba mi się jednak to, że nie potrafi zrozumieć tego, ze jej matka ma prawo do własnego zycia i do seksu też. Fakt, powinna to robić tak aby nie zakłócać normalnego funkcjonowania rodziny lecz ... czasem się zdarzają wpadki, zarówno młodym jak i starszym. Może to tylko taka wpadka była a autorka robi z tego wielkie halo. W zasadzie podpisuję się pod tym co pisała Ewa 33. I uważam, że rodzice mają prawo do swojego życia. To, że mają dzieci wcale, moim zdaniem, nie oznacza, że we wszystkim co robią mają obowiązek brania pod uwagę przede wszystkim dzieci a potem siebie. Gdy dzieci są małe, to wiadomo, są zdane na rodziców. Ale kiedy dorastają to mają swoje życie, o którym bardzo często nie informują rodziców a już na pewno rzadko podporządkowują je z uwagi na dobro rodziców. Autorko topiku porozmawiaj z mamą ale nie w formie zakazywania jej własnego życia lub zawstydzania. Spróbuj porozmawiać jak kobieta z kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×