Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Meg...

dlaczego tak sie rozczulam....?

Polecane posty

Gość Meg...

witam. chcialabym sie podzielic pewnym problemem ktory mnie trapi od pewnego czasu....zauwazylam,ze coraz czesciej w roznych sytuacjach mam ochote na placz...lzy cisna mi sie same do oczu...i niemal sila powstrzymuje sie od placzu...dziwie sie temu bo wczesniej tak nie bylo...i zastanawiam sie czy moze to wina jakis hormonow czy cos..ale staje sie to troche uciazliwe...po prostu rozczulam sie za bardzo i za czesto..mino iz wiem,ze wszystko jest ok to i tak placz sam naplywa niewiadomo skad....moze poradzicie mi cos..? z gory dziekuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Tobie niestety nie pomoge, ale sama tez tak sie nad soba rozczulam z byle powodu. Az głupio sie niekiedy czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bereta
Też tak mam!!! Ostatnio chciało mi się płakać bo zrobiło mi się żal mojej koleżanki. Kupiła sobie fluid, nie miała tyle kasy żeby kupić tego co zawsze i kupiła inny. Niestety miała plamy na twarzy i zapytał się czy to wygląda okropnie. Nie potrafiłam jej powiedziec że wygląda fatalnie i jakoś tam dałam jej do zrozumienia, że jednak nie powinna go używać.Wróciłam do domu i przeszukałam moje kosmetyczki bo wiedziałam, że mam fluid którego nie używam i postanowiłam dać go mojej koleżance do wypróbowania. Następnego dnia napisała mi,że kolor jest ideany i strasznie mi dziękuje. Nie wiem czemu, ale opowiadając tę historię Mamie poryczałam się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę nie traktować tego jako żart, ale ja potrafie rozczulic się jak ogladam walke bokserską i jeden koleś pośle drugiego na deski;) Tak mam no i już:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tak mam od zawsze :P Wrazluiwa strasznie jestem i jak widze,ze komus ciekna lzy to automatycznie tez placze,nawet jesli nie wiem z jakiego powodu:P Przyzwyczailam sie juz d otego :) i z nerwow tez czesto placze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meg...
u mnie wyglada to tak,ze nawet podczas nieprzewidzianych sytuacji np. w autobusie czy w pracy cos sie stanie nawet nie z mojej winy ale jakos mnie dotknie to zaraz zbiera mi sie na placz...i co jest najdziwniejsze wtedy tocze "walke" gdyz mysle"ja pier*** przeciez nic sie nie stalo....jest ok....o co ci chodzi? " i lzy cisna mi sie do oczu...wiem,ze jest ok,ze nie ma powodu do placzu a mimo wszystko...eeehh....dodam jeszcze,ze bralam tabletki anty i wtedy tak nie mialam..dopiero jak odstawilam zaczely sie moje humory...eehh..chyba wybiore sie do ginekologa...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak mam od jakichs 3 lat mi sie nasiliło...łzy mi napływaja do oczu nawet przy reklamach,sama muzyka z nutelli powoduje ze zbiera mi sie na placz, o filmach nie wspominajac... nie biorę żadnych tabletek ani nic,taka juz moja natura chyba:P ale czasami jest to wkurzajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meg...
w domu....ogladajac film...czy inny problem to w miare ok...ale najgorsze jest to,ze np w pracy czy na ulicy....bywa troche...niewygodne. nie chce uchodzic za osobe "slaba"...bo wiem,ze taka nie jestem - czesto podejmuje odwazne decyzje....ale nie umiem sie powstrzymac od lez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×